Reklama

edytorial

Dlaczego znowu Francja...

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 3

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez kilka ostatnich dni w tajemnicy trzymaliśmy w redakcji tekst objęty embargiem, a dotyczący cudu, który dokonał się we Francji za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Dziś możemy powiadomić, że 20 września 2014 r. we francuskiej diecezji Créteil rusza proces o uznanie cudu uzdrowienia 56-letniego mężczyzny ze złośliwego nowotwora. Z artykułu zamieszczonego w „Niedzieli” dowiadujemy się, że chory na białaczkę szpikową François Audelan dwa lata temu był w stanie agonalnym, a żona przygotowywała już formalności pogrzebowe – wybrała nawet dla męża dębową trumnę. I stał się cud, dokładnie w rocznicę urodzin ks. Jerzego Popiełuszki, 14 września 2012 r., po modlitwie francuskiego kapłana i polskiej zakonnicy przy relikwiach ks. Jerzego, złożonych na szpitalnym łóżku umierającego mężczyzny, powrócił on do życia.

Można się zastanawiać, dlaczego Pan Bóg ponownie wybrał Francję na miejsce cudownego działania. Niedawno przecież śledziliśmy przypadek francuskiej zakonnicy, której uzdrowienie zostało uznane za cud do beatyfikacji Jana Pawła II. S. Marie Simon-Pierre Normand wyraziła opinię, że może tutaj chodzić o plan Boga dotyczący nawrócenia najstarszej córy Kościoła. Przypomnijmy, że Papież Polak w 1980 r. zadał dramatyczne pytanie: „Francjo, co uczyniłaś ze swoim chrztem?”. Uzdrowiona siostra powiedziała niedawno: – Francja bardzo potrzebowała tej nowej „wizyty” Jana Pawła II, by nie utracić swoich korzeni. A teraz... „wizytę” we Francji złożył bł. ks. Jerzy Popiełuszko.

Wydarzenia związane z przyspieszeniem procesu kanonizacyjnego polskiego kapłana męczennika pilnie śledzą polscy dziennikarze, którzy właśnie przeżywają swoje święto, obchodzone zawsze w trzecią niedzielę września, o czym szeroko piszemy na łamach. W porównaniu z okresem, gdy zaczynał się proces beatyfikacyjny ks. Jerzego, mamy teraz ogromne możliwości przekazywania chrześcijańskiego świadectwa. Informacje mogą przez sieć docierać nawet „na egzystencjalne peryferie” – jak to określa papież Franciszek w swoim orędziu do dziennikarzy. Żyjemy w czasach szybkich mediów. Teraz, gdy coraz bardziej zagęszcza się na dachach las nadajników przekazujących wieści na wszystkie strony świata, musimy dążyć do tego, aby anteny i krzyże zaczęły ze sobą rozmawiać. Imponujący rozwój świata mediów bowiem daje wciąż nowe szanse odnajdywania dróg do Boga również w bardzo zlaicyzowanych społecznościach. Zwrócenie przez dziennikarzy uwagi na domniemany cud dokonany we Francji za wstawiennictwem ks. Jerzego jest kolejnym sygnałem dla niedowiarków, świadczącym o tym, że Bóg istnieje i objawia się przez nadprzyrodzone znaki. Dzisiejszy świat, uciekający od Boga, potrzebuje tych znaków z nieba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-09-16 16:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przerażający projekt w Belgii: eutanazja dla „ludzi zmęczonych życiem”

2024-04-17 09:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Belgia

Adobe.Stock.pl

W Belgii mamy do czynienia z kolejną przerażającą odsłoną kultury śmierci. Luc Van Gorp, stojący na czele jednego z funduszy ubezpieczeń, których celem jest zapewnienie każdemu godnej opieki zdrowotnej, wyszedł z propozycją eutanazji dla „ludzi zmęczonych życiem”. W odpowiedzi belgijscy biskupi przypomnieli, że „ludzkie społeczeństwo zawsze opowiada się za życiem”.

Debatę na temat wspomaganego samobójstwa ludzi starszych Luc Van Gorp rozpoczął w minionym tygodniu na łamach flamandzkiej prasy. Powołał się przy tym w szczególności na presję finansową na system opieki zdrowotnej, jaką niesie ze sobą opieka nad ludźmi starszymi i często chorymi. W dwóch dziennikach zaproponował on radykalne rozwiązanie „kwestii starzenia się społeczeństwa”. Podkreślił, że „ci, którzy są zmęczeni życiem, powinni mieć możliwość spełnienia swojego pragnienia o końcu życia”. Wskazał, że „nie można przedłużać życia tych, którzy sami już tego nie chcą, bo chodzi o budżet i kosztuje to rząd duże pieniądze”. Zauważył, że w starzejących się społeczeństwach Europy jest to ogromny problem, brakuje też niezbędnego personelu do opieki.

CZYTAJ DALEJ

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję