Reklama

Niedziela Łódzka

Kształcą, żeby wychować

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katolicka Szkoła Podstawowa i Katolickie Gimnazjum Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Łodzi zostały założone 10 lat temu. Kilka lat później powołano też Katolicie Liceum SPSK, a dwa lata temu – Szkołę Muzyczną I Stopnia.

Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich, mające ponad 100 szkół w Polsce, zostało powołane jako odpowiedź na wezwanie św. Jana Pawła II, podkreślającego ważną rolę szkół katolickich w kształtowaniu młodego człowieka. Charyzmat stowarzyszenia można zawrzeć w słowach: „Kształcą, aby wychować”. Oprócz zadań edukacyjnych, największy nacisk jest tu kładziony na integralny rozwój osoby. Program wychowawczy szkoły opiera się na wartościach chrześcijańskich i przejawia się w formacji religijnej, moralnej, kulturowej, społecznej, rodzinnej i patriotycznej. Dotyczy to zarówno uczniów, jak i nauczycieli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Najlepiej słucha się ludzi, którzy świadczą swoim postępowaniem – mówi dyrektor łódzkiego gimnazjum Marek Woźniak – żeby nauczyciel był świadkiem, musi być autentyczny w tym, co robi. Ważne jest, co mówi, jeszcze ważniejsze, co robi, jednak najważniejsze jest to, kim jest. Dlatego nauczyciele uczestniczą w szkoleniach formacyjnych i wakacyjnych rekolekcjach.

– Nauczyciel nie tylko prowadzi dzieci po ścieżkach wiedzy, ale też pociąga ich za sobą, prowadząc drogą Bożych przykazań i nauki Chrystusa – mówi nauczycielka Aneta Bartłomiejczyk-Siuto. Spotkania formacyjne pozwalają dostrzec więź duchową nie tylko z Bogiem, ale odczuć wspólnotę, która istnieje nie tylko przed zajęciami w pokoju nauczycielskim czy na radach pedagogicznych, ale jest także w modlitwie.

Dyrekcja podkreśla, że w szkole panuje miła, życzliwa atmosfera: – Zależy nam, żeby patronowie szkół byli obecni na co dzień w życiu wspólnoty – mówi. Patronami Szkoły Podstawowej są Błogosławione Dzieci z Fatimy, Gimnazjum – św. Faustyna Kowalska, Liceum – bł. Matka Teresa z Kalkuty. Te osoby łączy idea Miłosierdzia Bożego. To miłosierdzie jest obecne w relacjach między uczniami i nauczycielami. Młodego człowieka trzeba uczyć stawać w prawdzie. Jeśli zdarzy się jakieś zło – każdy uczeń zawsze dostaje możliwość zadośćuczynienia krzywdy. – Reagujemy natychmiast na wszystkie nieprawidłowości. Chcemy, żeby każdy czuł się ważny i potrzebny, dlatego dużo czasu przeznaczamy na rozmowy indywidualne z uczniami, do każdego podchodzimy z życzliwością, co nie oznacza z pobłażliwością. Na tym polega wychowanie. Uczniowie to doceniają – podkreślają dyrektorzy szkół.

Reklama

O sympatii do szkoły świadczą liczni absolwenci, którzy wciąż odwiedzają swoich nauczycieli.

– Czas spędzony w szkole ma duży wpływ na nasze życie – mówi Patryk Maciejewski. – Pamiętam korytarze szkolne pełne twarzy roześmianych ludzi, życzliwych nauczycieli, z którymi zawsze można było porozmawiać. Piętnaście minut porannej modlitwy dawało nam energię na cały dzień, pozwalając wierzyć, że będzie dobry. Przychodząc do gimnazjum z różnych szkół, prowadzonych różnymi metodami nauczania, mieliśmy liczne obawy. Dzięki zaangażowaniu nauczycieli, temu, że poświęcali nam dużo czasu, nawet uczniowie, którzy czegoś nie rozumieli, szybko przyswajali temat. Bycie częścią takiej wspólnoty, gdzie każdy może liczyć na wsparcie i pomoc innych, jest niezapomnianym doświadczeniem. Nic nie daje takiej satysfakcji, jak ukończenie szkoły, w której znalazło się znajomych na całe życie. Z nauczycielami, zwłaszcza z wychowawcą, też stworzyliśmy więzi. Oni razem z nami tworzyli tę „szkolną rodzinę”. Umacniali w nas świadomość, że wszystko możemy osiągnąć – dodaje.

Uczniowie szkoły są finalistami i laureatami wielu konkursów. Kończą szkołę z dobrymi wynikami. Co roku uczestniczą w rekolekcjach adwentowych i wielkopostnych prowadzonych – oprócz księży rekolekcjonistów – także przez nauczycieli według przygotowanego wcześniej scenariusza. Uczestniczą w pielgrzymkach do sanktuariów w Polsce i za granicą, w rajdzie św. Faustyny, w wielu uroczystościach patriotycznych. „Sercem” szkoły jest kaplica pw. Miłosierdzia Bożego, do której zawsze można wejść na chwilę modlitwy.

2014-08-28 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szkoła – zło konieczne?

Właściwie to zawsze lubiłam szkołę. Uczyłam się dobrze, choć niekiedy było trudno, zwłaszcza z przedmiotami ścisłymi. Na samą myśl o tym, że dziś byłabym zmuszona do zdawania matury z matematyki, włos jeży mi się na głowie. Ale… szkołę lubiłam. Dlaczego? Trudno jednym zdaniem odpowiedzieć. Chyba wrodzony miałam pęd do wiedzy, ciekawość życia, ludzi, wszystkiego, co mnie otacza – moja szkoła w Działdowie to zapewniała. Nauczyciele? Oj, byli różni. Przeważnie miałam styczność z tymi dobrymi i sympatycznymi, ale zdarzali się i tacy, przed którymi czuło się nie respekt, a strach. Dziś jestem trzy w jednym: i rodzic, i nauczyciel, i były uczeń. Szkołę znam więc z różnych stron, a wiadomo powszechnie, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Ja siedziałam w ławce – jako uczeń, za biurkiem – jako nauczyciel i przy biurku wychowawcy – jako rodzic. Widok mam więc wszechstronny.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Siedlce: Pogrzeb dzieci utraconych

2024-04-26 18:01

[ TEMATY ]

pogrzeb

dzieci utracone

Siedlce

Magdalena Pijewska

- Jeśli rodzicami byliście przez pięć czy dziesięć minut, to rodzicami zostaliście na wieczność - wskazał ks. kanonik Jacek Sereda podczas Mszy św. w katedrze siedleckiej. Dziś odbył się pogrzeb 20 dzieci. Podczas liturgii modlono się dar pokoju i nadziei dla rodziców przeżywających ból po stracie dziecka.

Ks. Jacek Sereda, w nawiązaniu do odczytanej Ewangelii, wskazał, że bardzo ważne jest przeżycie okres żałoby, smutku. - To jest czas na nasz żal i łzy; ale Pan Jezus mówi do nas „nie trwóż się”. To mówi Ten, który Zmartwychwstał, jest zwycięzcą nad śmiercią - wskazał ks. Sereda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję