Reklama

...z wystawy kapliczek kurpiowskich

Niedziela łomżyńska 5/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy słyszysz tchnienie historii
utajone w spojrzeniu przydrożnego świątka?
To on, patrząc na mijające lata,
Przygarnia i przekazuje modlitwy, prośby
i łzy tych, którzy szukają pomocy.
To on daje święte ciepło duszy
rozdartej i cierpiącej.

Podobne tchnienia mogli odczuć uczniowie z kl. II i III gimnazjum z Zalasa i Warmiaka, którzy 2 grudnia ub. r. pojechali autokarem do Ostrołęki, by w Galerii "Civitas Christiana" obejrzeć wystawę kapliczek kurpiowskich z parafii: Zalas, Leman, Łyse, Kadzidło, Czarnia, Krysiaki wykonanych przez malarkę z Ostrołęki Halinę Ciepierską. Jak mówi sama Autorka: "Spotkać je można niemal wszędzie. Przy drogach głównych, ścieżkach leśnych znanych tylko miejscowym, w ogródkach przed domami, na rozdrożach, u wjazdów do wsi, w miejscach uważanych przez lud za niebezpieczne, w cieniu rozłożystego drzewa lub w jego sąsiedztwie, nad brzegiem rzeki lub strumienia, wiszące na drzewach w głębi lasu lub w szczerym polu. Zbudowane są z różnego materiału: z drewna (te najstarsze), z cegły i kamienia, tynkowane, bielone wapnem, malowane farbą olejną, oszalowane listewkami. Kształty mają przeróżne: domkowe, skrzynkowe, podcieniowe, otwarte, słupkowe, kłodowe - najbardziej charakterystyczne (kurpiowskie) i najstarsze w starej sośnie bartnej (...)". W tych obrazkach wykonanych techniką sepii (kolor brązu oddający charakter starych zdjęć) można doszukać się ciszy, ciepła, radości i smutku; zobaczyć otaczający krajobraz, charakterystyczne cechy architektoniczne tego typu zabytków. Nasze serca zdawały się krzyczeć: "przecież to nasza pamięć o przodkach, to ich intencje, to ich praca ocalona od zapomnienia rękoma malarki umiejącej dostrzec piękno w czymś, co jest tak blisko i mocno związane z kurpiowskim krajobrazem".
Uczniowie byli mile zaskoczeni tym, że piękne akwarele przedstawiają kapliczki znane im z codziennych wędrówek. Autorka chciała zwrócić uwagę na piękno Małej Architektury Sakralnej (której jest na Kurpiach najwięcej). Reakcje oglądających świadczyły o pełnym sukcesie tego przedsięwzięcia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie bł. Bernardyny Jabłońskiej - duchowej córki św. Brata Alberta

pl.wikipedia.org

Prawdziwym przełomem w życiu bł. Bernardyny okazało się spotkanie z Bratem Albertem. „Tęskniła do życia w kontemplacji i Pan wypełnił jej pragnienie w sposób, którego się nie spodziewała, bo jej życie upłynęło na ciężkiej pracy wśród bezdomnych, zranionych przez życie, nędzarzy. To w nich odkrywała twarz umiłowanego Nauczyciela i z miłości do Niego pragnęła dawać, wiecznie dawać” - mówił o bł. Bernardynie bp Damian Muskus.

Według niego, jej życie i posługa najsłabszym są świadectwem, że wielkie dzieła miłości rodzą się „z patrzenia na Jezusa, z nieustannego bycia z Nim, słuchania Go i uczenia się Jego stylu”. Stwierdził, że siostry albertynki „w cichości zmieniają świat, zaprowadzając w jego najciemniejszych zakamarkach ewangeliczne reguły dobra, miłości i całkowitego oddania Jezusowi”.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie i Róża dla Matki Bożej. Uroczystość ku czci św. Ojca Pio

2025-09-23 08:05

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Vatican Media

Nazywany świętym naszych czasów – św. Pio z Pietrelciny - dziś 23 września wspominany w liturgii przez Kościół. W Rzymie odbędą się uroczystości z okazji jego święta, którym przewodniczyć będzie kard. Pietro Parolin. Z kolei w katedrze w Salerno wierni będą mieli okazję oglądać Różę Świętego Pio, ofiarowaną przez niego Matce Bożej z Pompejów.

Św. Ojciec Pio odszedł do Pana 23 września 1968 roku. Trzy dni przed śmiercią poprosił o przekazanie do sanktuarium Matki Bożej w Pompejach róży, z bukietu podarowanego mu przez jednego z wiernych. Dziż tę różę, która nie utraciła swojej pierwotnej wspaniałej woni będą mogli oglądać wierni w katedrze w Salerno, gdzie o godzinie 18.30 rozpocznie się uroczysta Msza św., której przewodniczyć będzie arcybiskup diecezji Salerno-Kampania-Acerno, Andrea Bellandi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję