Nie sposób odpowiedzieć na wiele pytań dotyczących tej sprawy na podstawie informacji dozowanych bardzo umiejętnie i sterowanych ze strony służb poprzez usłużne im media. Jeszcze nie skończyły się rewizje, a już były przecieki! Służby, które „ciekną” w takiej sprawie, są mało profesjonalne. Rzeczywistą aferą i zagrożeniem jest fakt, że firmy, będące własnością konsula rosyjskiego, informatyzują główne ośrodki bezpieczeństwa państwa, w tym Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i Państwową Komisję Wyborczą. I to po trzech kolejnych wyborach, w których wyłapaliśmy fakty fałszowania ich wyników, włącznie z sytuacją, w której członkowie komisji wyborczej biegali po Warszawie z workami pełnymi kart do głosowania. To jest rzeczywiste zagrożenie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu