Reklama

Niedziela w Warszawie

Pomagają z potrzeby serca

Aktorka Anna Przybylska w ostatniej woli poprosiła fanów o wsparcie dla hospicjów. Ale placówki te oprócz pomocy finansowej czekają także na wolontariuszy

Niedziela warszawska 43/2014, str. 6

[ TEMATY ]

wolontariat

Archiwum HD

Szkolenie dla wolontariuszy

Szkolenie dla wolontariuszy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Było to dokładnie rok temu. 69-letnia pani Danuta znalazła ulotkę z informacją o szkoleniach dla kandydatów na wolontariuszy hospicyjnych. – Po zakończeniu pracy zawodowej wiedziałam, że nadal chcę robić coś pożytecznego. Dlatego od razu zgłosiłam się na kurs do Hospicjum Domowego – mówi „Niedzieli”. – Po jego skończeniu zaczęłam chodzić do pacjentów. Nie jest łatwo. Spotykam się z ludzmi chorymi i cierpiącymi, którzy jednak bardzo potrzebują kontaktu z drugim człowiekiem – podkreśla pani Danuta.

Hospicjum Domowe przy ul. Tykocińskiej 27/35 (HD) prowadzone jest przez Księży Marianów. Pod opieką ośrodka jest obecnie 400 chorych. Zajmują się nimi lekarze, pielęgniarki, psycholodzy oraz wolontariusze, których jest najwięcej, bo ok. 60. I to właśnie dla osób, które chcą nieść pomoc chorym i ich rodzinom ośrodek organizuje specjalistycze szkolenia dwa razy w roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kurs na hospicyjnego wolontriusza

– Pierwszy kurs odbywa się na wiosnę, drugi jest jesienią. Ukończenie szkolenia potwierdzane jest specjalnym certyfikatem, który otwiera drogę do tego, aby być wolontariuszem w naszym hospicjum – opowiada nam Danuta Cerbst, naczelna pielęgniarka w HD.

Reklama

W ciągu dekady w szkoleniach przy ul. Tykocińskiej wzięło udział ok. tysiąca osób. Placówka zdobyła sobie taką renomę, że już od kilku lat na zajęcia przyjeżdżają tam osoby z całego Mazowsza. – W kursach uczestniczą ludzie w różnym wieku. Dużo jest studentów i emerytów, ale coraz więcej jest też osób aktywnych zawodowo – mówi Cerbst. A pani Danuta dodaje. – Kiedy rozmawiam z innymi wolontariuszami, to widzę, że pomagają chorym z potrzeby serca.

Szkolenia z kandydatami na wolontariuszy prowadzą lekarze, pielęgniarki, psycholodzy oraz pracownicy socjalni. – Osoby chore często nie mogą się same poruszać, a pewne sprawy – np. w urzędach – trzeba na bieżąco załatwiać. Dlatego wolontariusz nie tylko musi wiedzieć, jak zmienić opatrunek czy przygotować posiłek, ale kiedy zostanie poproszony musi też napisać podanie, załatwić sprawę na mieście, itd. – mówi Krystyna Kosyk, pracownik socjalny w HD.

Różne formy pomocy

Pani Danuta, po tym jak otrzymała certyfikat ukończenia kursu dla wolontariuszy hospicjnych, została sierowana do mieszkania pierwszego pacjenta. – Czułam się dobrze przygotowana do tej wizyty. Pamiętam, że zapytałam, w czym mogę pomóc i uczciwie odpowiedziałam, na co mnie stać – opowiada „Niedzieli”.

Kiedy jednak nie wszytko układa się dobrze, to wolontariusz w każej chwili może zadzwonić do lekarza prowadzącego i skorzystać z jego pomocy. – Ponadto raz w tygodniu organizujemy spotkania dla wolontariuszy, w czasie których wymieniają się oni doświadczeniami oraz konsultują się z księdzem i psychologami – mówi naczelna pielęgniarka HD.

Reklama

Nie wszyscy, którzy końcą kursy wolontarciackie na Tykocińskiej, później chodzą do pacjentów. – Czasami już w trakcie szkolenia uświadamiają sobie, że to ich przerasta. W innych przypadkach refleksja taka przychodzi po trudnym przypadku – mówią pracownicy. Wtedy hospicjum znajduje im inne zajęcia. I tak np. osoby mające prawo jazdy dowożą zespoły medyczne do pacjetnów. Inni pomagają w nauce dzieciom osób chorych. Jeszcze inni pełnią dyżury telefoniczne w ośrodku. Pracy w hospicjach nie brakuje. Ale czy w ogóle warto się zaangażować?

– Mam dzisiaj 70 lat i z tej perspektyw mogę powiedzieć, że w życiu trzeba umieć pożytecznie wykorzytsać czas dany nam przez Pana Boga. Praca w hospicjum na pewno jest takim czasem – mówi pani Danuta.

* * *

Ks. Andrzej Dziedziul, dyrektor Hospicjumu Domowego

Kto może być wolontariuszem w hospicjum?

– Niektórzy sądzą, że pewne cechy, jakie posiadają, sprawiają, iż nie mogą być wolontariuszami. A tak nie jest, ponieważ każda cecha taka jak np. otwartość czy też umiejętność słuchania jest atrybutem u jednych chorych, a przeszkodą u innych. Dlatego każdego, kto czuje zapał, chęć czy wewnętrzny impuls do tego, aby zostać wolontariuszem w hospicjum zapraszam na organizowane przez nas szkolenia.

(at)

Więcej informacji o kursach w Hospicjum Domowym przy ul. Tykocinskiej pod numerem tel. 22 679-67-00

2014-10-23 11:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podziel się życiem

W Wielkim Poście w szczególny sposób podążamy za Jezusem. Drogi do Niego nie wskazuje już gwiazda betlejemska, ale kolejne upadki pod ciężarem krzyża. Jezus już nie jest kwilącym niemowlęciem wywołującym czułość, ale dorosłym człowiekiem umęczonym niesłusznym osądem, szyderstwem ludzi i ranami na ciele zadanymi przez biczowanie, koronę cierniową i gwoździe.
Jezus niejako mówi: „Taki teraz jestem”. Jego ostatnia droga była trudna. Cierpiał, upadał. Bóg jednak nie zostawił Go samego. Dał Mu na tej drodze spotkać Matkę, Szymona, Weronikę i pewnie jeszcze innych życzliwych ludzi.
Dopiero w chwili refleksji widzimy, jak bardzo ostatnia droga Jezusa podobna jest do ostatniej drogi każdego człowieka. Ilu jest wokół nas idących właśnie krzyżową drogą choroby czy samotności? Ilu z nas jest w stanie szerzej otworzyć oczy i w zabieganiu własnej codzienności stać się Szymonem lub Weroniką dla kogoś cierpiącego obok?
jk

Często można usłyszeć, że starość się Panu Bogu nie udała. Z pewnością nie jest to łatwy okres życia, nieraz naznaczony chorobą, bólem, rozrachunkami z przeszłością, skomplikowanymi relacjami z otoczeniem lub samotnością i trudnym do przyjęcia poczuciem bycia zależnym od innych. Jest jednak bezcenny i dla człowieka, który go przeżywa, i tych, którzy mu towarzyszą. Chory na białaczkę Oskar, bohater książki „Oskar i Pani Róża” Érica-Emmanuela Schmitta, w ostatnim swoim liście do Pana Boga pisze: „Próbowałem tłumaczyć rodzicom, że życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć… Im bardziej się człowiek starzeje, tym większym smakiem musi się wykazać, żeby docenić życie. Musi być wyrafinowany, stać się po trosze artystą”.
CZYTAJ DALEJ

Nowy przewodniczący Papieskiej Akademii Pro Vita

2025-05-27 13:01

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

Ks. Renzo Pegoraro

Ks. Renzo Pegoraro

Ojciec Święty mianował Przewodniczącym Papieskiej Akademii Pro Vita ks. Renzo Pegoraro, dotychczasowego kanclerza uczelni.

Ks. Renzo Pegoraro urodził się w Padwie 4 czerwca 1959 r. Święcenia prezbiteratu przyjął 11 czerwca 1989 r. Dyplom lekarza medycyny i chirurgii uzyskał 12 listopada 1985 r. na Uniwersytecie w Padwie. Licencjat z teologii moralnej zdobył w 1990 r. na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, a następnie uzyskał dyplom specjalizacji z bioetyki na Uniwersytecie Katolickim Najświętszego Serca Jezusowego w Mediolanie.
CZYTAJ DALEJ

Papież przypomina Polakom aktualność przesłania bł. kard. Stefana Wyszyńskiego

2025-05-28 11:22

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Niech świadectwo bł. kard. Stefana Wyszyńskiego inspiruje was do troski o Kościół i Ojczyznę - zaapelował do Polaków Leon XIV podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Podziel się cytatem Papieską katechezę streściła po polsku red. Monika Nowak-Lopez z edycji polskiej „L’Osservatore Romano”:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję