W niedzielę 25 maja o godz. 19 w bazylice Nawiedzenia NMP w Bardzie odbył się kolejny koncert Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego – tym razem w programie znalazły się „Litanie ostrobramskie”, Stanisława Moniuszki. Wystąpili Anna Jeruć-Kopeć (sopran) z Londynu, Magdalena Kulig (alt) z Wrocławia, Alex Tsilogiannis (tenor) Grek z Londynu, Makarij Pihura (bas), Ukrainiec ze Lwowa oraz Chór i Orkiestra Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk – blisko 90 wykonawców.
Bardzki koncert był dziękczynieniem za kanonizację wielkiego naszego rodaka św. Jana Pawła II. Karol Wojtyła co najmniej dwukrotnie nawiedził sanktuarium w Bardzie. Pierwszy raz 4 września 1957 r. celebrował w bardzkiej bazylice Mszę św. Drugi raz był w Bardzie incognito, w roku wyboru na Stolicę Piotrową.
„Litanie ostrobramskie” Stanisława Moniuszki w wykonaniu Chóru i Orkiestry Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk były swoistą premierą – to zupełnie nowe utwory w repertuarze tej grupy. Wyboru litanii dokonała dyrektor Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego Magdalena Kulig. Jej zamiarem było przypomnienie publiczności również zapomnianych utworów kompozytora znanego z oper „Halka” czy „Straszny dwór”. Cztery litanie (1843-55) zostały skomponowane na cześć Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej (Wilno) i mają tekst łaciński. Nawiązują w stylu do ludowych kantyczek – dzięki swej prostocie i lekkości poruszają serce słuchacza i unoszą jego ducha. O ich mistrzowskim wykonaniu świadczy fakt, iż podziwiał je sam G. Rossini, któremu Moniuszko dedykował swe dzieła podczas pobytu w Paryżu (1862 r.)
Druga część koncertu należała w całości do zespołu Śląsk. Grupa zaprezentowała w niej utwory sakralne, m.in. „Bogurodzicę” oraz najbardziej znane pieśni ludowe – „Poszła Karolinka do Gogolina” czy „Szła dzieweczka”.
Niedzielny koncert został zorganizowany przez gminę, klasztor Redemptorystów i parafię w Bardzie przy wsparciu Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu. Honorowym patronatem objął go biskup świdnicki Ignacy Dec. Koncert okazał się wielkim sukcesem Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego oraz wydarzeniem godnym wielkiego Polaka, którym jest św. Jan Paweł II. Publiczność zapełniła bazylikę po brzegi już na godzinę przed występem. Po koncercie nastąpiły długie owacje na stojąco.
Fot. Regina Korczak-Watycha/Biuro Prasowe 50.MFFZG
W czwartkowy wieczór 23 sierpnia w namiocie festiwalowym odbył się wyjątkowy koncert „Złote Gody Festiwalu”, podczas którego osoby najdłużej związane z Międzynarodowym Festiwalem Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem wspominały pierwsze lata festiwalu oraz początki swojej pracy na tym najważniejszym i największym kulturalnym wydarzeniu pod Giewontem.
Koncert rozpoczął dźwięk trombit rodziny Haniaczyków, która na zakopiańskim Festiwalu obecna była od początku jego istnienia. Po krótkim występie zakopiańskiego zespołu „Giewont” z Olczy, historię imprezy przedstawili wieloletni konferansjerzy - Stanisława Szostak-Berda i Andrzej Jakubiec Kubosek.
O swoich festiwalowych wspomnieniach opowiedzieli: Anna Naglak, Anna Karpiel-Urbaniak, Józef Pitoń, Ryszard Sikora, Jan Karpiel Bułecka, Zofia Stanuch, Andrzej Haniaczyk, Anna Chowaniec-Stasińska, Marcin Zubek, ks. Władysław Zązel oraz Franciszek Bachleda-Księdzulorz. Ta część koncertu miała formę „góralskich posiadów”.
W części oficjalnej z okazji jubileuszu burmistrz Zakopanego Leszek Dorula uhonorował osoby, które współtworzyły to wyjątkowe wydarzenie. Pamiątkowe „złote serca” z rąk burmistrza oraz jego zastępców Agnieszki Nowak-Gąsienicy i Wiktora Łukaszczyka otrzymali dyrektorzy festiwalu, konferansjerzy, jurorzy, pracownicy biura festiwalowego, tłumacze, autorzy plakatów i nagród, dziennikarze, a także instytucje wspierające Festiwal. Lista była bardzo długa, bo też przez pół wieku wiele osób wniosło swój wkład w kultywowanie tej pięknej tradycji góralskiego międzynarodowego święta.
Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem.
Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie.
Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
Więcej młodzieży, więcej rodzin z dziećmi - oceniają przewodnicy, zwłaszcza pieszych, pielgrzymek na Jasną Górę. W sierpniu przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przybyło 54 529 pątników. W 55 pielgrzymkach pieszych przyszło 52 551 osób, w 35 pielgrzymkach rowerowych przyjechało 1915 osób, w 3 pielgrzymkach biegowych dotarło 63 osoby. Duchowy kierunek tegorocznego pielgrzymowania to nadzieja.
W Roku Jubileuszowym program rekolekcji w drodze to; odkrywanie na nowo, że źródłem nadziei jest Jezus Chrystus, że misją ochrzczonego jest budowanie wspólnot uczniów nadziei nawet w sytuacjach trudnych, że w tej pielgrzymce nadziei nie jesteśmy sami, bo jest z nami Maryja.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.