Już po raz 19. wręczono nagrodę im. sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego – ojca rodziny. 8 stycznia podczas konferencji, która odbyła się w sali senackiej Politechniki Krakowskiej, ogłoszono, że tegorocznym laureatem wyróżnienia jest dr inż. Jacek Pulikowski, docent w Zakładzie Mechaniki Budowli Instytutu Konstrukcji Budowlanych Politechniki Poznańskiej, który od ponad 30 lat zaangażowany jest w działalność na rzecz rodziny: prowadzi kursy przedmałżeńskie, jest wykładowcą na Studium Rodziny przy Wydziale Teologii UAM w Poznaniu, szkoli przyszłych nauczycieli w zakresie wychowania do życia w rodzinie oraz pomaga małżeństwom w kryzysie. Prywatnie jest mężem Jadwigi i ojcem trójki dorosłych już dzieci. Jest także autorem niemal 30 publikacji oraz wielu prelekcji, które m.in. można odsłuchać w Internecie.
Konferencja prasowa rozpoczęła się modlitwą „Anioł Pański”, którą poprowadził bp Jan Szkodoń. Ksiądz Biskup podkreślił, że nagroda przyznawana przez Fundację „Źródło” pokazuje ciche dobro wśród wielkiego hałasu tego świata. Na spotkaniu byli obecni także przedstawiciele władz uczelni, żona sługi Bożego – Danuta Ciesielska oraz laureaci nagrody z lat ubiegłych, m.in. prof. Gabriel Turowski, prof. Franciszek Adamski, prof. Włodzimierz Bojarski, Czesław Ryszka, mec. Zbigniew Cichoń.
Jacek Pulikowski otrzymał dyplom oraz ikonę przedstawiającą Świętą Rodzinę – napisaną specjalnie dla niego. Wzruszony laureat mówił, że traktuje to wyróżnienie jako docenienie wszystkich osób, które zajmują się rodziną. Zwrócił uwagę, że świat każe ludziom szukać szczęścia tam, gdzie go nie ma. Wskazał dwa kluczowe źródła szczęścia, jakie może osiągnąć człowiek. To wolność wewnętrzna i relacja miłości z Bogiem i ludźmi. Walcząc o człowieka i rodzinę, trzeba to ludziom uświadamiać. Laureat określił siebie jako człowieka szczęśliwego, żyjącego w szczęśliwej rodzinie.
Po konferencji prasowej zebrani udali się do bazyliki św. Floriana, gdzie została odprawiona Msza św., która była uroczystym dziękczynieniem za 23 lata działalności prasowo-duszpasterskiej tygodnika „Źródło”.
Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.
Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
Historia z długą deską, zarówno na podłodze, jak i zawieszoną między dachami, doskonale ilustruje, jak różne sytuacje mogą wywoływać w nas strach. Choć deska jest ta sama, perspektywa zmienia wszystko. Lęk staje się narzędziem, które może nas paraliżować i ograniczać nasze działania. Tak jak w życiu, gdzie nowe wyzwania mogą wydawać się przerażające, ale ich pokonanie otwiera przed nami nowe możliwości.
Przeszłość często niesie ze sobą bagaż, który może nas przytłaczać, ale warto pamiętać, że trudne doświadczenia mogą prowadzić do przemiany. Historia Jacques’a Fescha, który w celi więziennej przeżył nawrócenie i odnalazł wiarę, jest tego dowodem. Nawet w najtrudniejszych chwilach Bóg może działać, przynosząc dobro z pozornie negatywnych sytuacji.
Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet
„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.
Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.