Reklama

Kościół

Warszawa: ponownie otwarta zostanie klubokawiarnia bez cennika i alkoholu

W sobotę ponownie otwarta zostanie stołeczna klubokawiarnia bez cennika i alkoholu – powiedział PAP ks. Rafał Główczyński prowadzący na YouTube kanał „Ksiądz z osiedla”. Klientów obsługiwać będzie młodzież, która zarobione pieniądze przeznaczy na wyjazd na Jubileusz Młodych w Rzymie.

2025-07-09 21:23

[ TEMATY ]

Warszawa

Ksiądz z osiedla

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Rafał Główczyński

Ks. Rafał Główczyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Klubokawiarnia Cyrk Motyli została otwarta w lipcu 2024 r. na stołecznych Bulwarach Wiślanych i zawiesiła działalność w okresie jesienno-zimowym. Ks. Główczyński zapowiedział, że lokal zostanie ponownie otwarty w najbliższą sobotę.

Duchowny poinformował, że na terenie klubokawiarni będą działać trzy strefy: gastronomiczna, w której serwowane będą napoje bezalkoholowe, lunche oraz ciepłe i zimne przekąski; strefa imprez ze sceną, na której występować będą artyści młodego pokolenia oraz strefa dla dzieci z placem zabaw i piaskownicą. Dodał, że w tej strefie codziennie odbywać się będą animacje dla dzieci prowadzone przez młodych ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Główczyński zaznaczył, że ci sami młodzi będą na co dzień obsługiwać gości kawiarni.

- Mam taka niepisaną zasadę, że nie daję młodym pieniędzy, ponieważ zbyt dobrze wiem, na co mogliby je wydać. Jednak już od dłuższego czasu młodzież, którą uczę religii i młodzi z mojej parafii w Piastowie pytają mnie, czy mogliby pracować w klubokawiarni. Wpadłem więc na pomysł, że pracując u mnie mogliby zarobić sobie na wyjazd na Jubileusz Młodych w Rzymie i w ten sposób nie tylko czegoś się nauczyć ale też przeżyć duchową przygodę - powiedział.

Przypomniał, że Spotkanie Młodych w Rzymie 2025 odbędzie się w dniach 28 lipca 2025 – 3 sierpnia 2025 r. w ramach obchodzonego w Kościele katolickim Jubileuszu Roku Świętego.

Reklama

Podkreślił, że pomysł zatrudnienia młodych w Cyrku Motyli w pierwszej kolejności skonsultowany został z ich rodzicami, którzy przyjęli go z entuzjazmem. Wyjaśnił im, że młodzi zarobią tyle, ile dostaliby, gdyby poszli do normalnej pracy, ale też praca będzie prawdziwa, jak w normalnej restauracji.

- Kiedy powiedziałem, że ich dzieci będą musiały nie tylko przyjmować zamówienia, obsługiwać stoliki i prowadzić animacje dla dzieci, ale też sprzątać cały obiekt - to zrobiło na rodzicach ogromne wrażenie - stwierdził.

- Chcę w ten sposób pokazać młodzieży inną perspektywę. Żeby zrozumieli i poczuli na własnej skórze, ile pracy i wysiłku rodziców stoi za każdym ich wakacyjnym wyjazdem i za każdą spełnioną zachcianką - dodał.

Ks. Główczyński przekazał, że jak dotąd zgłosiło się 50 chętnych do pracy. - Jubileusz Młodych rozpocznie się już niebawem, więc żeby zebrać potrzebną kwotę będziemy potrzebowali pomocy dobrych ludzi. Dlatego umówiłem się z młodymi, że w sierpniu każdy z nich weźmie udział w przynajmniej dwóch dniach pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, podczas której będą się modlić w intencji darczyńców - dodał.

Przypomniał, że podobnie jak w poprzednim roku w klubokawiarni Cyrk Motyli nie będzie cennika - za jedzenie i atrakcje każdy zapłaci tyle, ile chce. Tak jak poprzednio w kawiarni obowiązywać będzie zakaz spożywania alkoholu i używania telefonów komórkowych. W poszczególne dni w lokalu odbywać się będą wydarzenia dedykowane różnym grupom m.in. seniorom, singlom, dzieciom czy rodzinom.

Oceń: +28 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Van Gogh na Wilanowie

Niedziela warszawska 15/2024, str. V

[ TEMATY ]

Warszawa

Wikipedia

Vincent van Gogh - „Wiejskie chaty pośród drzew”, 1883 r.

Vincent van Gogh - „Wiejskie chaty pośród drzew”, 1883 r.

W Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego już niedługo będzie można zobaczyć obraz „Wiejskie chaty pośród drzew”. Jest to jedyne dzieło Vincenta van Gogha w Polsce.

Droga do Warszawy tego jednego z wczesnych dzieł artysty była długa i kręta. Powstało ono w1883 r., to jest pięć lat przed słynnym cyklem „Słoneczniki”.
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - pierwszy finał Świątek w Londynie

2025-07-10 19:12

[ TEMATY ]

finał

Iga Świątek

Wimbledon

PAP/ADAM VAUGHAN

Iga Świątek

Iga Świątek

Rozstawiona z numerem ósmym Iga Świątek wygrała ze Szwajcarką Belindą Bencic 6:2, 6:0 w półfinale Wimbledonu. Polska tenisistka po raz pierwszy awansowała do finału tej imprezy. Jej rywalką w walce o szósty tytuł wielkoszlemowy będzie Amerykanka Amanda Anisimova.

Wcześniej Świątek i Bencic grały ze sobą cztery razy, a Polka miała na koncie trzy zwycięstwa. Po raz drugi Polka pokonała Szwajcarkę w Wimbledonie, ich ostatnia konfrontacja miała miejsce w 1/8 finału tej imprezy w 2023 roku. Po zaciętym boju 24-letnia obecnie raszynianka pokonała cztery lata starszą rywalkę 6:7 (4-7), 7:6 (7-2), 6:3. Bencic była górą jedynie w 1/8 finału US Open 2021.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję