Reklama

Niedziela Wrocławska

Bóg działa cuda w wielu nieoczywistych miejscach

W Międzynarodowym Sanktuarium pw. św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy świętowała dzisiaj Służba Więzienna. Mszy świętej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF. 

2025-07-08 10:47

ks. Łukasz Romańczuk

Sztandar Służby Więziennej

Sztandar Służby Więziennej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczynając Mszę świętą biskup zaznaczył, że modli się za wszystkich pracowników służby więziennej, ich rodziny proszą dla nich o światłe oczy i nadzieje w życiu. W imieniu gospodarzy miejsca, księży salwatorianów, ks. Paweł przywitał obecnych, wskazując, że św. Jadwiga Śląska była tą, która odwiedzała więźniów, czyniąc ich los bardziej znośny. - Witam was bardzo serdecznie, gdy gromadzicie się tutaj, chcąc świętować w tym miejscu wasze patronalne święto, przypadające w uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Reklama

Na początku homilii biskup Jacek Kiciński CMF przywołał codzienne aspekty pracy więziennej. -Służba więzienna kojarzy się z dozorem tych, którzy zostali pozbawieni wolności, albo zostały nałożone na nich ograniczenia ze względu na popełnione przestępstwa. Ale służba więzienna to coś więcej niż dozór i bycie na straży. To całokształt działań mających na celu nasze ludzkie bezpieczeństwo. To przede wszystkim praca z tymi, którzy utracili wolność w różny sposób znaleźli się w sytuacji bez wyjścia - mówił, dodając: - Nie świętujemy jedynie dlatego, że nasi podopieczni są pozbawieni wolności, ale świętujemy bo nasza praca jest służbą wobec społeczeństwa i wobec tych, którzy jesteście na co dzień. Jako pracownicy zakładów karnych znacie historie ludzkie i są one przeróżne. Są to dramaty osadzonych i ich rodzin. Są to sytuacje trudne, po ludzku niezrozumiałe i niewytłumaczalne. Ale są też sytuacje piękne i historie ludzi, którzy wychodzą na wolność, zmieniają się i rozpoczynają życie na nowo. Takich historii jest dużo i jesteście tego świadkami,.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hierarcha mówił także o sytuacjach, które przynoszą radość, ale w codziennej służbie nie brakuje trudnych momentów. - Każda służba ma chwile radości, bo udało się zmienić ludzkie życie, sposób myślenia i patrzenia, ale niestety nie brak takich sytuacji, w których doświadczamy porażek i sytuacji beznadziejnych - zaznaczył.

W dalszej części bp Jacek mówił o życiu ludzkim jako tajemnicy. - A w tę tajemnicę wchodzi Boże działanie i bywa ono bardzo zaskakujące i mogę dać świadectwo moich różnych spotkań z osadzonymi. Mogę dać świadectwo zaskakującego działania Boga, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Gdy po ludzku wydaje się, że nie możemy, to Pan Bóg idzie dalej i głębiej - wskazał hierarcha.

Biskup Kiciński podzielił się swoim doświadczeniem udzielania sakramentów świętych w więzieniu. Był to chrzest, komunia święta i bierzmowanie. - To pokazuje, że człowiek jest tajemnicą i Bóg wchodzi w tę tajemnicę i przemienia ludzkie życie - mówił.

Nie zabrakło także słów wdzięczności. - Chcę podziękować i kieruję te podziękowania do dyrektora okręgowego służby więziennej i dyrektorów Zakładów karnych i dziękuję, że w tych miejscach mogę być kapelani. To pokazuje, że nawet w takich miejscach ważna jest opieka duchowa. Przemiana człowieka zaczyna się w sercu i to działanie może przemienić ludzkie życie - podkreślił biskup.

Reklama

Hierarcha podziękował za to, że w zakładach karnych znajdują się kaplice, które stały się w roku jubileuszowym, miejscami nadziei, gdzie można uzyskać odpust zupełny. W nawiązaniu do Ewangelii biskup Jacek wskazał na tłumy, nad którymi litował się Jezusa, a wśród nich było wielu znękanych i porzuconych i wśród nich działał cuda i leczył ludzkie słabości. - To pokazuje, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i w tłumie Jezus dostrzega twarz człowieka. A żeby dokonało się uzdrowienie trzeba podejść do Jezusa, bo bez tego Bóg nie będzie działał wbrew człowiekowi.

Kaznodzieja mówił także o potrzebie miłosierdzia i sprawiedliwości. - Zdajemy sobie sprawę, że nie jest łatwo być człowiekiem miłosiernym, kiedy trzeba stać na straży prawa i być człowiekiem sprawiedliwym. Dziś chcę wam podziękować za waszą ofiarną służbę, zwłaszcza wtedy, kiedy okazujecie szacunek dla człowieka, dla ludzkiej godności i życia ludzkiego, które często jest poplątane na różne sposoby.

Patronem służby więziennej jest św. Paweł Apostoł. - On także był wielokrotnie w więzieniu za głoszenie Ewangelii. I był więziony w różnych miejscach. Z więzienia pisał listy więzienne, a to oznacza, że w takich miejscach może zrodzić się miłość, która może promieniować na cały świat. W tych listach zachęcał do wytrwania w wierze, miłości i że dla Chrystusa może cierpieć. To od człowieka zależy, jak będzie kierował czasem osadzenia. Może to być przeczekania albo czas resocjalizacji. Święty Paweł dawał świadectwo nawrócenia i swoim życiem przyczynił się do nawrócenia strażnika więzienia, który przyjął chrzest z całą rodziną - opowiadał biskup Jacek dodając: - Dziś świętując dzień służby więziennej słyszeliśmy o walce Jakuba z Aniołem. To obraz walki duchowej i toczy ją każdy z nas. Jest ona bardzo potrzebna, ale nie po to, aby ponieść porażkę, ale żeby doświadczyć miłości Bożej.

Na koniec padły słowa życzeń. - Niech Boża moc będzie z wami w codziennej służbie. A przykład św. Jadwigi niech będzie drogą do dostrzegania drugiego człowieka i nie tylko to, co na zewnątrz, ale także na jego serce, które przecież należy do Boga - zakończył bp Jacek Kiciński.

Po skończonej Eucharystii na placu przed świątynią zaplanowany jest uroczysty apel.

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynał Bechara Raï: państwa muszą zmienić perspektywę

2025-07-11 16:01

[ TEMATY ]

Liban

Kardynał Bechara Raï

KAI

Kardynał Bechara Raï

Kardynał Bechara Raï

- Model libański obejmuje wartości chrześcijańskie i muzułmańskie, dlatego możliwe jest pokojowe współżycie. Chcemy, by tak pozostało i aby wszyscy Libańczycy, chrześcijanie i muzułmanie, pozostali w kraju. To samo dotyczy Syrii i Iraku. Chcemy, aby chrześcijanie i muzułmanie pozostali, bo wspólne życie prowadzi do umiarkowanego islamu. Jeśli wszyscy wyjadą - kto będzie rządził Syrią, Irakiem, Egiptem? Tego nikt nie wie - mówi Kardynał Bechara.

Jako przykład współistnienia podaje edukację. W 2024 roku, papieska organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie wspierała ponad 160 szkół w regionie. W Libanie wielu muzułmanów posyła dzieci do szkół katolickich - są one bowiem wzorem wspólnego życia.
CZYTAJ DALEJ

Szokujące tezy "eksperta" demografii: Otwórzmy granice i będzie nas 70 milionów

2025-07-11 09:43

[ TEMATY ]

Polska

demografia

migracja

wyludnianie się

otwarcie granic

screenshot

GUS szacuje, że w 2060 r. będzie nas 30,9 mln. Od lat demografowie łamią sobie głowy, w jaki sposób powstrzymać ten zatrważający trend. W dyskusji akademickiej właśnie pojawiły się radykalne głosy, by... szeroko otworzyć granice i problem się sam rozwiąże. - Jeśli nie migracja, to na dzisiaj nie ma innej możliwości powstrzymania procesu wyludniania się naszego kraju - twierdzi prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.

Światowy Dzień Ludności obchodzony jest 11 lipca. Według Głównego Urzędu Statystycznego, Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego, a w kwietniu liczba ludności wyniosła ponad 37,4 mln. Z prognoz wynika, że do 2060 r. spadnie o 6,7 mln i wyniesie 30,9 mln, a połowa mieszkańców naszego kraju będzie miała ponad 50 lat. Z kolei ONZ przewiduje, że populacja Polski do 2100 r. zmniejszy się do ok. 19 mln.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję