Reklama

Niedziela Sandomierska

Wartość najwyższa

Niedziela sandomierska 42/2015, str. 3

[ TEMATY ]

spotkanie

Ks. Adam Stachowicz

Bp K. Nitkiewicz, prof. B. Chazan

Bp K. Nitkiewicz, prof. B. Chazan

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydział Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu 4 października, w dzień rozpoczęcia obrad Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów poświęconego rodzinie w Watykanie, zorganizował spotkanie naukowo-formacyjne środowisk prorodzinnych na temat troski prawnej i medycznej w sprawie ochrony życia ludzkiego. Mottem spotkania były słowa: „Życie – wartość najwyższa”. Uczestnicy zgromadzili się w Katolickim Domu Kultury w Sandomierzu. Wśród prelegentów znaleźli się: dr Krystyna Zając i prof. Bogdan Chazan, a wśród uczestników m.in. bp Krzysztof Nitkiewicz.

Konferencję rozpoczął ks. Wiesław Surma, dyrektor Wydziału Duszapsterstwa Małżeństw i Rodzin. Dr Krystyna Zając, psycholog z Nowego Sącza, podzieliła się swoimi refleksjami na temat zakończonego niedawno w Filadelfii Światowego Kongresu Rodzin. Przybliżyła też zebranym postać św. Gianny Beretty Molla, która chora na raka, poświęciła własne życie, aby uratować noszone w swoim łonie dziecko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Natomiast prof. Bogdan Chazan podjął niełatwy temat prawnej i medycznej ochrony życia ludzkiego. – Życie człowieka jest darem Boga, a rodzice współpracują w tej dziedzinie ze Stwórcą. Jednak zdarza się, że ten dar traktowany jest jako coś niepożądanego, szczególnie jeśli przychodzi nieoczekiwanie. Postrzegamy go wówczas jako nieszczęście. Życie ludzkie ma taką samą niezmienną wartość, niezależnie od wieku, od stanu jego zaawansowania, od tego czy rozwija się prawidłowo, czy jest mniej lub bardziej piękne, czy jest akceptowane przez rodziców czy też nie. Coraz częściej przydziela się lekarzowi funkcję sędziego lub wykonawcy wyroku. Ja, podczas moich studiów, nie byłem kształcony do takiej roli. Istotą, powołaniem zawodu lekarza m.in. jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, a nie odbieranie tego życia – podkreślał Profesor. – Lekarz ma szczególne możliwości obserwowania różnych aspektów rozwoju życia. To właśnie on często ma szczęście być tą pierwszą osobą, która informuje rodziców o poczęciu dziecka. Jest także świadkiem jak przyjmowany jest nieoczekiwany dar tego życia. Najczęściej z tym darem obchodzimy się z miłością i szacunkiem, nawet po chwilach początkowego niepokoju. Niestety, zdarza się, rzadko na szczęście, że nowe życie przyjmowane jest bez szacunku, że świadomie szkodzi się zdrowiu i życiu dziecka, że rodzice ten dar odrzucają. Niepokojące jest to, że przecenia się autonomię pacjenta jednocześnie eliminując autonomię lekarza, który ma spełniać życzenia pacjenta, nawet te nieuzasadnione jego potrzebami zdrowotnymi – wyjaśniał prof. Chazan.

Zauważył jednocześnie, że coraz częściej personel medyczny boi się korzystać z klauzuli sumienia ze względu na konsekwencje ze strony swoich przełożonych. W tym kontekście przywołał encyklikę „Evangelium vite”, w której św. Jan Paweł II mówi iż, „kto powołuje się na sprzeciw sumienia, nie może być narażony na sankcje karne i inne konsekwencje”. Na zakończenie bp Krzysztof Nitkiewicz zachęcił do wspólnej troski i zaangażowanie w ochronę życia ludzkiego w środowiskach rodzinnych i medycznych.

2015-10-15 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samarytanin naszych czasów

W Roku Wiary szczególnego wymiaru nabierają świadectwa o ludziach, którzy odcisnęli piętno na środowisku, w którym żyli i pracowali, a swoją twórczością kształtowali spojrzenie współczesnych na trudny i niepojęty obszar ludzkiego umysłu - świat osób dotkniętych chorobami psychicznymi. Taki właśnie charakter miało spotkanie w auli „Niedzieli” z prof. Zdzisławem Janem Rynem, który mówił o swoim mistrzu - prof. Antonim Kępińskim, wybitnym krakowskim psychiatrze, uczonym, pisarzu, który pozostawił po sobie kilkadziesiąt książek, do dziś wznawianych, czytanych przez kolejne pokolenia Polaków. Prof. Ryn, który kilka dni wcześniej powrócił z Peru, gdzie reprezentował polską naukę na Międzynarodowym Kongresie Medycyny Tradycyjnej, ogłosił, że Rada Miasta Doliny pod Stanisławowem (obecnie Ukraina), rodzinnej miejscowości Kępińskiego, nadała swojemu wybitnemu rodakowi tytuł Honorowego Obywatela.
- Polska jest matką wielkich, świętych ludzi - powiedział ks. inf. Ireneusz Skubiś, witając gościa spotkania. - W Tygodniu Wiary, tygodniu świadectwa, przybliżymy sylwetkę niezwykłego człowieka. Poznaliśmy go dzięki jego książkom, które tylekroć trzymaliśmy w naszych rękach, dziś zobaczymy go oczyma jego ucznia i współpracownika.
W ponaddwugodzinnym wystąpieniu prof. Ryn przybliżył niezwykły życiorys prof. Kępińskiego, świadka i uczestnika totalitaryzmów XX wieku. Dał przejmujące świadectwo umierania człowieka, który do końca, naznaczony niewyobrażalnym cierpieniem, pracował nad książkami, z których za jego życia ukazała się tylko jedna, przyjmował przyjaciół i pacjentów.
Prof. Ryn mówił o traumie, jaką odczuwali współpracownicy Kępińskiego po jego śmierci. Była ona tak głęboka, że przez wiele lat nikt nie był w stanie mówić ani pisać o Kępińskim. - Żyliśmy i pracowaliśmy w obliczu aury, jaka otaczała Kępińskiego. Wielu uważało, że zmarł w obliczu świętości. Jego śmierć pozostawiła taką pustkę, że nastąpił totalny paraliż środowiska lekarskiego. Nikt nie miał siły pokonać bariery jego śmierci - mówił prof. Ryn. Abp Karol Wojtyła, który Kępińskiego znał od czasów gimnazjalnych, prosił, by poczekać z pogrzebem przyjaciela, aż wróci z zagranicy. Odprawił Mszę św. pogrzebową i odprowadził przyjaciela na cmentarz salwatorski.
Jaki był Kępiński? Współpracownikom nie stawiał wymagań, lecz dawał przykład; pierwszy przychodził do kliniki i badał pacjentów do późnej nocy; po powrocie do domu przyjmował tych, którzy wstydzili się przyznawać oficjalnie do choroby: lekarzy, ludzi kultury, dygnitarzy. Kępiński mówił, że „pacjent ma zawsze rację” - było to wyrazem jego pietyzmu do chorych; traktował pacjenta psychicznie chorego jako człowieka bezbronnego, dziecko, które łatwo skrzywdzić. Miał partnerski stosunek do chorych, zniósł u personelu białe kitle i piżamy dla chorych - symbol szpitala. Zmniejszało to w naturalny sposób dystans między pacjentem a lekarzem czy pielęgniarką.
Kępiński był osobą głęboko wierzącą, w swoim życiu kierował się Ewangelią, cytował ją w obliczu śmierci i z Pismem Świętym w ręku umarł. Nigdy nie afiszował się ze swoją wiarą, a kwiaty, które otrzymywał od pacjentów, zanosił do kościoła Księży Jezuitów, znajdującego się w pobliżu Kliniki Psychiatrycznej. Umarł za wcześnie, za szybko. Miał 54 lata. Dopiero na łożu śmierci otrzymał tytuł profesora, a władze nadały mu wysokie odznaczenie państwowe. Pozostawił po sobie książki, wznawiane po dzień dzisiejszy. Do dziś jego myśl jest żywa w środowisku medycznym i wśród laików. Zmienił podejście do choroby psychicznej, oswoił ją. Otworzył nie tylko drzwi w szpitalach psychiatrycznych, ale i nasze umysły dla niezbadanych, niezrozumiałych nieraz zachowań ludzi dotkniętych chorobami psychicznymi. Swoją książkę „Schizofrenia” zadedykował: „Tym, którzy więcej czują i inaczej myślą i dlatego bardziej cierpią...”.
Spotkanie w auli „Niedzieli” z prof. Zdzisławem Rynem było transmitowane na żywo przez telewizję internetową „Niedzieli”. Można je obejrzeć na stronie: www. niedziela.pl.

CZYTAJ DALEJ

Fatima: z gajów oliwnych należących do sanktuarium pozyskano w 2023 roku 13 ton oliwy

2024-04-26 19:58

[ TEMATY ]

Fatima

oliwa

gaj oliwny

Ks. dr Krzysztof Czapla

Z położonych na terenie Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, w środkowej Portugalii, gajów oliwnych pozyskano w 2023 roku około 13 ton oliwy, podały władze tego miejsca kultu, na terenie którego znajdują się tysiące drzew oliwki europejskiej.

Jak poinformowała Patricia Duarte z władz portugalskiego sanktuarium, w minionym roku zanotowano mniejsze zbiory oliwek, co było równoznaczne ze zmniejszeniem pozyskanej ilości oliwy z pierwszego tłoczenia. Dodała, że w latach najlepszego urodzaju z należących do sanktuarium fatimskiego gajów pozyskiwano rocznie surowiec, z którego wytwarzano do 30 litrów oliwy. Duarte sprecyzowała, że oliwa kierowana jest w Fatimie do placówek należących do sanktuarium i służy miejscowym placówkom przyjmującym pielgrzymów na ich własne potrzeby.

CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: Caritas pomogła znaleźć pracę 70 tys. bezrobotnym w 2023 roku

2024-04-26 19:05

[ TEMATY ]

Caritas

bezrobotni

Hiszpania

Adobe.Stock.pl

W 2023 roku Caritas pomogła 70 tys. bezrobotnych znaleźć zatrudnienie, wynika z szacunków kierownictwa tej organizacji. Zgodnie z jej danymi w ubiegłym roku Caritas na rozwijanie programów wsparcia zatrudnienia wydała 136,8 mln euro, czyli o 16,4 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dyrekcja organizacji sprecyzowała, że z kwoty ten ponad 100 tys. euro zostało przeznaczonych na rozwój inicjatyw w ramach tzw. ekonomii społecznej. Działania te polegały przede wszystkim na prowadzeniu szkoleń zawodowych służących usamodzielnieniu się na rynku pracy, w tym podjęciu aktywności zawodowej na podstawie samozatrudnienia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję