Reklama

Niedziela Małopolska

Polsko, ile mnie kosztujesz?

Dziś niedziela, uczestniczysz w Eucharystii. Ofiarujesz Ją w intencji Ojczyzny?

Niedziela małopolska 43/2015, str. 1

[ TEMATY ]

ojczyzna

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy ostatni raz słyszałeś „Boże, coś Polskę” lub modlitwę ks. Piotra Skargi? Czy w Twoim kościele pojawia się taka czy inna modlitwa za Ojczyznę?

„Często modlę się za Polskę, ale widzę wielkie zagniewanie Boże nad nią, iż jest niewdzięczna. Całą duszę wytężam, aby ją bronić. Nieustannie przypominam Bogu Jego obietnice miłosierdzia. Kiedy widzę Jego zagniewanie, rzucam się z ufnością w przepaść miłosierdzia i w nim zanurzam całą Polskę, a wtenczas nie może użyć swej sprawiedliwości. Ojczyzno moja, ile ty mnie kosztujesz, nie ma dnia, w którym bym się nie modliła za ciebie” – to fragment „Dzienniczka” św. Siostry Faustyny Kowalskiej (Dz 1188). Słowa te pisała w 1937 r. w klasztorze w Łagiewnikach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei do Zakopanego na Jaszczurówkę w 1984 r. (w styczniu na tydzień, w marcu na kilka dni) przyjeżdża ks. Jerzy Popiełuszko. Zapowiadając jego wizytę, urszulanka z domu na Wiślnej w Warszawie dyskretnie powie, że będzie to „tak bardzo, ale to bardzo zmęczony Ksiądz” (nie mogła powiedzieć o kogo chodzi, bo telefony były na podsłuchu). Świadectwo jego pobytu w Zakopanem daje s. Teresa Batogowska (spisała je na potrzeby albumu, przygotowanego przez przyjaciół zamordowanego księdza). Przebywając na kilka miesięcy przed swoją śmiercią w Zakopanem, ks. Jerzy, w rozmowie z urszulanką, powiedział: „Uważam, że Kościół, będąc z robotnikami w czasie ich zwycięstwa i radości, tym bardziej musi być i powinien być teraz, gdy jest tak ciężko. Być może zapłacę za to najwyższą cenę... jestem gotów”. S. Teresa niedługo potem pielgrzymowała z góralami do Rzymu, gdzie spotkała się z Janem Pawłem II i pozdrowiła go od ks. Jerzego. Papież bardzo się ucieszył: „Niech mu siostra powie, że go z serca pozdrawiam i błogosławię, i niech się trzyma. I niech mu siostra weźmie ode mnie różaniec”.

Reklama

To najprawdopodobniej na tym różańcu ks. Popiełuszko modlił się 19 października 1984 r. w Bydgoszczy, w kościele Świętych Polskich Braci Męczenników, po raz ostatni prowadząc publicznie rozważania bolesnych tajemnic Różańca. A są to rozważania porażające swoją aktualnością, np. „Obowiązek chrześcijanina – to stać przy prawdzie, choćby miała ona wiele kosztować. Bo za prawdę się płaci. Tylko plewy nic nie kosztują, za pszeniczne ziarno prawdy trzeba czasami zapłacić”. Różaniec podarowany przez Ojca Świętego, jak przekazał s. Teresie ktoś z najbliższego otoczenia ks. Jerzego, dano do rąk umęczonego Kapłana – na jego ostatnią drogę do kamiennego Krzyża, pod którym spoczywa, przy kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie.

Mamy wspaniałych orędowników, u których możemy wypraszać łaski dla naszej Ojczyzny. Mamy także Różaniec i Koronkę do Bożego Miłosierdzia – modlitwy o potężnej sile. Używajmy ich!

2015-10-22 12:02

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wieczernik - nieustanna 9-dniowa modlitwa w dzień i w nocy przed Zesłaniem Ducha Świętego

W Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu na dziewięć dni przed zesłaniem Ducha Świętego odbędzie się Wieczernik, czyli nieustanna modlitwa w dzień i w nocy w Kaplicy Cudownego Obrazu św. Józefa Kaliskiego. Wieczernik rozpoczął się w czwartek, 13 maja, Mszą św. o godz. 21.00.

Całość będzie transmitowana na kanale YouTube „Państwo Boże” oraz facebooku „Wieczernik”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Dar przyjaźni

2024-04-24 10:17

Magdalena Lewandowska

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

– Duchowość chrześcijańska jest duchowością przyjaźni – mówił podczas Inspiratora Małżeńskiego ks. Mirosław Maliński.

Duży kościół w parafii NMP Królowej Pokoju u ojców oblatów na wrocławskich Popowicach wypełnił się małżeństwami wspólnie się modlącymi i słuchającymi o przyjaźni z Bogiem i drugim człowiekiem. Wszystko za sprawą projektu "Inspirator Małżeński". O przyjaźni mówił ks. Mirosław Maliński – znany wrocławski duszpasterz akademicki związany m.in. z ruchem wspólnoty Spotkań Małżeńskich – oraz Monika i Marcin Gomułkowie – autorzy projektu „Początek Wieczności” prowadzący liczne warsztaty i rekolekcje. Z koncertem wystąpił duet „Jedno ciało”, a zwieńczeniem spotkania była Eucharystia, której oprawę muzyczną zapewni zespół BŁOGOsfera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję