Reklama

Boże Miłosierdzie w Jego Ranach

Niedziela Ogólnopolska 13/2015, str. 32-33

O. Ludwik Kaszowski OSPPE

Sanktuarium Pana Jezusa Miłosiernego Pięciorańskiego w Wieruszowie

Sanktuarium Pana Jezusa Miłosiernego Pięciorańskiego w Wieruszowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Tydzień jest szczególnym czasem rozważania drogi Jezusa na Golgotę i Jego śmierci krzyżowej. Od ponad sześciu wieków przewodnikiem w rozpamiętywaniu męki, śmierci i zmartwychwstania Syna Bożego jest obraz Pana Jezusa Pięciorańskiego w sanktuarium Ojców Paulinów w Wieruszowie. Pięciorańskiego, bo nieznany nam z imienia autor obrazu szczególnie zaakcentował pięć ran zadanych Jezusowi.

Tajemnica Pięciu Ran

Niewielki Wieruszów leży w diecezji kaliskiej. Choć mało znany, jest dobrze skomunikowany, w pobliżu przebiega popularna „ósemka”, czyli droga ekspresowa S8, łącząca Wrocław, Warszawę i Białystok. Wykopaliska mówią o jego pradawnej przeszłości. Niewykluczone też, że jest jedną z dwóch miejscowości zaznaczonych na linii rzeki Prosny przez Klaudiusza Ptolemeusza na trasie szlaku bursztynowego, prowadzącego z Rzymu nad Bałtyk. Pierwsza z nich to miasto szczycące się najstarszą metryką pisaną na ziemiach polskich – Calisia, czyli dzisiejszy Kalisz. Druga – Arsonium to prawdopodobnie starożytny antenat Wieruszowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W bliższej nam historii w jego dziejach zapisał się sędzia Bernard Wierusz, właściciel tutejszych dóbr, który w 1401 r. ufundował przy drewnianym kościele pw. Świętego Ducha klasztor Ojców Paulinów. W kościele umieścił obraz Pana Jezusa Pięciorańskiego. – Był to trzeci klasztor Zakonu Paulinów ufundowany w Polsce, po Jasnej Górze i Mochowie – mówi o. Piotr Polek, proboszcz parafii i przeor paulińskiej wspólnoty w Wieruszowie. – Posługiwaliśmy tutaj nieprzerwanie aż do kasaty carskiej w 1864 r., a powróciliśmy dopiero po blisko 120 latach, w 1983 r.

Centrum tego miejsca stanowił od początku słynący łaskami obraz. Kto i kiedy go namalował, nie wiadomo. – Powstanie obrazu jest najprawdopodobniej związanie z kultem ran Jezusa, czyli kultem Pana Jezusa Pięciorańskiego, który rozwijał się w Europie w XIV wieku – mówi o. Ludwik Kaszowski, duszpasterz posługujący w klasztorze.

Reklama

Dodać trzeba, że już w XV wieku obraz nazywano także Bożym Miłosierdziem. Wynikało to z faktu, że namalowany na obrazie cierpiący Zbawiciel patrzy na nas z wielkim współczuciem i miłością, a jego łagodne oblicze emanuje miłosierdziem. – Boże Miłosierdzie w tutejszym kulcie było obecne na długo przed tym, nim Jan Paweł II ogłosił błogosławioną, a następnie świętą s. Faustynę Kowalską, zanim do liturgii Kościoła weszło święto Bożego Miłosierdzia – mówi Ojciec Przeor. – Z tytułem obrazu wiązały się uroczystości przeżywane w drugą niedzielę po Wielkanocy, był także odpust Pana Jezusa Miłosiernego Pięciorańskiego. Sanktuarium erygowane tutaj w 2009 r. przez bp. Stanisława Napierałę nosi taki właśnie tytuł: Pana Jezusa Miłosiernego Pięciorańskiego. Jest to jedyne w Polsce sanktuarium noszące takie wezwanie.

Wichry historii

W swoich dziejach świątynia miała tragiczne momenty, m.in. pożar pod koniec XV wieku i kolejny, w 1612 r., z którego ocalał jedynie obraz. Kościół jednak odbudowywano, pielgrzymi wracali. Ok. 1660 r. zaczęto przygotowywać budowę nowej, murowanej świątyni. Nie doczekał jej o. Augustyn Kordecki, obrońca Jasnej Góry z czasów potopu szwedzkiego, który w 1673 r. wizytował wieruszowski konwent i w czasie wizytacji niespodziewanie zmarł. Konsekracja kościoła odbyła się w 1680 r., a w 1701 r. uroczyście obchodzono 300. rocznicę sprowadzenia paulinów do Wieruszowa.

Z tego samego roku pochodzą źródła dotyczące oficjalnego uposażenia Bractwa Pana Jezusa Pięciorańskiego, chociaż jego korzenie sięgają co najmniej 1645 r. Długie dzieje mają też Bractwo Różańcowe, założone w 1632 r., i Bractwo Aniołów Stróżów, erygowane w 1643 r. Wichry historii sprawiły, że do naszych czasów przetrwało niewiele dokumentów dotyczących bractw, które odgrywały tutaj ważną rolę. Zachowała się księga „porządnego wpisywania braci i sióstr pod tytułem Bractwo Pięciu Ran Chrystusa”, rozpoczynająca się 19 marca 1835 r. – Mieszkańcy Wieruszowa poczytywali sobie za zaszczyt przynależność do Bractwa, a jego przełożonym była zawsze postać znacząca, wyróżniająca się w mieście – podkreśla o. Ludwik.

Reklama

Po kongresie wiedeńskim w 1815 r. Wieruszów stał się miastem przedzielonym granicą dwóch zaborów. W czasie powstania styczniowego były tu organizowane przerzuty broni i emisariuszy. W ramach represji za pomoc powstańcom klasztor – z rozkazu cara – został w 1864 r. zlikwidowany, parafię przekazano księżom diecezjalnym. Kilka lat później Wieruszów utracił prawa miejskie.

Przez Maryję do Jezusa

– Zwykle my, paulini, posługujemy w sanktuariach maryjnych – mówi o. Piotr Polek. – Wydawać się może dziwne, że wśród maryjnych sanktuariów, którymi opiekujemy się w Polsce, a także w Kamerunie, RPA, Australii czy Stanach Zjednoczonych, jest sanktuarium Pana Jezusa Pięciorańskiego – sanktuarium chrystocentryczne. Ale jeżeli pamiętamy słynne słowa: „Wszystko postawiłem na Maryję”, stanowiące dewizę życia prymasa Wyszyńskiego, to wiemy, że powiedzenie ma jeszcze drugą część: „Przez Maryję do Jezusa” oraz „Przez Jezusa do Maryi”. To samo przesłanie jest zawarte w głównym ołtarzu naszego sanktuarium, gdzie centralne miejsce zajmuje krzyż, pod którym stoją Maryja i św. Jan Ewangelista. Nie sposób oddzielić Chrystusa od Maryi, czy to w sanktuarium maryjnym, czy też pasyjnym, jakie mamy tutaj.

Cudowny obraz Pana Jezusa Pięciorańskiego od wieków budzi głębokie przeżycia religijne. W przekazach zachowały się świadectwa doznanych łask. – Gdy wpatrujemy się w Pana Jezusa, który mówi: „W ranach moich jest wasze uzdrowienie”, uświadamiamy sobie, jak bardzo musiał nas kochać, skoro przyjął za nas takie cierpienie – mówi Ojciec Przeor. – W naszym spotkaniu z Jezusem bardzo ważne jest, abyśmy zawsze umieli w Jego ranach odkrywać uzdrowienie dla naszych ran, dla naszych trudnych sytuacji. Jezus nie rozwiąże problemów za przywódców narodowych czy lokalnych, ale uzdrowi nasze wnętrze.

Sanktuarium w Wieruszowie zachwyca pięknem barokowej architektury, pełnym treści wystrojem wnętrza i zabytkowymi ołtarzami, a także rozpościerającym się tuż za klasztorem malowniczym pejzażem nad Prosną. Przede wszystkim jednak zachwyca wielowiekową historią pielgrzymowania do Jezusa Miłosiernego Pięciorańskiego.

2015-03-23 19:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod kościół św. Jana Pawła II w Villaricca

2024-05-01 15:49

[ TEMATY ]

Włochy

św. Jan Paweł II

Portret Jana Pawła II (aut. Zbigniew Kotyłło), fot. wikimedia / CC BY-SA 3.0

We Włoszech powstaje nowy kościół dedykowany św. Janowi Pawłowi II i kompleks parafialny pod wezwaniem polskiego Papieża. We wtorek 30 kwietnia w Villaricca w diecezji Neapolu poświęcono i położono kamień węgielny pod nową świątynię.

W skład nowego kompleksu parafialnego wejdą: sala liturgiczna, kaplica, muzeum poświęcone św. Janowi Pawłowi II, plac kościelny, sale katechetyczne, a także amfiteatr na świeżym powietrzu, sala wielofunkcyjna (teatr), place zabaw, tereny zielone i miejsca parkingowe, służące również miejscowej szkole. Inicjatywa jest swoistym wotum wdzięczności emerytowanego metropolity Neapolu kard. Crescenzio Sepe, wieloletniego współpracownika św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

div>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję