Reklama

Niedziela Kielecka

Czas łaski, czyli rekolekcje z o. Jamesem Manjackalem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Około 2300 osób uczestniczyło w czterodniowych rekolekcjach w duchu nowej ewangelizacji, głoszonych w Kielcach przez charyzmatycznego misjonarza z Indii o. Jamesa Manjackala, z konferencjami, modlitwami o uzdrowienie duszy i ciała. Podczas Mszy św. na zakończenie rekolekcji – w dniu otwartym – modliło się wspólnie ok. 3 tys. osób. Chorzy zdrowieli na duszy i ciele, Bóg udzielał łask każdemu, kto o nie prosił. Wytworzyła się wspólnota, panowała atmosfera wypełniona modlitwą.

Organizatorem wydarzenia w dniach 14-17 maja, które odbywało się w hali Targów Kielce, była kielecka parafia Świętego Krzyża. Koordynatorem rekolekcji ze strony biskupa kieleckiego był ks. Jarosław Czerkawski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Codzienne spotkania rekolekcyjne rozpoczynały się o 9 rano i trwały do ok. 19, z przerwami, w tym na obiad. Wypełniały je konferencje misjonarza, wspólna modlitwa, śpiew, Msza św. z modlitwą o uzdrowienie. Chorym pomagało ponad 50 wolontariuszy. Zgłosili się ludzie z całej Polski oraz z Niemiec, Litwy, Białorusi, Czech, Wielkiej Brytanii, a nawet jedna osoba z Dubaju, od maluchów po osoby w bardzo podeszłym wieku. Większość uczestników rekolekcji stanowili mieszkańcy Kielc i diecezji kieleckiej. Do udziału bp Jan Piotrowski zachęcał m.in. specjalnym komunikatem odczytywanym w kościołach diecezji oraz za pośrednictwem strony internetowej diecezji kieleckiej; pobłogosławił przedsięwzięcie, objął je patronatem oraz przewodniczył Mszy św. na rozpoczęcie rekolekcji.

Wyjątkowy czas

W homiliach o. James kładł nacisk na ważność odbioru i słuchania Słowa Bożego, na otwartość wobec natchnień i łask Ducha Świętego, szacunek wobec kapłaństwa, posłuszeństwo Kościołowi, istotę uzdrowień duchowych i fizycznych.

I tak w homilii wygłoszonej pierwszego dnia o. James Manjackal podkreślał m.in. znaczenie wiary w życiu każdego chrześcijanina, mówił o tym, że to indywidualna silna wiara czyni cuda. Opowiadał o młodym mężczyźnie, który po pobycie w Indiach i ezoterycznych doświadczeniach duchowych, za swoich bogów uznawał... węża i mysz. Nawrócony, stał się gorliwym chrześcijaninem. Okrutnie zamordowany, poniósł śmierć za wiarę, nie chcąc się wyrzec Jezusa.

– My mamy wszystko gotowe, podawane na tacy, nie doświadczamy zagrożeń wiary za cenę życia, a jednak pozostajemy obojętni – komentuje koordynatorka kieleckich rekolekcji, Bogumiła Wróblewska. Opowiada także, że sama już w pierwszym dniu pomagała wstać z wózka inwalidzkiego dwóm osobom uczestniczącym w rekolekcjach. Poszły one o własnych siłach... Gdy ojciec zapytał, kto czuje się uzdrowiony, w górze był las rąk.

Reklama

Za obecność misjonarza i prowadzenie rekolekcji dziękował bp Jan Piotrowski. – Jeśli ktoś spotkał Chrystusa w swoim życiu, nie może zatrzymać Go dla siebie – mówił, życząc obfitego „ewangelicznego posiewu”, tak potrzebnego ojczyźnie i diecezji. – Niech błogosławieństwo umacnia wiarę i daje nadzieję zanurzoną w Bogu – modlił się bp Piotrowski.

Jak nieskończony ocean

W innej homilii rekolekcjonista skoncentrował się na Duchu Świętym i nawiązując do własnych doświadczeń, mówił także o kapłaństwie. – Życie w Duchu Świętym jest czymś wspaniałym, jest jak płynięcie po oceanie, bo On jest nieskończonym oceanem – mówił.

Przypomniał, że każdy narodził się dwa razy: z rodziców, w określonym miejscu i kulturze, oraz podczas chrztu świętego, który „wielu z charyzmatyków celebruje jako dzień narodzin”. – Pytanie brzmi: czy wciąż żyjemy łaską otrzymaną od Ducha Świętego? Być może nie... – mówił o. Manjackal, zachęcając do odnowy w Duchu Świętym.

Reklama

Złożył świadectwo ze swojej drogi „odkrywania Ducha Świętego”. Stwierdził, że mimo pochodzenia z pobożnej katolickiej rodziny, niewiele o Nim wiedział, co nie zmieniło się nawet po studiach w seminarium i w pierwszych latach kapłaństwa. Opowiadał, jak to z „całą teologią w głowie” nie mógł zaakceptować informacji o odnowie charyzmatycznej w USA, jak sam w czasopiśmie teologicznym „dar języków” nazwał „histerycznym hałasem kobiet”, a stwierdzone uzdrowienia rozpatrywał wyłącznie na podłożu psychologicznym. Jego „bezpieczne, komfortowe kapłaństwo”, dzięki któremu „miał dobre jedzenie, dobry pokój, pieniądze, motocykl” zburzyła choroba – gruźlica i kamica nerek oraz spotkanie z „młodym mężczyzną napełnionym Duchem Świętym”, który modlił się o jego uzdrowienie fizyczne i który wytknął mu, że unikał głoszenia homilii. – I Pan oskarżył mnie i ukazał mi wszystkie moje przeszłe grzechy (…), i dostałem wtedy tej „histerii kobiet”, i poczułem jej radość i moc – opowiadał o. Manjackal.

Lekarze stwierdzili całkowite uleczenie nerek, a kapłan – z „księdza uniwersyteckiego” rozpoczął życie wędrowca-charyzmatyka po całym świecie głoszącego chwałę Ducha Świętego. – Od 40 lat jestem misjonarzem, a nie znam ani jednej milionowej części Ducha Świętego – mówił, zapraszając, aby „przyjść do oceanu Ducha Świętego”.

– Ludzie, najczęściej młodzi, po naukach ojca przynosili złe rzeczy, które mogły ich zniewolić, np. maski afrykańskie, emblematy i wrzucali to wszystko do specjalnie przygotowanych koszy – opowiada pani Wróblewska.

Było warto

Reklama

– Pomimo różnych trudności, udało się sprowadzić o. Jamesa do Kielc i zorganizować rekolekcje – mówi ks. Jarosław Czerkawski. Podkreśla życzliwość bp. Jana Piotrowskiego wobec inicjatywy i zaangażowanie księży diecezjalnych. – Na prośbę organizatorów o pomoc w konfesjonałach zareagowali m.in. księża z Domu Rekolekcyjnego w Skorzeszycach, z parafii św. Jana Chrzciciela czy sami rekolektanci, np. ks. prof. Przemysław Kantyka, który codziennie spowiadał po kilka godzin – opowiada ks. Czerkawski. Można założyć, że co najmniej tysiąc osób przystąpiło do sakramentu pokuty. Ks. Czerkawski podkreśla ogromną pracę grupy organizacyjnej z koordynatorką Bogumiłą Wróblewską. – Było warto podjąć ten wysiłek – mówi Wróblewska. Jej zdaniem, gdy będzie wiara i Bóg w naszym życiu, wszystko ułoży się we właściwych proporcjach, dostrzeżemy drugiego człowieka, weźmiemy odpowiedzialność za słowo i postawę. No i świadectwa – z uzdrowień, uwolnień; ludzie dzwonią i dziękują, bo wreszcie ustał ból kręgosłupa, bo po raz pierwszy od lat przespali całą noc... – opowiada. Świadectwa wciąż spływają. Będą one wkrótce dostępne na: mocducha.pl

* * *

O. James Manjackal
jest członkiem Zgromadzenia Misjonarzy Świętego Franciszka Salezego. Podczas swej posługi ten urodzony w Indiach misjonarz odwiedził ponad sto krajów. W 1976 r. został wysłany przez zgromadzenie z misją ewangelizacji świata. Z jego nauczania i uzdrawiania skorzystały już tysiące ludzi. Jego rekolekcje składają się z części modlitewnych, w tym modlitw o uzdrowienie, oraz konferencji, podczas których głoszona jest nauka w oparciu o Pismo Święte i zasady wypływające z nauczania Kościoła.

Pierwsze rekolekcje w Polsce o. James wygłosił w Warszawie w maju 2014 r. Wzięło w nich udział ponad 6000 osób z Polski i z zagranicy. Kolejne odbyły się w listopadzie 2014 r.

2015-06-03 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyprawa w Himalaje

Niedziela toruńska 22/2021, str. VII

[ TEMATY ]

rekolekcje

Renata Czerwińska

Św. Jan od Krzyża nie bez powodu nazywany jest Doktorem Miłości – przypomina o. Marian

Św. Jan od Krzyża nie bez powodu nazywany jest Doktorem Miłości – przypomina o. Marian

Czy hiszpański mistyk z XVI wieku ma coś do powiedzenia współczesnemu człowiekowi, żyjącemu w pędzie, pod presją polubień i powiadomień, nieustannie atakowanemu przez dźwięki i informacje?

Tak, ma. Szczególnie jeśli nazywa się św. Jan od Krzyża. – Jan zabiera nas w Himalaje, a kiedy przychodzi trudny czas, gdy przestajemy rozumieć Boga, naszą drogę, proponuje nam najkrótszą trasę: na azymut – mówi o. Marian Zawada, karmelita z Krakowa, który w dniach 7-9 maja przybył do Torunia, by poprowadzić rekolekcje on-line. Dni skupienia Święty Jan od Krzyża – przewodnik na trudne czasy zorganizowała wspólnota Posłanie.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Tomasz Burghardt

2025-04-17 15:01

https://ostfriesland.parafialnastrona.pl/wydarzenia-i-galerie

16 kwietnia zmarł ks. Tomasz Burghardt. Kapłan zmarł w 59. roku życia oraz 31. roku kapłaństwa.

Kapłan urodził się 26 lipca 1965 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1993 roku z rąk kard. Henryka Gulbinowicza. Po święceniach został skierowany na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską do parafii pw. Podwyższenia Krzyża św. w Środzie Śląskiej [1993-1996], następnie był wikariuszem w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu [1996-1997], by następnie trafić do parafii pw. Narodzenia NMP w Lądku Zdrój [1997-2000]. Kolejna placówką wikariuszowską była parafia pw. św. Józefa w Bierutowie [2000-2001] oraz parafia pw. św. Karola Boromeusza w Wołowie [2001-2002]. W 2002 roku ks. Tomasz trafił do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [2002-2005]. W latach 2005-2010 został mianowany dyrektorem Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Po 2010 roku pełnił posługę w Niemczech. Najpierw do 2013 roku w Polskiej Misji Katolickiej w Münster, a po 2013 roku aż do dziś był proboszczem w czterech katolickich niemieckojęzycznych Parafiach: Geeste, Dalum, Groß Hesepe i Osterbrock w Dekanacie Emsland Mitte oraz Duszpasterzem dla Katolików Języka Polskiego w Ostfriesland i Emsland.
CZYTAJ DALEJ

Niemal 200 interwencji strażaków; wojsko będzie pomagać w usuwaniu skutków ulewy

2025-04-19 00:17

[ TEMATY ]

pogoda

PAP

Blisko 200 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które w piątek po południu i wieczorem przeszły nad częścią Podkarpacia. Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Pawłosiów, gdzie do pomocy w usuwaniu m.in. błota skierowane zostało wojsko.

Jak poinformował rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków, posesji i na udrażnianiu przepustów drogowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję