Reklama

Niedziela Częstochowska

Betel - silni słabością

Ludzie słabi i ubodzy, niechciani, a przez to bliżsi Bogu to serce „Betel”. Ten Międzynarodowy Ruch Dobroczynny, którego początki sięgają 1990 r., już na stałe wrósł w klimat naszej archidiecezji. Choć działa w kilku krajach świata, to jego źródło wybiło właśnie w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Główną misją ruchu jest prowadzenie domów, w których żyją wspólnie osoby niepełnosprawne wraz z opiekunami. Domy te, nazywane Wspólnotami Życia, rozsiane są w całej Polsce, a od niedawna jeden funkcjonuje również w Etiopii. W archidiecezji częstochowskiej działa ich pięć (w Częstochowie przy ul. Kopernika, Okólnej i Pawiej, a także w Janowie i Działoszynie). – Siłą i fenomenem domów jest to, że wbrew wyobrażeniom nie tylko opiekunowie pomagają niepełnosprawnym, ale pomoc ta jest w pełnym tego słowa znaczeniu obopólna – podkreśla Andrzej Kalinowski, założyciel ruchu, obecnie opiekun domu w Niepołomicach.

Mieszkańcami Wspólnot Życia są przeważnie sieroty społeczne, kierowane do nich przez zaprzyjaźnione domy pomocy społecznej, które w ten sposób zapewniają podopiecznym dalszą opiekę po ukończeniu 25. roku życia. Jednak nie tylko one odnajdują swoje miejsce w „Betel”. Często też rodzice osób niepełnosprawnych, obawiając się o los dzieci po swojej śmierci, tu znajdują dla nich bezpieczną przystań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Integracja

Reklama

Inną ważną sferą działalności „Betel” jest integracja rodzin, w których żyją osoby niepełnosprawne. – Chodzi o to, żeby ci ludzie wiedzieli, że nie są sami – mówi Alicja Bednarek, główny koordynator Wspólnot Spotkania. Prowadzone przez nią comiesięczne spotkania Wspólnoty Doliny Muminków dają rodzicom możliwość rozmowy i wzajemnego wsparcia osób, które borykają się z takimi samymi codziennymi problemami. Podobny charakter ma wspólnota radomszczańska. Zwraca w niej uwagę duże grono młodych wolontariuszy, angażujących się w pomoc niepełnosprawnym.

Na szczególne podkreślenie zasługuje Wspólnota Dzieci Bożych, która w 1. i 3. niedzielę miesiąca gromadzi się na Mszy św. w częstochowskim kościele rektorackim przy Al. NMP. Wieloletnim przyjacielem tej grupy jest bp Antoni Długosz, który jej członkom udziela sakramentów I Komunii św. i bierzmowania.

Podobne wspólnoty zainteresowani znajdą w Wieluniu, Działoszynie, Krzepicach, Myszkowie i Pajęcznie.

Młodzi duchem

Pod patronatem „Betel” znajdą coś dla siebie także osoby starsze. Wspólnoty Młodych Duchem zbierają się w pierwszy wtorek miesiąca. Jak większość betelowskich spotkań, zaczynają się Eucharystią, po której wjest agapa, czas na ciekawe rozmowy przy wspólnym stole. Nie brakuje też wycieczek do interesujących miejsc i wakacyjnych górskich wyjazdów.

Ku Jasnej Górze

W tym roku już po raz 19. „Betel” organizuje Pieszą Pielgrzymkę Świata Osób Słabych. Spod częstochowskiego Olsztyna jak zwykle idzie do Matki Bożej kilkusetosobowa grupa osób chorych i ich rodzin oraz przyjaciół z wielu miejsc Polski. Stało się już tradycją, że po Mszy św. wieńczącej pielgrzymkę są wręczane statuetki „Ecce Homo” tym, którzy szczególnie angażują się w pomoc osobom słabym. Wyjątkową kategorią jest nagroda dla osoby niepełnosprawnej za świadectwo słabości.

* * *

Każdy, komu bliski jest świat osób niepełnosprawnych, może znaleźć swoje miejsce w „Betel”.

Więcej informacji o bogatej działalności ruchu i możliwości włączenia się w wolontariat – na stronie: www.betel-charity.org lub pod nr. tel. 504 921 221 (Alicja Bednarek).

Biuro Centralne „BETEL”
ul. Nowowiejskiego 3,
42-200 Częstochowa
tel. 504 921 221; 501 264 695
betel@betel-charity.org

Biuro Domów „BETEL”
tel. 502 298 101; 501 264 695
international@betel-charity.org

NASZE KONTO: PKOPPLPW PL 07 1240 1213 1111 0000 2379 2960

2014-08-28 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za przykładem św. Filipa

Niedziela sandomierska 27/2015, str. 7

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

rozmowa

Archiwum

Św. Filip Smaldone – patron ludzi głuchoniemych. Zakładał pierwsze na świecie ośrodki dla ludzi żyjących na co dzień w świecie ciszy

Św. Filip Smaldone – patron ludzi
głuchoniemych. Zakładał pierwsze
na świecie ośrodki dla ludzi żyjących
na co dzień w świecie ciszy

Rozmowa z ks. Czesławem Walą o pierwszym w Polsce, powstającym właśnie w Rudniku, domu dla głuchoniemych

Patronami niesłyszących są święci, którzy przez swoją pracę duszpasterską związali się w jakiś sposób ze środowiskiem ludzi głuchoniemych. Trzecim wg. przyjścia na świat patronem niesłyszących na całym świecie jest św. Filip Smaldone, ksiądz żyjący w II połowie XIX wieku. Zakładał on domy dla głuchoniemych we Włoszech. W 1885 r. w Lecce założył zakład dla niesłyszących prowadzony przez kobiety, które były jego penitentkami. Biskup w Lecce zatwierdził nową wspólnotę i tak powstał zalążek Zgromadzenia Sióstr Salezjanek od Najświętszych Serc. Jest to pierwszy i do tej pory jedyny zakon na świecie, którego szczególny charyzmat stanowi praca wśród niesłyszących. W Rudniku nad Sanem przez jakiś czas mieszkały siostry salezjanki, które przybyły na zaproszenie ks. Czesława Wali, i które przybędą kiedy powstanie dom dla niesłyszących przypominający swoją architekturą typowy polski dwór szlachecki.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Kardynał Krajewski o stanie papieża: wiemy to, co mówią lekarze

2025-02-22 22:11

[ TEMATY ]

kard. Krajewski

Urszula Buglewicz/Niedziela Lubelska

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski, jeden z najbliższych i najbardziej zaufanych współpracowników papieża Franciszka, powiedział, że o jego stanie dowiaduje się od lekarzy i nie wie nic więcej. W sobotę Watykan poinformował o pogorszeniu się stanu zdrowia papieża; o kryzysie oddechowym, podaniu tlenu i transfuzji krwi.

Kardynał Krajewski, który jest prefektem Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia oświadczył włoskiej agencji Ansa: "Nie mogę nic powiedzieć, my nie wiemy nic więcej od tego, co mówią lekarze".
CZYTAJ DALEJ

Ukraina: zakonnica, która leczy fizyczne i duchowe rany osób, które przeżyły wojnę

2025-02-27 16:03

[ TEMATY ]

zakonnica

Ukraina

wojna

Karol Porwich/Niedziela

„My, Ukraińcy, nie byliśmy gotowi na wojnę. Wojna przyszła niespodziewanie i zaczęliśmy w niej żyć. Wielu zareagowało najlepiej, jak potrafiło. Łatwo było mi zdecydować, co robić: kiedy ktoś przeżywa traumę, staram się mu pomóc” - mówi w rozmowie z watykańskimi mediami siostra Onufria Baczinska ze Zgromadzenia Sióstr Służek Maryi Niepokalanej. Od ponad ośmiu lat pracuje ona w ośrodku rehabilitacyjnym Wernyhora-Modrycz w którym od początku wojny na dużą skalę w kraju leczonych jest wielu rannych żołnierzy i cywilów.

Dorośli i dzieci z ranami postrzałowymi
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję