Reklama

Aspekty

Talent, chęci, praca

Zespół Szkół Plastycznych w Zielonej Górze, czyli Plastyk, obchodził w tym roku rubinowy jubileusz. Wciąż mało wiemy o placówce, która jest rodzynkiem w skali województwa. Pora to zmienić

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 43/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

szkoła

www.plastyk.zgora.pl

Zajęcia w pracowni

Zajęcia w pracowni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różnice między Plastykiem a zwykłą szkołą pojawiły się już na samym początku. – Funkcjonujemy od 40 lat. Jesteśmy jedyną w województwie lubuskim szkołą artystyczną, plastyczną prowadzoną przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego – mówi dyrektor Jolanta Kostek. – Można więc powiedzieć, że jesteśmy pozytywnie elitarni. Elitarność nie polega na tym, że zamykamy drzwi przed kimkolwiek, ale zobowiązuje nas do tego, żeby kreować rzeczywistość.

Jeden zespół, dwie szkoły

– Tak naprawdę nie wszyscy zdają sobie sprawę, co my w tej szkole robimy. Zespół Szkół Plastycznych w Zielonej Górze składa się z dwóch typów szkół. Jedna to sześcioletnia Ogólnokształcąca Szkoła Sztuk Pięknych. Jest ona ciągle trwającym eksperymentem, bo w praktyce jest to gimnazjum zrośnięte w jedną strukturę z liceum. I widzimy na przykładzie naszych uczniów, że dzieci, które weszły w ten program, o wiele lepiej się odnajdują po względem edukacyjnym i wychowawczym, ponieważ nie są w szkole na moment. Nieszczęście zwykłych gimnazjów polega na tym, że dzieci w zbyt młodym wieku są wyrwane z podstawówki, umieszczone w nowej szkole na krótko, by po zaledwie trzech latach znów zmieniać placówkę. Zanim zdąży się przyzwyczaić, już musi opuścić szkołę. To niesie ze sobą zagrożenia, o których wszyscy wiemy, bo się o tym głośno mówi – podkreśla Jolanta Kostek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z jednej strony decyzja o pójściu do takiej szkoły może nie być łatwa, bo nauka trwa tu 6 lat i bardzo szybko trzeba zdecydować, jaki zawód chce się wykonywać w przyszłości. Z drugiej jednak uczniowie mają silne poczucie tożsamości, nie są anonimowi i omija ich stres związany z egzaminem gimnazjalnym. Dzieciaki przystępują do egzaminu po to tylko, żeby się sprawdzić. I okazuje się, że osiągają bardzo przyzwoite wyniki! Dodatkowym atutem jest to, że uczniowie, kończąc szkołę, mają w ręku udokumentowany zawód. A dzisiaj plastyk jest zawodem coraz bardziej cenionym, nie kojarzy się już z biednym artystą, sprzedającym obrazki na jarmarkach i odpustach. Po prostu estetyzacja otoczenia jest dziś w cenie.

Drugą szkołą wchodzącą w skład Plastyka jest czteroletnie Liceum Plastyczne, do którego można się dostać po ukończeniu zwykłego gimnazjum.

Rzeźbiarze, architekci, filolodzy

A co dalej? Czy to już przesądzone, że absolwent Plastyka jest skazany na ASP? – Oczywiście jest tak, że niektórzy uczniowie po skończeniu naszej szkoły nie kontynuują już nauki na uczelniach artystycznych, tylko wybierają inne studia (np. filologię francuską, bo u nas ten język stoi na bardzo wysokim poziomie). Większość jednak decyduje się jednak na różne akademie sztuk pięknych, już na wybranych przez siebie kierunkach; wybierają fotografię, ceramikę, rzeźbę, malarstwo itd. Ale wybierają też kierunki politechniczne i zostają architektami. Zresztą jaką by drogę wybrali, uważam, że to, co udało im się doświadczyć w młodym wieku, zawsze wyjdzie im na plus. Szczególnie, kiedy na rynku pracy mamy taką dużą konkurencję – mówi dyrektorka.

Reklama

Absolwent Plastyka jest przede wszystkim dobrym rzemieślnikiem. Potrafi nie tylko tworzyć coś w tradycyjnych technikach, nie porusza się jedynie po dobrze znanych obszarach – nieobce mu są również różnego rodzaju nowinki. – Nasi uczniowie potrafią kręcić krótkie filmy, uczą się fotografii. Nie spoczywamy na laurach i sami się zmieniamy. Na przykład pozmienialiśmy trochę nasze specjalności. Dotychczas naszą specjalnością była reklama wizualna, ale od jakiegoś czasu niektóre zwykłe szkoły czy też szkoły pomaturalne same sobie przypisują tę konkretną specjalność, bo zauważyły, że jest zainteresowanie. Dlatego wyszliśmy z nową propozycją i uruchomiliśmy specjalność projektowanie graficzne. W tej chwili komputer to jest tak wszechobecne narzędzie, więc opieramy się na najnowszych programach graficznych po to, żeby nasz uczeń odnalazł się w nowościach szybciej niż jego rówieśnicy – zapewnia Jolanta Kostek.

Wrażliwi na innych

Plastyk jest znany w mieście, bo młodych fachowców często zaprasza się do współpracy. Korzyść jest obopólna – uczniowie zdobywają doświadczenie i mają szansę się pokazać, organizator ma pewność, że efekt końcowy będzie trzymał poziom. – Nasi uczniowie to dzieci specyficzne. Mają inną wrażliwość, zauważają krzywdę innych, więc chętnie włączają się w pomoc różnym instytucjom – mówi dyrektorka. – Biorą udział w licznych kampaniach społecznych i akcjach charytatywnych. A szkoła stara się wyjść naprzeciw ich zaangażowaniu, dlatego w ramach wielu tych akcji uczniowie pracują w grupie i realizują jednocześnie projekt edukacyjny, który i tak muszą wykonać, bo taki jest wymóg w programie nauczania.

Dzięki takiemu podejściu w Plastyku jest po prostu ciekawie i już nie dziwi fakt, że w szkole może się odbywać kilkadziesiąt imprez rocznie.

A skoro już o wrażliwości mowa – dzieciaki od samego początku uczone są szacunku dla drugiej osoby, bez względu na jej zainteresowania, strój czy jakąś formę wyrażania siebie.

Może właśnie tu?

Reklama

Żeby dostać się do Plastyka, trzeba zdać egzamin praktyczny, ale nie chodzi wcale o to, że do szkoły przyjmuje się tylko wielkich artystów. To raczej sprawdzenie predyspozycji, bo w trakcie nauki i tak bardzo szybko uczniowie uczą się pokory. Widzą, ile pracy jeszcze przed nimi, ile muszą się nauczyć, ile poprawić, z jaką manierą walczyć. To wymaga czasu, ale efekty są niezwykłe, co można zobaczyć podczas dyplomów.

Wszystko to odbywa się pod okiem fachowców. – Bardzo o to dbamy. Jak już wspomniałam, obecnie w wielu zwykłych szkołach pojawiają się różne artystyczne specjalności, ale nie o nazwy tu chodzi, a o poziom nauczania. Na przykład u nas w szkole fotografii uczy absolwent łódzkiej Filmówki, a nie po prostu ktoś, kto się interesuje robieniem zdjęć – podkreśla dyrektorka.

Skąd wiadomo, że dziecko mogłoby się tu uczyć? Nie tak trudno zauważyć, że lubi rysować bardziej niż rówieśnicy, że szuka nowych sposobów, że sprawia mu to przyjemność. Łatwiej jest oczywiście odkryć to w rodzinach naznaczonych genetycznie talentem (niekoniecznie plastycznym), ale to nie znaczy, że tylko dzieci artystów mają szansę. Liczy się talent, liczą się chęci – a tych ostatnich uczniom nie brakuje, szczególnie że niektórzy z nich dojeżdżają z innych miejscowości, a zdarza się, że w bardzo młodym wieku przenoszą się do internatu. Tak im zależy.

2015-10-22 12:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ordo Iuris: RPO wprowadza opinię publiczną w błąd ws. tzw. edukacji antydyskryminacyjnej

[ TEMATY ]

szkoła

dzieci

prawa rodziców

candy1812/fotolia.com

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w liście do Ministra Edukacji Narodowej wielokrotnie podkreśla obowiązkowy status zajęć edukacji antydyskryminacyjnej, z czego wywodzi nieskuteczność sprzeciwu rodziców wyrażanego za pomocą „oświadczeń wychowawczych”. Tymczasem ani ustawa, ani rozporządzenie nie przewidują obowiązku prowadzenia w szkole zajęć z tzw. edukacji antydyskryminacyjnej - uważa Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Prawnicy Instytutu Ordo Iuris informują, że Adam Bodnar stawia tezę, zgodnie z którą zajęcia z "edukacji antydyskryminacyjnej” są częścią podstawy programowej i jako takie są obowiązkowe. Jednak ani Prawo oświatowe, ani wydane na podstawie tej ustawy rozporządzenia MEN nie przewidują prowadzenia „edukacji antydyskryminacyjnej” w ramach edukacji szkolnej.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ciało papieża Franciszka przeniesiono do bazyliki watykańskiej

2025-04-23 10:54

[ TEMATY ]

Watykan

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Kardynał kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego, Kevin Joseph Farrell przewodniczył w środę 23 kwietnia uroczystemu przeniesieniu ciała zmarłego 21 kwietnia papieża Franciszka z kaplicy Domu Świętej Marty do bazyliki watykańskiej. Od tej pory, aż do pogrzebu w sobotę, 26 kwietnia, hołd zmarłemu papieżowi mogą składać wierni przybywający z całego świata do Rzymu.

Kardynałowie zgromadzali się w kaplicy Domu Świętej Marty, trwając w cichej modlitwie. Towarzyszyli im franciszkanie konwentualni - penitencjarze bazyliki watykańskiej. Następnie kardynał kamerling, Kevin Farrell po pozdrowieniu zgromadzonych powiedział: „Najmilsi bracia i siostry, z wielkim wzruszeniem towarzyszymy doczesnym szczątkom naszego papieża Franciszka w drodze do bazyliki watykańskiej, gdzie często pełnił swoją posługę biskupa Kościoła, który jest w Rzymie i pasterza Kościoła powszechnego. Opuszczając ten dom dziękujmy Panu za niezliczone dary, którymi za pośrednictwem swego sługi, papieża Franciszka obdarzył lud chrześcijański i módlmy się, aby będąc miłosiernym i łaskawym udzielił jemu wiecznego mieszkania w królestwie niebieskim oraz pocieszył niebańską nadzieją rodzinę papieską, Kościół w Rzymie i wiernych na całym świecie. Łaskawie spojrzyj Panie na życie i dzieło Twego sługi a naszego papieża Franciszka. Przyjmij go w domu wiecznego światła i pokoju, i daj Twoim wiernym iść drogami przez niego wytyczonymi oraz świadczyć Ewangelię Twego Syna. Który żyje i króluje na wieki wieków. Amen”.
CZYTAJ DALEJ

Uwaga! Konkurs "Rodzina w mp4"

2025-04-23 19:49

[ TEMATY ]

konkurs

Adobe Stock

Koalicja dla Życia i Rodziny, będąca organizatorem Konkursu Rodzina w mp4 –podjęła decyzję o przesunięciu terminu nadsyłania prac konkursowych do dn. 04 maja 2025.

A zatem każdy kto jeszcze chciałby wziąć udział w Konkursie ma taką szansę!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję