Reklama

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 8/2015, str. 8

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Światowy Dzień Chorego

Błogosławieństwo lurdzkie

Z racji Światowego Dnia Chorego 11 lutego na Jasnej Górze została odprawiona Msza św. za ludzi chorych i cierpiących, połączona z nabożeństwem lurdzkim. Jak co roku do sanktuarium przybyło wielu pielgrzymów dotkniętych cierpieniem, także osoby na wózkach inwalidzkich czy poruszające się o kulach. Światowy Dzień Chorego ustanowił w 1993 r. papież Jan Paweł II i wybrał na jego obchody 11 lutego – wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes.

Jasnogórskie uroczystości odbyły się przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił o. Kamil Szustak. Podczas Eucharystii miały miejsce sakrament namaszczenia chorych, a także nabożeństwo lurdzkie. Kapłani pobłogosławili Najświętszym Sakramentem indywidualnie każdego chorego, modląc się o uzdrowienie z choroby.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krajowa Rada Katolików Świeckich

Bądźmy aktywni w Kościele

Pielgrzymka Krajowej Rady Katolików Świeckich, połączona z obradami Rady, trwała w dniach 7-8 lutego na Jasnej Górze. – Są dwa główne tematy naszego spotkania: chcemy podsumować rok pracy nowej kadencji Rady, z wyciągnięciem wniosków i zamiarem poprawy w niektórych kierunkach naszej działalności, oraz przygotować nasze gremium do spotkania prezesów Międzynarodowych Federacji Katolików Świeckich z Europy, które odbędzie się w tym roku w Krakowie – poinformował Kazimierz Kryla, przewodniczący KRKŚ.

7 lutego Eucharystii przewodniczył abp Wacław Depo – metropolita częstochowski, asystent Rady. – Bóg jest wszechmocny i wszechobecny, ale działa tam, gdzie Mu człowiek pozwoli działać. Jakie są nasze zadania? Pozwolić Bogu działać. Otworzyć się na działanie Ducha Świętego, który mówi do nas codziennie, by nas umocnił swoimi darami, bo bez pomocy Ducha Świętego nikt z nas nie jest w stanie powiedzieć: „Panem jest Jezus”. Już znak krzyża czyniony na naszym czole i na naszym sercu jest wyznaniem wiary z pomocą Ducha Świętego, a nie jakąś uwerturą do modlitwy. A więc – pozwolić Bogu działać wobec wszystkich wyzwań, obecnych i tych, które przychodzą – mówił w homilii abp Depo.

Reklama

Maturzyści z Zagnańska kształcą się na leśników

Młodzież z Technikum Leśnego w Zagnańsku k. Kielc 10 lutego br. modliła się wraz z nauczycielami i opiekunami na Jasnej Górze o dobry przebieg tegorocznych egzaminów maturalnych. Pielgrzymom towarzyszyła także szczególna intencja – pamiętali w modlitwie o absolwencie Technikum Leśnego w Zagnańsku, dziś przeorze Jasnej Góry – o. Marianie Waligórze.

– Zagnańsk jest małą miejscowością, ale z bardzo bogatą tradycją leśnictwa. Jest tam prężnie działające Nadleśnictwo Zagnańsk oraz Szkoła im. Romana Gesinga, licząca ponad 40 lat i przygotowująca do zawodów związanych z lasem – informuje ks. Wojciech Radej, szkolny katecheta w rozmowie z Radiem Jasna Góra.

Technikum Leśne w Zagnańsku zainaugurowało swoje nauczanie 1 września 1968 r. Obecnie nadzór nad placówką sprawuje minister środowiska. Szkoła otrzymała imię Romana Gesinga – leśnika, który w latach 60. XX wieku pełnił funkcję ministra w resorcie leśnictwa i przemysłu drzewnego. Jej dyrektorem jest Anna Kowalska.

Specjalnością szkoły jest kształcenie leśników, przygotowanie do pracy w leśnictwie – zarówno teoretyczne, jak i praktyczne. Uczniowie oprócz przedmiotów ogólnokształcących uczą się przedmiotów zawodowych związanych z wybranym kierunkiem kształcenia. Przyszli leśnicy odbywają praktyki w całości finansowane przez miejscowe nadleśnictwo. Uczęszczają na zajęcia w mundurach.

Ważnym wydarzeniem w historii szkoły był akt zawierzenia ZSL w Zagnańsku Matce Bożej, dokonany 20 września 2008 r. podczas Ogólnopolskiej Pielgrzymki Leśników na Jasną Górę.

Zapowiedzi

20-23 lutego – 40. Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie

20-22 lutego – Rekolekcje Wielkopostne Zakonu Bożogrobców

6-8 marca – 31. Pielgrzymka Przewodników Turystycznych, pod hasłem: „Z Maryją szlakami nawrócenia”

www.jasnagora.com

Jasnogórski telefon zaufania (34) 365-22-55 czynny codziennie od 20.00 do 24.00

Radio Jasna Góra UKF FM 100,6 MHz

2015-02-17 11:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Stolica Apostolska w ONZ: aborcja nie jest drogą do zrównoważonego rozwoju

2024-04-30 15:02

[ TEMATY ]

aborcja

ONZ

Zgromadzenie Ogólne ONZ

Magdalena Pijewska

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej wyraził na forum ONZ sprzeciw wobec międzynarodowych działań prowadzących do erozji szacunku dla świętości ludzkiego życia i niezbywalnej godności osoby ludzkiej. Abp Gabriele Caccia zabrał głos na sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, która odbyła się z okazji 30. Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju.

Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych przypomniał, że trzy dekady temu zajęto się w Kairze pilnymi kwestiami związanymi z populacją i rozwojem, uznając kluczowe znaczenie zapewnienia dobrobytu jednostek i rodzin. Był to ważny kamień milowy w zrozumieniu relacji między populacją a rozwojem. Abp Caccia zauważył, że deklaracja przedstawiała ludzi nie jako przeszkodę w rozwoju, ale stawiała w centrum troskę o zrównoważony rozwój.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję