Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Z kart historii zespołu „Serduszka”

Wielkie dzieła zawsze mają solidne fundamenty. Tak jest i z zespołem dziecięco-młodzieżowym „Serduszka”, który w tym roku obchodzi jubileusz 25-lecia istnienia

Niedziela szczecińsko-kamieńska 43/2014, str. 6

[ TEMATY ]

zespół

Archiwum prywatne

Spotkanie z papieżem Janem Pawłem II

Spotkanie z papieżem Janem Pawłem II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki wiążą się z jednej strony z osobą ks. Stanisława Gładysza TChr (obecnie posługującego dla Polonii w Anglii), który jako młody kapłan przyszedł do parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie i dał się poznać jako człowiek o wielkiej pogodzie ducha i niesamowitym talencie organizatorskim. Szybko zgromadził wokół siebie grupę dzieci, które śpiewały podczas niedzielnej Mszy św. I tak się zaczęło… Do zespołu dołączały kolejne osoby pragnące uwielbiać Boga swoim śpiewem i pomagać w tym innym. Wspominając tamte lata, wszyscy jednogłośnie potwierdzają, że „było bardzo wesoło, a nic nie zapowiadało takiej kariery zespołu”.

Ks. Stanisław zauważył wielki potencjał w sercach i głosach dzieci, dlatego postanowił stworzyć profesjonalny zespół i zaangażował fachowca – p. Renatę Wołyńską, która zajęła się stroną muzyczną. W 1990 r. podczas Festiwalu Piosenki Religijnej w Goleniowie zespół zajął I miejsce, co zdopingowało dzieci do jeszcze bardziej wytężonej pracy. Wtedy też zespół przyjął nazwę „Serduszka”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Stanisław, należący do Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, pragnie, aby działalność „Serduszek” wpisała się także w misję zakonu. Od tej chwili zespół rozpocznie przygotowania do koncertów wśród polskich emigrantów, którym zaniesie polskie pieśni patriotyczne i śpiewane słowo Boże. W lutym 1992 r. po raz pierwszy „Serduszka” ruszyły na podbój Europy. Najpierw Essen w Niemczech, a następnie podczas wakacji zespół odwiedził Słowację. Rok później wydano pierwszą kasetę pt. „Serduszka – dziecięce pieśni religijne”. Współpraca z Mariuszem Matuszewskim, poznańskim kompozytorem, i Emilią Waśniowską, autorką tekstów, zaowocowała nagraniem drugiej kasety i pierwszej płyty kompaktowej pt. „Pomnażaj dobro”. Piosenki z tej płyty akompaniowali również muzycy Filharmonii Poznańskiej. W 1994 r. „Serduszkowe” serca zabiły mocniej, bo w wakacje zespół wyjechał w trzydziestodniową trasę po Europie.

Każdy następny rok to kolejne wyzwania i sukcesy. Kolejne płyty i spotkania z polską emigracją na Węgrzech, we Francji, w Niemczech, Szwecji, na Litwie i niezapomniane wakacje w słonecznej Hiszpanii. Bardzo ważną osobą dla zespołu stała się p. Elżbieta Berczyńska-Kus, dzięki której „Serduszka” weszły w nowy etap bardziej profesjonalnego śpiewu.

„Serduszka” śpiewały również w Watykanie dla Ojca Świętego Jana Pawła II. Były w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Ich głos można było usłyszeć w wielu polskich programach radiowych na emigracji. Odwiedzały na wschodzie Białoruś i Ukrainę. Śpiewały również w Brazylii. Wyjątkową płytą, która została nagrana z myślą o młodym i starszym pokoleniu, jest ta zatytułowana: „Naszej Matce Polsce” z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości. Ten album powstał we współpracy z dziecięco-młodzieżową Orkiestrą Dętą z Władysławowa. Bardzo trudno jest w skrócie opisać każdy rok działalności zespołu, jednak już z tych kilku zdań zauważamy, jak bardzo działalność zespołu okazała się potrzebna.

Zainteresowanych odsyłamy do publikacji pt. „To w naszym życiu się zdarzyło…”, która powstała z inicjatywy ówczesnego opiekuna zespołu ks. Kamila Żyłczyńskiego TChr. Na przełomie października i listopada w Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie będziemy mogli zobaczyć wystawę o „Serduszkach” z okazji trwającego roku jubileuszowego. Wszystkich fanów i przyjaciół w Polsce i na emigracji zapraszamy na naszą stronę internetową: www.serduszka.pl.

2014-10-23 11:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Granie z Bożą mocą

Niedziela Plus 2/2025, str. II-III

[ TEMATY ]

muzyka

Wrocław

zespół

talenty

urszulanki.edu.pl

Ksiądz Orzechowski mówił, aby wykorzystywać talenty dane od Pana Boga; aby nie grzać miejsca w duszpasterstwie, tylko zaczerpnąć tyle, ile się da, i wyjść z ewangelizacją – wspomina Robert Ruszczak, lider zespołu.

Ks. Łukasz Romańczuk: Jak to się stało, że w 1999 r. założyliście zespół? Robert Ruszczak: Pomysł na założenie zespołu pojawił się trochę wcześniej. Ja już muzykowałem od 1993 r., a swoje pierwsze kroki stawiałem w zespole folkowym Chudoba. Kiedy przyjechałem do Wrocławia na studia, to otworzyły się nowe możliwości. Pochodzę z małej miejscowości i pierwsze próby grania miałem już za sobą, ale to było bardziej takie chałturzenie. Na studiach poznałem ludzi, którzy też muzykowali. W 1999 r., czy może pół roku wcześniej, ukazała się książka Radykalni. Marcin Jakimowicz spisał świadectwa muzyków chrześcijańskich, których znałem też wcześniej ze sceny takiej niechrześcijańskiej, m.in. Tomka Budzyńskiego, Darka Malejonka czy „Litzę”. I to mnie bardzo mocno zainspirowało do tego, aby pójść w tym kierunku. Wtedy też uczęszczałem do Duszpasterstwa Akademickiego „Wawrzyny” i tam ks. Stanisław Orzechowski „Orzech” mówił, aby wykorzystywać talenty dane od Pana Boga; aby nie grzać miejsca w duszpasterstwie, tylko zaczerpnąć tyle, ile się da, i wyjść z ewangelizacją, z tym, co mamy. I te dwie rzeczy tak mocno zaczęły mi w sercu grać, i domagać się tego, żeby spróbować tę muzykę, którą kochałem i którą już uprawiałem, połączyć z ewangelizacją. Wśród moich kolegów z duszpasterstwa zebrało się kilku, którzy zgodzili się dołączyć do zespołu. Zaczęliśmy próby, a one dały efekt.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat Diecezji Drohiczyńskiej

2025-12-03 19:55

[ TEMATY ]

Drohiczyn

Red.

W związku z ostatnio pojawiającymi się doniesieniami medialnymi dotyczącymi krzyży w Treblince, dementuję informację, jakoby do Kurii Diecezjalnej w Drohiczynie wpłynęło pismo od „środowisk żydowskich”, które by, bezpośrednio lub za pośrednictwem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, żądały usunięcia krzyży w Treblince.

Wierzymy w dobre intencje osób i różnych środowisk, które chcą bronić krzyży, jednakże podstawą do podejmowania jakichkolwiek działań nie mogą być nieprawdziwe informacje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję