Reklama

Książki

Poradnik miłości na całe życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ślub, szczęście; nadzieja, że zawsze będzie tak fantastycznie. Będziemy wspaniałą rodziną, wychowamy wspaniałe dzieci bez żadnych trosk. Nasza miłość nigdy nie wygaśnie. Tak bywa. Ale najczęściej sprawa jest dużo bardziej skomplikowana.

*

W pierwszym tomie pt. „Przed ślubem” staraliśmy się omówić kolejne etapy budowania związku od momentu, kiedy jesteśmy jeszcze singlami, do dnia zawarcia sakramentu małżeństwa. Tym razem skoncentrujemy się na najbardziej istotnych zagadnieniach dotyczących życia małżeńskiego i rodzinnego: dialogu małżeńskim, łączeniu pracy zawodowej z życiem rodzinnym, wychowywaniu dzieci, układaniu relacji z rodzicami i teściami, sferze seksualnej. Podpowiedzi w tych tematach udzielą Wam małżonkowie z wieloletnim stażem, a także cenieni specjaliści, mający bogate doświadczenie w doradzaniu parom małżeńskim.

Życzymy każdemu z Was spełnionej relacji małżeńskiej. Pamiętajcie, że małżeństwo wymyślił i zaprojektował nasz Bóg i On zna jego mechanizmy najlepiej. Do kogo trzeba się udać, gdy coś nie działa? Najlepiej do samego producenta. To On dokona naprawy i wydobędzie z każdego kryzysu. On chce błogosławić każdemu małżeństwu. Szczera modlitwa przed Bogiem stawia nasze serce na właściwym miejscu. Otwiera je i uzdalnia do prawdziwej miłości. To Bóg jest źródłem. Napełniajcie się Jego miłością i Jego Słowem, a będziecie wzrastać w dobrej i spełnionej relacji.

Fragment książki wydawnictwa Fronda
Zbigniew Kaliszuk (red.) „Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie”. Książka do nabycia w Księgarni Ludzi Myślących, tel. (22) 836-54-45

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-08-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piknik z tatą w Lesie Bielańskim

[ TEMATY ]

rodzina

dzieci

rodzice

Eryk Gągała / DOBRE MIEJSCE

„Piknik z Tatą” w Lesie Bielańskim zorganizowany przez Dobre Miejsce przy udziale Dzielnicy Bielany upłynął w tym roku w rytmach reggae granych przez zespół PRPAGANDA DEI z Konina. Mocne, ewangelizacyjne przesłanie i rozkołysowująca muzyka. Mimo kapryśnej pogody był to czas udanego rodzinnego wypoczynku. Mnóstwo atrakcji dla Małych i Dużych. Męską cześć piknikowiczów pochłaniała możliwość zapoznania się z imponującymi wozami strażackimi oraz całym asortymentem gaśniczym. Tatusiowie i nie tylko mogli ulec kontrolowanemu wypadkowi na symulatorze dachowania oraz poznać lub upewnić się co do poprawności mocowań dziecięcych fotelików w autach. Najmłodsi jeździli na „byku”, kucykach, mogli wyskakać się na trampolinie i zjeżdżać na ogromnej indiańskiej zjeżdżalni. Atrakcją pikniku była obecność indianisty i prezentacja tańców czerwonoskórych oraz możliwość zabawy rodzinnej w popularnych wśród Indian grach i konkursach z nagrodami.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję