Reklama

Kościół

KSM to ambitny plan na duszpasterstwo młodzieży

- KSM to ambitny plan, ale jest to droga, którą bardzo chciałbym zrealizować. Chcę, żeby faktycznie w naszym środowisku pojawiało się coraz więcej młodych, świeckich liderów, ludzi, którzy potrafią prowadzić innych do spotkania z Bogiem - mówi ks. Michał Tucznio, asystent diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej, które w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata przeżywać będzie swoje święto patronalne. W niedzielę w Katedrze na Wawelu przyrzeczenia złoży 20 nowych członków KSM.

2025-11-19 21:25

[ TEMATY ]

KSM

ambitny plan

na duszpasterstwo

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Dzień skupienia KSM

Dzień skupienia KSM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak przygotowujecie się jako Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej do uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata i jej obchodów na Wawelu?

Reklama

Ks. Michał Tucznio, asystent diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej: Dla nas święto patronalne jest przede wszystkim dniem, w którym przyjmujemy nowych członków naszego stowarzyszenia. Poprzedni weekend spędziliśmy w Zakrzowie koło Kalwarii Zebrzydowskiej na rekolekcjach przed przyrzeczeniem. Kandydaci przechodzili szkolenia wprowadzające w to, czym jest Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, czym chcielibyśmy, żeby się stawało oraz przeżywali rekolekcje. Towarzyszyło im hasło „Jestem w lesie” i z jednej strony nawiązywało ono do miejsca, w którym odbywały się dni skupienia, ale też chcieliśmy spróbować odnaleźć się w takim egzystencjalnym lesie, w którym się znajdujemy i widzę, że te treści rezonowały w młodych, że faktycznie pracowały, że widzieli, że w niektórych przestrzeniach swojego życia są zagubieni. My też jako stowarzyszenie być może jesteśmy zagubieni w niektórych aspektach naszego funkcjonowania, więc takie postawienie sprawy jasno, stanięcie w prawdzie jest ważne. W święto patronalne będziemy z Księdzem Arcybiskupem dziękować za 35 lat reaktywacji Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Polsce. Będziemy dziękować również za osobę ks. prałata Antoniego Sołtysika, który stał się ojcem i inicjatorem tej reaktywacji, a był przecież kapłanem naszej archidiecezji. Włączymy też nowych członków. Bardzo się cieszę z tego, że w tym roku będzie ich 20, bo jest to progres w stosunku do ubiegłego roku. Poślemy również do posługi 6 nowych zastępowych, czyli osoby, których zadaniem jest posługa w parafiach, koordynowanie działań w parafialnych oddziałach KSM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W najbliższą niedzielę grupa 26 osób podejmie nowe zadania w KSM-ie. Jak wyglądała ich droga do momentu złożenia przyrzeczenia?

Lwią część stanowią kandydaci z nowych oddziałów, czyli z oddziału działającego w parafii św. Anny w Zakrzowie i z oddziału przy parafii św. Marii Magdaleny w Rabce-Zdroju. To jest faktycznie owoc zeszłorocznej pracy zarządu i mojej, żeby starać się rozwijać nasze stowarzyszenie w diecezji. To są ludzie pełni entuzjazmu, jeszcze niewiedzący, nieznający pewnych, powiedzmy, specyficznych zależności, ale też - myślę, że to jest bardzo ważne - nie mający jakichś uprzedzeń. Po prostu na świeżo wchodzą w nasze stowarzyszenie. Z nimi chcemy budować na nowo nasze stowarzyszenie oraz rozumienie go w naszej diecezji. Dopuszczamy "świeżą krew", nie boimy się tego i cieszymy się, że mamy takich ludzi.

Przyrzeczenie to zwieńczenie ich pracy?

Reklama

W naszym przypadku złożenie przyrzeczenia to jest absolutny początek. Te rekolekcje, które przeżywają, kilka szkoleń to minimum, natomiast przyrzeczenie jest deklaracją tego, że teraz chce się działać już jako pełnoprawny członek stowarzyszenia. Nie tylko poprzez głosowanie czy kandydowanie do kierownictwa, czy później do zarządu, ale też poprzez realizowanie konkretnego programu formacyjnego, poprzez integrację i poprzez organizowanie bardzo konkretnych akcji. Tak więc to jest w zasadzie początek.

Podmuch w skrzydła.

Tak, próg startu jest bardzo niski. Nie wymagamy wiele, chociaż też stawiamy sprawę jasno, że jeśli ktoś w czasie tego przyrzeczenia mówi „Gotów”, to nie są to puste słowa. Oczywiście w pracy z młodzieżą trzeba mieć świadomość tego, że w decyzjach, które podejmują, nie są zbyt stabilni i też nie są zawsze w pełni zależni od siebie. To wciąż są dopiero w dużej mierze nastolatkowie. Natomiast jest to początek drogi, w którym obdarzamy ich pewnym kredytem zaufania i liczymy na to, że owocnie się zaangażują. Widzę już to choćby po zaangażowaniu w Rajd Patriotyczny czy kolejną edycję Spartakiady Zimowej.

Przyrzeczenie- dlaczego akurat taka forma?

Reklama

Chodzi o to, że jeśli ktoś wchodzi również w prawne struktury stowarzyszenia, to oczekujemy od niego, że też będzie czegoś od siebie wymagał. Sama idea przyrzeczenia i takiej formy przeżywania bycia w stowarzyszeniu ma swoje korzenie już w tradycji międzywojennej Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. To też bardzo ważne, że człowiek, który jest członkiem stowarzyszenia, nie jest po prostu takim zwykłym uczestnikiem spotkań. Bierze odpowiedzialność, ale też ma pewne prawa w stowarzyszeniu. To on będzie wybierał, kto będzie w kierownictwie jego oddziału. W przyszłości to on będzie być może wybierał, kto będzie w zarządzie diecezjalnym. To jest człowiek, którego zapraszamy do decyzyjności, a w związku z tym oczekujemy, że zadeklaruje, że będzie pracował sumiennie nad sobą, będzie się formował i rozwijał, będzie też się angażował w działalność swojego oddziału, że w tej działalności chce być stały na tyle, na ile potrafi. Oczekujemy, że stanie wobec wspólnoty Kościoła w katedrze, wobec swojego biskupa, wobec członków stowarzyszenia, wobec również swoich bliskich, swojej rodziny i powie „Tak, jestem gotów podjąć się konkretnego działania i zaangażować się”.

Rok temu wszedł Ksiądz w ten KSM-owy świat jako diecezjalny asystent i na pewno skonfrontował swoje oczekiwania z rzeczywistością. Czego nauczył się Ksiądz przez ten rok o Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej i czego Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży nauczyło Księdza w tym czasie?

Reklama

Tego, że młodzi ludzie, ale też każdy z nas, potrzebujemy swojej tożsamości, pewnego etosu, wokół którego możemy budować wspólnotę. Ten etos w przypadku Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży zbudowany jest wokół formuły naszej modlitwy, naszego hymnu, wokół naszego statutu, który zacząłem poznawać w zeszłym roku. Wydawało mi się wtedy, że ten suchy dokument prawny reguluje tylko działalność formalną, ale on też wyznacza nam ambitne zadania. W rozmowie z zaprzyjaźnionymi seniorami KSM-u przyznałem, że wydaje mi się, że coś jest nie tak w stowarzyszeniu, że oddawanie tak dużej odpowiedzialności młodzieży jest zbytnim optymizmem, że jednak ja jako ksiądz czułbym się bezpiecznie, gdybym miał trochę większą kontrolę, przyznaną mi przez statut, że młodzi być może nie dorastają do pewnych rzeczy, że jeszcze chyba nie są gotowi na przejęcie tak dużej odpowiedzialności. Wtedy znajoma seniorka powiedziała, że KSM to jest po prostu ambitny plan na duszpasterstwo młodzieży. Bardzo mi się to spodobało, bo odsunęło na bok to moje myślenie, że to jest być może zły plan albo z jakimś defektem. Przeszedłem do myślenia, że to jest po prostu plan ambitny, trudny do wykonania, ale jest to dla nas jakaś droga, którą bardzo chciałbym zrealizować. Chciałbym, żeby faktycznie w naszym środowisku pojawiało się coraz więcej młodych, świeckich liderów, ludzi, którzy potrafią prowadzić innych do spotkania z Bogiem.

Rozmawiała Karolina Zając | Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Inżynieria świętości – św. Rafał Kalinowski

Spowiadaj się często, a spowiadaj się dobrze. Chcesz sercem wspaniałomyślnym wykonywać twe obowiązki, nieraz zbyt uciążliwe i twemu usposobieniu przeciwne? Chcesz posiadać męstwo, aby nie upadać na duchu, gdy cię jaka boleść dosięgnie? Spowiadaj się często, ale spowiadaj się dobrze! Czy chcesz na koniec zostać świętym i na pewno iść drogą do nieba - spowiadaj się często, lecz spowiadaj się dobrze! Św. Rafał Kalinowski OCD
CZYTAJ DALEJ

Może nawet dopiero na końcu zrozumiemy sens naszego życia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 19, 11-28.

Środa, 19 listopada. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: aby osiągnąć pokój, trzeba wsłuchać się w cierpienie innych

2025-11-20 17:19

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

wojna

kard. Pierbattista Pizzaballa OFM

@Vatican Media

Kard. Pizzaballa

Kard. Pizzaballa

Łaciński patriarcha Jerozolimy w rozmowie z mediami watykańskimi mówił o nadziei związanej z amerykańskim planem pokojowym – aby przełożył się on na rozwiązania dające „jaśniejsze perspektywy” oraz przyniósł ulgę palestyńskiej ludności Gazy. Kardynał wyraził także swój ból z powodu powtarzających się aktów przemocy ze strony osadników, które są wymierzone także w chrześcijan. Zachęcił również pielgrzymów do powrotu do Ziemi Świętej i podkreślił potrzebę wznowienia dialogu między przywódcami religijnymi judaizmu, islamu i chrześcijaństwa.

Dla Gazy, pozostającej nadal pod izraelskimi bombardowaniami, istotne jest, aby zmierzać do drugiej fazy planu Stanów Zjednoczonych, która ma doprowadzić do procesu politycznego na rzecz rozwiązania dwupaństwowego. ONZ, po przyjęciu rezolucji przez Radę Bezpieczeństwa, podkreśla konieczność przeprowadzenia „konkretnych i pilnych działań w terenie”. Konkretność ta będzie musiała się wyrazić w szeregu kroków, które – jak wielu ma nadzieję – mogą rzeczywiście stać się kluczowe dla Palestyńczyków wyczerpanych wojną i zniszczeniem. Kard. Pierbattista Pizzaballa w rozmowie z Vatican News wezwał społeczność międzynarodową do odwagi we wprowadzaniu rozwiązań, które przyniosą ulgę narodowi złamanemu po dwóch latach bombardowań, a teraz dodatkowo zmagającemu się z rozpoczynającą się zimą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję