W homilii Metropolita lubelski wspomniał, że pewne formy duszpasterstwa dla osób samotnych są już obecne w naszej archidiecezji. Jedną z nich jest grupa prowadzona przez ks. Stanisława Grzesiuka, kapelana Państwowego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. W spotkaniach odbywających się w kościele powizytkowskim uczestniczą panie, które zaakceptowały swoją samotność; swój czas wypełniają modlitwą i zatroskaniem o sprawy Kościoła; czują się potrzebne i samotności nie przeżywają jako bólu czy wyzwania. Przy kościele Księży Pallotynów prowadzone jest duszpasterstwo osób żyjących w związkach niesakramentalnych, których życie skomplikowało się do tego stopnia, że nie są w stanie odwrócić pewnych procesów, zwłaszcza, gdy w nowych związkach przyszły na świat dzieci. Dzięki duszpasterstwu osoby te nie czują się "katolikami drugiej kategorii", odnalazły wewnętrzny pokój duszy mimo pokomplikowanego życia.
Obecnie zaistniała w Lublinie potrzeba nowego typu spotkań duszpasterskich, skierowanych do osób, które czują się samotne, zapomniane; takich, które po bolesnych przeżyciach nie potrafią odnaleźć swojego miejsca w życiu. Amerykanie nazywają takie osoby "celibatariuszami mimo woli". Do nich zaliczyć można np. żony opuszczone przez mężów, wdowy i wdowców, a także tych wszystkich, którzy nie mogą odnaleźć pokoju w przeżywaniu swojej samotności. W gronie tych osób mogą znaleźć się także rodzice, którzy nagle tracą kontakt emocjonalny ze swoimi dziećmi i czują się osamotnieni. W duszpasterstwie tego typu chodzi o przyjście z pomocą ludziom zagubionym w obojętnym tłumie, o ukazanie horyzontu, jaki proponuje Chrystus, o możliwość wypełniania pustej przestrzeni wartościami, które sprawią, że życie znów będzie się wydawało sensowne i harmonijne. Spotkania duszpasterskie, których celem będzie podjęcie trudnych tematów i wyjaśnienie pewnych postaw, może działać kojąco i leczyć rany serc, które często spotykają się z obojętnością, małodusznością czy wręcz bezmyślną wrogością środowiska. Jest to niezwykle ważne w obliczu m.in. narastającego zjawiska samotnych matek i ojców, którzy mają problemy wychowawcze, jakich nie ma klasyczna rodzina. Wiele trudności przeżywają również osoby w rodzinach, w których zanika pozytywna więź psychiczna pomiędzy rodzicami i dziećmi, a także pomiędzy małżonkami. Dlatego - kontynuował Metropolita - potrzebna jest Ewangelia, która ukazuje sens życia w Bożej perspektywie, gdzie nawet pozorne przegrane mogą być źródłem ostatecznego sensu. Dla osób cierpiących i samotnych nie istnieją proste recepty. Nie chodzi o to, by powstała grupa, której zaproponuje się proste i cudowne rozwiązania. Chodzi o stworzenie w grupie poczucia współodpowiedzialności za jej charakter, aby od wszystkich zależały tematy dyskusji i kierunek działań. Na zakończenie homilii abp Józef Życiński powiedział: "Modlę się, abyśmy mogli dotrzeć z naszym przesłaniem do tych, którzy czują się tak zgorzkniali, że nawet nie chciało im się przyjść, gdy usłyszeli o dzisiejszym spotkaniu, bo tak wiele razy poparzyli się w życiu, że nie wierzą, iż ktokolwiek mógłby im pomóc".
Po Mszy św. grupa ok. 50 osób uczestniczyła w kaplicy Matki Bożej w spotkaniu z abp. Józefem Życińskim, który przedstawił zarys przyszłych spotkań. Zajęcia prowadzić będą specjaliści z różnych dziedzin - m.in. psychologowie i duszpasterze. Swoją pomocą służyć będą również ci, którzy pokonali już swoją samotność. Podczas pierwszego spotkania wiele osób podzieliło się swoim bólem, poczuciem samotności i odrzucenia, często nawet ze strony osób najbliższych, rodziny, znajomych. Na spotkaniu były obecne także osoby, które poradziły sobie z samotnością i które chciałyby służyć innym swoją pomocą i dzielić się doświadczeniami. Proboszcz gościnnej parafii, ks. kan. Stanisław Róg podkreślił znaczenie tego rodzaju spotkań ze względu na wymianę doświadczeń dotyczących radzenia sobie z nieprzewidzianą sytuacją, jaka spotyka osoby nagle osamotnione. Pierwsze spotkanie osób samotnych zakończyło wspólne dzielenie się opłatkiem i składanie sobie życzeń. Wypowiadając życzenia świąteczne, abp Józef Życiński powiedział: "Niech duchowy śpiew aniołów wypełni waszą samotność, a Chrystus, który jest ostatecznym celem naszych wszystkich działań, niech sprawi, że poczujecie się przez to wypełnieni tym pokojem, który głosili aniołowie w noc betlejemską".
Kolejne spotkania osób samotnych odbywać się będą w każdą ostatnią niedzielę miesiąca o godz. 16.00 w salach domu katechetycznego parafii pw. św. Antoniego w Lublinie przy ul. Kasztanowej l. Dojazd możliwy jest autobusami linii 5, 6, 32 do ul. Niepodległości oraz 10,11, 16, 34, 39, 47 i 57 do ul. Andersa (przystanek przy kładce). W najbliższym spotkaniu w dniu 26 stycznia br. również uczestniczyć będzie metropolita lubelski, abp Józef Życiński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu