Reklama

Co warto zobaczyć w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościoły

Św. Barbary
Leży nieopodal Jasnej Góry i jest – po klasztorze jasnogórskim – najczęściej odwiedzaną świątynią Częstochowy. Powstały w XVII wieku obiekt to kompleks klasztorny paulinów, gdzie niegdyś mieścił się zakonny nowicjat. Ostatnio pięknie odrestaurowany. Przy kościele znajduje się źródełko. Pobożna legenda głosi, że w 1430 r. uciekający z Jasnej Góry husyccy grabieżcy tutaj porzucili ikonę Matki Bożej Częstochowskiej, łamiąc ją na trzy kawałki. Wówczas, dla obmycia obrazu z błota, przy kościele wytrysnęło źródełko z cudowną wodą. Istnieje ono do dziś, a pielgrzymi z wiarą używają wody, zwłaszcza w chorobach oczu.

Św. Jakuba
Mija go większość pątników wchodzących do miasta przez pl. Biegańskiego. Kościół to dawna cerkiew, choć już w XVI wieku na tym miejscu stał drewniany, a od XVII wieku murowany kościół św. Jakuba. Rosjanie zburzyli katolicki kościół i postawili własny. Po odzyskaniu niepodległości świątynia została przejęta przez Kościół katolicki. Znajduje się tu kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rektoracki
Usytuowany jest w III Alei Najświętszej Maryi Panny, między pomnikiem Henryka Sienkiewicza a budynkiem Kurii. To niewielki neogotycki kościół z pięknym wystrojem młodopolskim. Przez lata pełnił funkcję kościoła szkolnego, a potem stanowił cetrum życia duszpasterstwa akademickiego. Kościółek otwarty jest przez cały dzień.

Św. Zygmunta
Najstarszy kościół w mieście, starszy nawet od Jasnej Góry. Niedawno pięknie odrestaurowany, niewątpliwie wart jest uwagi. Kościół stanowi część zabytkowego zespołu budynków, w którego skład wchodzi też renesansowa plebania, będąca niegdyś klasztorem paulinów. Warto zobaczyć kompleks kościoła św. Zygmunta od strony placu, w którego centrum stoi pomnik św. Jana Pawła II. Stąd najlepiej widać niedawno odsłonięty renesansowy budynek z ciekawie wkomponowaną nowoczesną bryłą.

Katedra Świętej Rodziny
Kiedyś nazywano ją „częstochowską Notre Dame”, ze względu na charakterystyczny front. Dziś dobudowano dwie wieże, zgodnie z pierwotnym projektem, co dodało świątyni majestatu. To największy kościół w mieście – wart zobaczenia ze względu na neogotycki wystrój. W nawie głównej liczy 27 m wysokości i 100 m długości.

Dom Pamięci kard. Wyszyńskiego

Dom mieści się niedaleko Jasnej Góry, przy ul. kard. Wyszyńskiego 12. Można tam zobaczyć interesującą wystawę o PrymasieTysiąclecia. Dom ma liczne pamiątki po kard. Wyszyńskim. Lepiej jednak wcześniej umówić wizytę, tel.: (34) 361-52-28.

Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II

Reklama

Znajduje się tu największy, liczący ponad 9 tys. eksponatów, zbiór monet i medali z wizerunkiem św. Jana Pawła II. W muzeum są także: kawiarnia, sklep z pamiątkami i numizmatami oraz scena muzyczna z profesjonalnym nagłośnieniem i oświetleniem. Więcej na: muzeum@jp2muzeum.pl, tel.: (34) 365-19-82. Prosimy pamiętać o konieczności rezerwacji zwiedzania dla grup – on-line lub telefonicznie.

Park Miniatur Sakralnych

Aby zobaczyć najpiękniejsze świątynie i bazyliki świata, a nawet rzymskie katakumby, wystarczy przybyć na Złotą Górę w częstochowskiej dzielnicy Zawodzie. Znajduje się tu największa w Europie statua św. Jana Pawła II. Park czynny jest przez 7 dni w tygodniu. Telefony kontaktowe: 661-577-807, 691-015-022.

Multicentrum Zodiak

Łatwo zauważyć ten modernistyczny budynek w podjasnogórskim parku. Jego szczyt stanowi szklana kopuła. Kiedyś mieściło się tu obserwatorium astronomiczne. Obecnie przekształcono je w nowoczesne centrum edukacyjne, łączące zabawę z nauką. Lepiej wcześniej umówić wizytę pod nr. tel. 504-757-598.

Dom Poezji

Muzeum Haliny Poświatowskiej znajduje się w centrum miasta, ul. Jasnogórska 23, tel. (34) 360-56-31. W sierpniu czynny będzie po wcześniejszej rezerwacji telefonicznej pod nr. tel. 504-757-814.

Haftowany gigant
Haftowana replika obrazu Jana Matejki „Sobieski pod Wiedniem”, w oryginalnych wymiarach, eksponowana jest w Akademii Jana Długosza przy ul. Waszyngtona 4/8.
Gigantyczny haft o wymiarach 9 m na 4,5 m można oglądać do 15 sierpnia za darmo od godz. 10 do 17.

2014-08-05 15:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Agonia św. ojca Pio. Jak cierpiał wielki święty?

[ TEMATY ]

O. Pio

św. Ojciec Pio

wyd. Esprit

Ojciec Pio za życia cierpiał przede wszystkim z oskarżeń, które wysuwano przeciwko niemu. Często płakał z tego powodu. Jego beatyfikacja stała się możliwa dzięki Janowi Pawłowi II. Kapucyna i Papieża Polaka łączyła wyjątkowo bliska więź – mówi uznany włoski dziennikarz Renzo Allegri, autor książki „Zniszczyć Świętego. Śledztwo w sprawie prześladowania ojca Pio”.

Jakie oskarżenia kierowano przeciwko ojcu Pio?
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję