Reklama

Nadzwyczajni szafarze komunii świętej - wymysł czy konieczność?

7 grudnia ub. r. w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy biskup pomocniczy Stefan Regmunt udzielił posługi ośmiu nadzwyczajnym szafarzom. W gronie nowych szafarzy znalazło się trzech parafian ze Świeradowa, z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. Zostali oni przedstawieni w swoi kościele 8 grudnia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Nadzwyczajny szafarz Eucharystii to wielka pomoc dla naszej parafii" - mówi ks. Marian Balcewicz - proboszcz w Świeradowie Zdroju. Jego posługa jest przydatna, zwłaszcza w okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy, kiedy Msze św. są dłuższe i bardzo dużo wiernych przystępuje do Komunii św. W parafii mamy ok. 40 osób chorych, do których również trzeba dotrzeć z Komunią św. Dla mnie, zwłaszcza w zimie, nie jest to prosta sprawa. Dlatego też pomoc szafarza jest wręcz niezbędna w pracy duszpasterskiej" - dodaje ks. proboszcz.
Kim są nadzwyczajni szafarze Komunii św., czym się zajmują, kto ich ustanawia?
Nadzwyczajny szafarz Komunii św. to osoba świecka, którą biskup wyznaczył do pomocy kapłanowi w rozdzielaniu Eucharystii podczas Mszy św., do zanoszenia jej chorym. Posługa szafarzy w Kościele nie jest praktyką nową. Sięga ona pierwszych wieków chrześcijaństwa, kiedy to wyznaczeni świeccy roznosili Ciało Pańskie osobom, które nie mogły uczestniczyć we wspólnych zgromadzeniach. Dotyczyło to głównie chorych i więźniów. Z czasem posługa ta została zapomniana. Przywrócił ją w Kościele papież Paweł VI w 1973 r. W Polsce została wprowadzona przez Episkopat w 1990 r. Nadzwyczajnymi szafarzami Komunii św., poza alumnami seminarium duchownego, mogą zostać mężczyźni w wieku od 35 do 65 lat. Kandydat musi być osobą, która wyróżnia się dojrzałością w wierze, pobożnością eucharystyczną, zwłaszcza odznacza się wzorowym życiem moralnym, posiada odpowiednie kwalifikacje intelektualne i aktywnie uczestniczy w życiu parafialnym. Musi być też osobą, która cieszy się uznaniem duchowieństwa i wiernych. Posługa ta wymaga odpowiedniego przygotowania, dlatego też kandydaci zobowiązani są do ukończenia studium przygotowawczego z zakresu teologii, liturgii.
Biskup diecezjalny powołuje do posługi nadzwyczajnego szafarza kandydata, którego poznał osobiście po poleceniu go przez księdza proboszcza i dwóch kapłanów. Biskup udziela tej posługi na rok, z możliwością przedłużenia jej na dalsze lata. Przed obrzędem ustanowienia, jak również przed każdym przedłużeniem misji, kandydaci winni odbyć co najmniej trzydniowe rekolekcje. Posługa szafarza jest bezinteresowna. Wynagrodzenie może dotyczyć jedynie kosztów przejazdu lub rekompensaty w przypadku, gdy na skutek wykonywania posługi uszczupliły się dochody w pracy zawodowej szafarza. Szafarz nadzwyczajny podczas posługi powinien być ubrany w albę i przepasany cingulum. Wykonuje on swoją posługę wtedy, gdy kapłanów wobec przystępujących do Komunii św. jest zbyt mało. Szafarz nadzwyczajny może, za wiedzą księdza proboszcza, zanieść Komunię św. do domów tylko osobom, których stan duchowy jest znany, zachowując przepisy liturgiczne.
W większości krajów europejskich posługa szafarzy nadzwyczajnych rozwija się już od wielu lat. Wierni akceptują ich i chętnie korzystają z ich posługi. W Polsce, zwłaszcza w pierwszych latach po jej przywróceniu, postawy wiernych były i są różne. Są osoby, które niechętnie odnoszą się do świeckich szafarzy, chcą przyjmować Komunię św. tylko z rąk kapłana. Jednak większość rozumie istotę tej posługi i akceptuje ją. "W naszej parafii jest tylko jeden ksiądz, więc uważam, że szafarz jest potrzebny" - mówi p. Jolanta z Pobiednej. Nie wiadomo jak zareagują ludzie chorzy, których do tej pory odwiedzał ksiądz, ale pewno z czasem się przyzwyczają.
Szafarz ma służyć ludziom, ułatwiać im dostęp do Komunii św. Jeżeli cieszy się zaufaniem, może również nawiązywać kontakty zwłaszcza z chorymi i samotnymi, ofiarując im swój czas i okazję do rozmowy. Wiadomo, że zawsze przy wprowadzaniu zmian czy nowości są głosy zarówno na tak, jak i na nie. Mamy jednak nadzieję, że szafarze świeccy zostaną zaakceptowani i będą ofiarnie służyć ludziom i pomagać swoim duszpasterzom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo osób, a nie związków homoseksualnych

2024-05-20 15:05

[ TEMATY ]

wywiad

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Nie zezwalałem na błogosławienie związków homoseksualnych - wyjaśnił papież Franciszek w nadanej wczoraj pełnej wersji kwietniowego wywiadu dla telewizji amerykańskiej CBS. Dodał, że błogosławienie takich związków jest „sprzeczne z prawem naturalnym i prawem Kościoła”. Zezwolił natomiast na błogosławienie poszczególnych osób homoseksualnych, bo „błogosławieństwo jest dla wszystkich”, choć - jak przyznał -„niektórzy są tym zgorszeni”.

W godzinnym wywiadzie papież opisuje swe spotkania z dziećmi z Ukrainy, które nie potrafią się już uśmiechać. Apeluje o zakończenie toczących się na świecie wojen. „Dążcie do negocjacji. Dążcie do pokoju. Wynegocjowany pokój jest zawsze lepszy niż niekończąca się wojna” - przekonuje Franciszek. Zachęca też do modlitwy o pokój, którą sam praktykuje. „Zatrzymajcie się, negocjujcie” - powtarza Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek - kompozytor, laureat Oscara

2024-05-21 12:48

[ TEMATY ]

śmierć

PAP/Adam Warżawa

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek, kompozytor muzyki filmowej, laureat Oscara za muzykę do "Marzyciela", twórca festiwalu Transatlantyk. Miał 71 lat. Informację podała Polska Fundacja Muzyczna.

"Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł mój mąż Jan A.P. Kaczmarek. Do końca był wojownikiem ufającym, że wyzdrowieje i będzie dzielił się swoją twórczością z nami… Czuwałam przy nim do końca. Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej" - napisała Aleksandra Twardowska-Kaczmarek cytowana przez Polską Fundację Muzyczną w mediach społecznościowych.

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję