Reklama

Wczoraj • Dziś • Jutro

Kopytko w drzwi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Panowie Niedziela i Jasny, korzystając ze słonecznej aury, umówili się na spotkanie w ogródkowej kawiarence. Było miło i przyjemnie. Ładna kelnerka z wdziękiem podała obu panom mrożoną kawę i szarlotkę. W spokojnej atmosferze, popijając małymi łyczkami czarny specjał i przegryzając słodkim co nieco, obaj panowie oddawali się niezobowiązującej rozmowie. Ich oczy i uszy powoli przyzwyczajały się do kawiarnianego otoczenia. Kiedy więc milkli na chwilę, mogli usłyszeć rozmowy obok. Jedna z nich dotyczyła kelnerki. Niestety, rodzaj komplementów był niewybredny. Zaczęło to krępować zarówno Niedzielę, jak i Jasnego.

– Panowie, bardzo przepraszam, że się wtrącam, ale my z kolegą nie życzymy sobie, aby w naszej obecności, i to w miejscu publicznym padały takie wulgarne słowa. Ta pani, o której mówicie, pomimo że się uśmiecha, wcale nie jest szczęśliwa z tego powodu... Uśmiecha się, bo jest dobrze wychowana, a panowie... – Pan Niedziela w tym momencie przerwał reprymendę i wolnym krokiem wrócił do swojego stolika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Odważny jesteś – Jasny z podziwem pokiwał głową.

– Wiesz, jak to jest... Jeśli nie zareagujesz od razu, to potem może być tylko gorzej... A przecież ma być miło. Po to się tutaj spotkaliśmy, aby odpocząć i pobyć z ludźmi w sympatycznej atmosferze – odpowiedział Niedziela.

Reklama

– Tak, trzeba się trzymać pewnych zasad. Jedno małe odstępstwo i już diabełek wsadza kopytko w uchylone drzwi – stwierdził filozoficznie Jasny i dodał: – Ale mnie zawstydziłeś, Niedzielny.

– Czym, mój drogi Jaśniutki? – zapytał żartobliwie Niedziela.

– Bo ja czasami pozwalam, aby diabeł wsadził kopytko w uchylone drzwi. Teraz to sobie uświadomiłem. Te wszystkie brzydkie słowa, dowcipy, których jestem świadkiem, nie wzbudzają we mnie należytej reakcji – Jasny mówił to nieco przejęty.

Towarzystwo, które sprowokowało swoim zachowaniem Pana Niedzielę, już dawno wyszło z kawiarni. Rozmowę, którą prowadzili obaj panowie, „zakłócał” tylko promienny uśmiech kelnerki.

– Dobrze jest mieć kolegę, który cię wysłucha, zrozumie i jeszcze wyciągnie dla siebie wnioski... – zamyślił się Pan Niedziela.

– Nie żartuj, Niedzielny – przerwał mu Pan Jasny.

– Wcale nie żartuję – odpowiedział Niedziela. – Zarówno ty, ja, jak również owo niekulturalne towarzystwo jesteśmy podatni na manipulację. Zły nie odgrywa wielkich scen. Częściej używa małych epizodów, z których buduje swój imperialny dramat nieprawości świata. A my nieświadomie stajemy się jego uczestnikami.

Kawiarniany epizod zakończył się dla diabelskiego reżysera zgoła nieoczekiwanie. Niedziela i Jasny wyłamali się z napisanego z góry scenariusza, reagując na zło. Wulgarne towarzystwo umilkło, kiedy dostało reprymendę Niedzieli. Kelnerce wróciło dobre samopoczucie i szczery uśmiech. Przynajmniej w tym małym momencie historii świata diabeł poniósł porażkę.

2015-06-23 12:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

[ TEMATY ]

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni, podczas których odmawiamy przypisane na każdy dzień poniższe modlitwy.

Dzień 1. Nowenny (17 sierpnia)
CZYTAJ DALEJ

Biały Dom: Putin zgodził się na spotkanie z Zełenskim

2025-08-19 19:50

[ TEMATY ]

spotkanie

Biały Dom

Wołodymyr Zełenski

Władimir Putin

PAP/EPA

Wołodymyr Zełeński

Wołodymyr Zełeński

Przywódca Rosji Władimir Putin zgodził się w poniedziałek w rozmowie telefonicznej z prezydentem USA Donaldem Trumpem na rozpoczęcie kolejnego etapu procesu pokojowego, tj. na spotkanie z ukraińskim liderem Wołodymyrem Zełneskim - potwierdziła we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.

Jak dodała, sekretarz stanu USA Marco Rubio, wiceprezydent J.D. Vance i specjalny wysłannik prezydenta Steve Witkoff będą koordynować działania z Ukrainą i Rosją, by do spotkania Putina i Zełenskiego doszło jak najszybciej.
CZYTAJ DALEJ

Lubelskie: Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy w miejscowości Osiny

2025-08-20 09:39

[ TEMATY ]

Niezidentyfikowany obiekt

Adobe Stock

Znaleziony w powiecie łukowskim obiekt, według wstępnych ocen, może stanowić element starego silnika ze śmigłem - przekazało Dowództwo Operacyjne RSZ. W nocy niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w pow. łukowskim (Lubelskie) i eksplodował.

Jak poinformował w środę PAP asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji, po godz. 2 w nocy z wtorku na środę policjanci otrzymali zgłoszenie na temat „eksplozji, wybuchu” w miejscowości Osiny w pow. łukowskim. Policjanci znaleźli na miejscu nadpalone szczątki metalowe i plastikowe. Wskutek wybuchu w kilku domach powybijane zostały szyby.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję