Reklama

Niedziela Małopolska

Byśmy się nie bali

Niedziela małopolska 40/2014, str. 1

[ TEMATY ]

marsz

Maria Fortuna-Sudor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jestem uczennicą I klasy LO nr 1 im. B. Nowodworskiego w Krakowie. Moje leczenie trwa od 15 listopada 2012 r. Zdiagnozowano u mnie guza mózgu. (…) Choroba sprawiła, że stałam się dojrzalsza, dlatego wiem, że kiedy będę silniejsza, zostanę wolontariuszką. Po ukończeniu szkoły wiem, że chciałabym pracować z dziećmi…”. List szesnastoletniej Ireny z Krakowa był jednym z wielu napisanych przez osoby chore (dzieci, młodzież, dorosłych), a przeczytanych w krakowskim magistracie przez znane osoby: Magdalenę Walach, Beatę Chmielowską-Olech i Radosława Krzyżowskiego.

Marzeń chorych na nowotwory wysłuchali uczestnicy VII Marszu Nadziei i Życia, zorganizowanego przez Fundację Urszuli Smok „Podaruj Życie” w sobotę 27 września. Celem cyklicznego wydarzenia jest nagłośnienie idei dawstwa szpiku kostnego oraz przybliżenie społeczeństwu sytuacji osób chorujących onkologicznie. – Proszę, jeżeli ktoś z waszego otoczenia zachoruje, bądźcie przy tej osobie, nie bójcie się tego świata, ponieważ on tylko na początku wygląda groźnie – przekonywała Urszula Smok, która 16 lat temu dzięki przeszczepowi pokonała chorobę. Założycielka fundacji podkreślała, że chorzy potrzebują obecności, wiary i wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół, ponieważ to motywuje ich do walki o zdrowie.

W wydarzeniu, nad którym honorowy patronat objął metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz oraz prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, wzięło udział kilkaset osób, wśród których byli autorzy czytanych listów. Drogę z krakowskiego magistratu przez ul. Grodzką do znajdującej się na rynku sceny uczestnicy Marszu przeszli, niosąc zielone baloniki, do których przyczepione były listy pełne nadziei na odzyskanie zdrowia, na godne, piękne i szczęśliwe życie. Zanim baloniki odleciały do nieba, odczytano kolejne marzenia chorych. Pojawiło się również to, z którym prof. Aleksander Skotnicki, kierownik Katedry i Kliniki Hematologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, zwrócił się do prezydenta Jacka Majchrowskiego: – Panie prezydencie, na oddziale, gdzie przeprowadziliśmy 1000 transplantacji, mam tylko 8 łóżek. Potrzebuję kolejnych 10, aby wykonywać więcej przeszczepów. Prof. Skotnicki przyznał, że ze względu na warunki musi odsyłać chorych do innych miast. I dodał: – Panie prezydencie, wierzę, że pod koniec mego życia podwoimy liczbę transplantacji, a ci wspaniali krakowianie będą dawać swój szpik!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-10-01 14:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ W Waszyngtonie gromadzą się tysiące uczestników marszu przeciw rasizmowi

Tysiące ludzi zbierają się w piątek w Waszyngtonie, by w 57. rocznicę słynnego przemówienia Martina Luthera Kinga "Mam marzenie" (I Have a Dream) wziąć udział w marszu przeciw rasizmowi i brutalności policji.

Od rana uczestnicy manifestacji stali w kolejkach do zmierzenia temperatury bądź wykonania testu na obecność koronawirusa, aby manifestacja odbyła się zgodnie z przepisami sanitarnymi - pisze AFP.
CZYTAJ DALEJ

Pojawił się nieznany dotąd list Benedykta XVI dotyczący jego rezygnacji

O ważności i pełni swej rezygnacji z posługi piotrowej przekonuje Benedykt XVI na łamach książki ks. prał. Nicoli Buxa „Realtà e utopia nella Chiesa” (Rzeczywistość i utopia w Kościele). W sierpniu 2014 roku papież senior skierował do niego list na temat ważności i zasadności jego rezygnacji. Jest to wyjątkowy dokument historyczny, który powinien położyć kres wielu bezowocnym spekulacjom.

„Twierdzenie, że wraz z rezygnacją porzuciłem jedynie sprawowanie posługi, a nie munus (posługę) jest sprzeczne z jasną doktryną dogmatyczno-kanoniczną. (...) Jeśli niektórzy dziennikarze mówią o «pełzającej schizmie», nie zasługują na żadną uwagę” - napisał Benedykt XVI w liście z 21 sierpnia 2014 r. do ks. prałata Nicoli Buxa, który zwrócił się do niego z pytaniem o wątpliwości i perypetie, które towarzyszyły jego rezygnacji z pontyfikatu.
CZYTAJ DALEJ

Archeolodzy odkrywają nowe ślady historii chrześcijaństwa na południu Włoch

2025-08-08 08:41

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

Vatican Media

W Ceraso, w okolicach Squillace w Kalabrii, archeolodzy natrafili na pozostałości rzymskiej willi z okresu późnego antyku. To odkrycie rzuca nowe światło na osadnictwo na południu Włoch między II a VI wiekiem i może wiązać się z postacią św. Kasjodora – wielkiego pisarza, polityka i mnicha.

Zespół młodych badaczy z Papieskiego Instytutu Archeologii Chrześcijańskiej odkrył monumentalne pozostałości willi wiejskiej z czasów pierwszych wieków po Chrystusie. W skład kompleksu wchodzą ponad 30-metrowy mur obwodowy, pomieszczenia pomocnicze i rozbudowana część termalna z piecem praefurnium i trzema pomieszczeniami termalnymi. Znaleziska – m.in. ceramika i elementy konstrukcyjne – datowane są na okres od II do VI wieku. Jak podkreśla współkierujący badaniami prof. Domenico Benoci, artefakty dostarczają cennych informacji o użytkowaniu i porzuceniu willi w okresie późnego antyku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję