Reklama

Niedziela Wrocławska

Adwent – inspiracje na rodzinne oczekiwanie

Niedziela wrocławska 48/2014, str. 4

[ TEMATY ]

adwent

Małgorzta Krawczyńska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzinne tradycje dla naszej tożsamości są prawie tak samo ważne jak nazwisko czy dom. Obok nich pojawiają się nowe zwyczaje, bo każda rodzina wypracowuje swój sposób celebracji świąt. Dziś garść inspiracji adwentowych, podpatrzonych u współczesnych rodzin.

Nowenna do św. Mikołaja

Małgosia Szymańska Wrocław-Śródmieście: Jako element adwentowego oczekiwania wprowadziliśmy zwyczaj odmawiania nowenny do św. Mikołaja, którą zaczynamy 27 listopada, a kończymy 5 grudnia. Uważamy, że ważnymi darami dla naszych dzieci są dobra duchowe, które pozwalają im być lepszymi. Czytałam gdzieś, że św. Mikołaj musi być zasmucony jedynie prośbami o materialne prezenty. I tak nasze dzieci proszą w nowennie o to, co dla nich aktualnie ważne: o cierpliwość, systematyczność, o łaskę współczucia czy dzielenia się z innymi – czasami o pozorne drobiazgi. Nie zawsze odmawiamy nowennę literalnie, modlimy się własnymi słowami. I czekamy na prezenty duchowe od św. Mikołaja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jedno źdźbło siana za jeden dobry uczynek

Reklama

Małgorzata Krawczyńska Wrocław-Żerniki: Jednego roku postanowiliśmy zrobić drewniany żłóbek i wkładać do niego po jednym źdźble siana za każdy dobry uczynek któregokolwiek z naszych maluchów. Janek – mój mąż – postarał się o listewki, gwoździe i zbił z nich istne cacko. W sklepie przy katedrze znalazłam przepiękną figurkę Dzieciątka, sianko w sklepie zoologicznym. Chłopcy z namaszczeniem wyciągali pojedyncze ździebełka z torby za każdym razem, kiedy udało im się dokonać jakiegoś „spektakularnego” dobrego uczynku i wkładali je do żłóbka. W połowie adwentu zorientowałam się, że pomimo szczerych chęci i autentycznego wysiłku dzieci, figurka Jezusa będzie leżeć na deskach ledwo osłoniętych ździebełkami. Zasad w trakcie gry się nie zmienia – dzieci byłyby zdezorientowane, zatem codziennie po kryjomu dokładałam sianka do żłóbka. Dobre uczynki rozmnażały się w nadprzyrodzony sposób!

Organizujemy w adwencie rodzinne wyprawy leśne po zboczach Ślęży (polecamy wszystkim!). Zbieramy drobne drewienka i korę na szopkę. Mamy od lat piękne figurki Świętej Rodziny z pasterzami, zwierzętami i Mędrcami, które układamy na grubej warstwie pachnącego siana pośrodku stołu wigilijnego, a potem świątecznego. Brakowało jednak szopy. Teraz już ją mamy – zrobioną z własnoręcznie nazbieranych szczątków natury. Klimat jest u nas coraz bardziej betlejemski, a owoce tego czasu zawsze dostrzegalne.

Niezbyt słodki kalendarz adwentowy

Asia z Kątów Wrocławskich: Nie widząc sensu w gotowych kalendarzach ze słodyczami wprowadziliśmy własny, dostosowany do naszych potrzeb. Ma formę dużego plakatu z naklejonymi kopertami na kartki z zadaniami. Każdy dzień adwentu u nas ma swoją nazwę: dzień modlitwy – wtedy staramy się odmówić razem Różaniec, Koronkę lub inną modlitwę; dzień milczenia – w określonych porach dnia, bo w pracy czy w szkole byłoby to trudne. Są też dni dobroci, dni porządków, także tych trudniejszych w zapomnianych szufladach czy zakamarkach; dzień gorzki – kiedy oszczędzamy np. cukier na świąteczne wypieki, dzień pierników kiedy dzieci zapraszają przyjaciół na wspólne pieczenie czy dekorowanie pierników, itp. Dzieci za wykonanie zadania nagradzamy śnieżynką, którą zawieszają później na choince.

Wieniec na cztery świece

Sylwia z Oławy: Tradycyjnie robimy z dziećmi wieniec adwentowy. Można go wykonywać z różnych materiałów: podstawą są gałązki iglaków, dodatkami: szyszki, orzechy, suszone plastry cytrusów, bibuła, gotowe ozdoby choinkowe, wstążki, etc. Można posłużyć się gotową obręczą pod wieniec (np. ze styropianu, z kwiaciarni czy sklepu z artykułami dekoracyjnymi) bądź wykonaną własnoręcznie z drutu lub giętkiej gałązki. Przydatny będzie też klej, drut i sekator. Najważniejsze są w wieńcu świece – cztery, na każdą kolejną niedzielę adwentu. Warto kupić takie, które będą się długo palić. Dzieci zapalają świece przy wspólnych kolacjach czy modlitwie. Kiedy wieniec adwentowy pojawia się na naszym stole – mamy wrażenie, że każdy bardziej się stara być lepszym na co dzień.

2014-11-27 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samolubne serce

Zawsze za późno. Nigdy nie w czas. Może warto choć raz się nie spóźnić? Nie spóźnić się na spotkanie z Bogiem, z drugim człowiekiem, z samym sobą. Zdążyć na święta

W samolubnym sercu nigdy nie gości wiosna ani lato. Nie ma w nim radości. Ciągle panuje chłód. W takim sercu króluje zima. Ale przecież zima to niejedyna pora roku. Wiosna pachnie nadzieją. Letnie słońce ogrzewa duszę, a szeleszczące liście jesieni wzbudzają romantyczne myśli. Czy istnieje lekarstwo na zimę naszego serca?
CZYTAJ DALEJ

Madonna del Monte Sant’Onofrio: dozwolony wyłącznie kult prywatny

2025-07-29 12:38

[ TEMATY ]

Dykasteria Nauki Wiary

Vatican Media

Siedziba Dykasterii Nauki Wiary

Siedziba Dykasterii Nauki Wiary

Prefekt Dykasterii Nauki Wiary potwierdza zastosowanie formuły prae oculis habeatur, zaproponowanej przez biskupa diecezji Trivento w odniesieniu do domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych na Monte Sant’Onofrio w Agnone, w regionie Molise.

Doświadczenie duchowe związane z domniemanymi zjawiskami nadprzyrodzonymi, których centrum stanowi przede wszystkim Monte Sant’Onofrio w Agnone, w regionie Molise (Włochy), zostało objęte przez Dykasterię Nauki Wiary decyzją określoną sformułowaniem prae oculis habeatur. Taką informację przekazuje prefekt Dykasterii, kard. Víctor Manuel Fernández, w liście skierowanym do biskupa Trivento, Camilla Cibottiego, potwierdzając tym samym rozstrzygnięcie zaproponowane przez ordynariusza diecezjalnego.
CZYTAJ DALEJ

Polska lektorka na Placu św. Piotra: tu widać wiarę młodych ludzi

2025-07-29 18:29

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Fot. archiwum Karoliny Mandak

Polski głos, który zabrzmi na Placu św. Piotra podczas Mszy św. otwierającej Jubileusz Młodzieży, należy do dziewiętnastoletniej Karoliny Mandak z Sośnicowic na Śląsku. „Tutaj widać, że wiara wśród młodych ludzi jest naprawdę żywa” – mówi już w pierwszych dniach jubileuszowej pielgrzymki, w której uczestniczy z przyjaciółmi z parafii.

Polka, wybrana do odczytania jednej z intencji modlitwy wiernych podczas Mszy św. rozpoczynającej obchody Jubileuszu Młodzieży, przyjechała Rzymu z grupą z parafii pw. św. Jakuba w Sośnicowicach. „Pomysł na przyjazd na jubileusz zrodził się w naszych głowach podczas spotkania młodzieży z ministrantami i ministrantkami z naszej parafii– wspomina Karolina Mandak w rozmowie z mediami watykańskimi – Zebraliśmy pieniądze, sprzedając ciasta i różne rzeczy wyprodukowane przez nas i przez naszego księdza wikarego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję