W niedzielne południe 4 maja parafia pw. Najświętszej Opatrzności Bożej w Bielsku Podlaskim jako dziękczynienie za dar kanonizacji Jana Pawła II, pod hasłem: „Opatrzność z rodziną”, zorganizowała Papieski Rajd Rowerowy.
Reklama
Po uroczystej niedzielnej Mszy św. i modlitwie różańcowej, którą do Boga zaniosła dziatwa z nowo powstałego w parafii Dziecięcego Kółka Żywego Różańca z jej dziewięcioletnią zelatorką Gabrysią, na zewnątrz świątyni ustawiło się blisko 150 rowerzystów, w wielu wypadkach nawet i trzypokoleniowe rodziny. Najmłodszy samodzielny uczestnik to 5-letnia Wiktoria Jaroszewicz. Modlitwę poświęcenia rowerów odmówił proboszcz parafii ks. Zbigniew Karolak. Następnie głos zabrał naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego bielskiej policji asp. Zbigniew Bobrowicz, który mówił, że zasady ruchu obowiązują również rowerzystów, prawa też mają piesi na chodnikach, a przemieszczając się na drugą stronę jezdni po pasach, rower należy prowadzić. Tak pouczeni o zasadach poruszania się w kolumnie, zaopatrzeni Bożym błogosławieństwem ruszyliśmy w drogę, prowadzeni na pierwszych metrach przez Księdza Proboszcza. Eskortowani przez policyjny patrol motocyklowy i samochodowy bezpiecznie dotarliśmy do urokliwego zakątka Leśniczówki w Hołodach. Pieczone kiełbaski, gorąca herbata zregenerowały utracone jazdą kalorie, co dla niektórych nowicjuszy z racji wieku czy też siedzącego dotychczas trybu życia było niemałym wysiłkiem. Wielu jednak stanęło do gier i zabaw, a gdy p. Eugeniusz wraz ze swymi córkami poddał rytm muzyki na akordeonie i skrzypcach, wielu nawet poderwało się do pląsów i śpiewu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Osobliwą wymowę miało odprawienie nabożeństwa majowego w miejscu, gdzie nie tylko w zwrotkach pieśni, ale i cała przyroda w łąkach umajonych i śpiewie słowików wychwalała Maryję. Choć był to pierwszy wyjazd wspólnoty parafialnej na łono przyrody, to jednak bardzo doświadczyliśmy potrzeby tego rodzaju spotkań i prawdziwości słów Papieża Franciszka, które wypowiedział 27 października 2013 r. w Rzymie do zgromadzonych tam rodzin: „Prawdziwa radość, jaką przeżywamy w rodzinie, nie jest czymś powierzchownym, nie bierze się z posiadanych rzeczy. Prawdziwa radość pochodzi z głębokiej harmonii między ludźmi, którą wszyscy odczuwają w sercu i która sprawia, że odczuwamy piękno bycia razem, wspierania się wzajemnie na drodze życia. Ale u podstaw tego uczucia głębokiej radości jest obecność Boga w rodzinie, jest Jego miłość gościnna, miłosierna, szanująca każdego. Tylko Bóg umie z różnic tworzyć harmonię”.
My również odkryliśmy piękny dar w sobie: jako parafia też jesteśmy rodziną i dobrze być ze sobą razem.