Reklama

Niedziela Kielecka

Patronka rodzących kobiet

Małgorzata wiarę poznała dzięki piastunce. Tak zakochała się w Chrystusie, że obrała Go za jedynego Oblubieńca. Zmarła męczeńską śmiercią, pokazując chrześcijanom, że miłość do Jezusa jest najważniejsza. Św. Małgorzata jest patronką kościoła w Moskorzewie

Niedziela kielecka 45/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

patron

TER

Figura patronki parafii św. Małgorzaty w ołtarzu głównym nad obrazem Matki Bożej z Dzieciątkiem

Figura patronki parafii św. Małgorzaty
w ołtarzu głównym nad obrazem Matki
Bożej z Dzieciątkiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według podań Małgorzata była córką pogańskiego kapłana. Po śmierci matki została oddana piastunce, która była chrześcijanką. Opiekunka doprowadziła ją do poznania nauki Jezusa Chrystusa, a następnie chrztu.

Ścięta mieczem za wiarę

W czasach, których żyła św. Małgorzata, rozpoczęły się tragiczne prześladowania chrześcijan, które cesarz Dioklecjan wprowadził w całym cesarstwie. W urodziwej Małgorzacie zakochał się namiestnik rzymski i chciał ją pojąć za żonę. Ona jednak stanowczo odmówiła, twierdząc, że jej oblubieńcem jest Jezus. Rozzłoszczony zalotnik kazał uwięzić Małgorzatę i obietnicami, a później groźbami chciał ją musić do odstępstwa od wiary. Młoda chrześcijanka nie uległa namowom, wtedy namiestnik nakazał torturować Małgorzatę. Jej ciało oprawcy szarpali hakami i przypiekali ogniem. Wtedy miał też pojawić się szatan w postaci smoka i ją zaatakować. Męczennica odpędziła go znakiem krzyża świętego. Mimo wymyślnych tortur, nie ugięła się i nie wyparła się wiary. Została ścięta mieczem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jej bohaterska śmierć spowodowała, że kult Małgorzaty bardzo się rozprzestrzenił. W średniowieczu należała do bardzo znanych i popularnych świętych. Do rozpowszechnienia jej kultu przyczynili się krzyżowcy, którzy w Azji Mniejszej widzieli bardzo żywy kult męczennicy. Należała na Zachodzie do grona Czternastu Wspomożycieli, do których pomocy uciekał się lud w szczególnych potrzebach. W ikonografii Małgorzata przedstawiana jest ze smokiem lub z krzyżem w ręku, którym miała odpędzić szatana. Dla podkreślenia jej pochodzenia ze szlachetnej rodziny często przedstawiana jest z koroną na głowie, chociaż nigdy nie była królową.

Gotycki kościół

Św. Małgorzata jest patronką kościoła w Moskorzewie. Fundatorem świątyni był Klemens z Moskorzewa herbu Pilawa, podkanclerzy koronny i kasztelan wiślicki. Świątynia została wybudowana około 1380 r. Gotycki kościół wykonany z cegły przetrwał wiele dziejowych burz. W drugiej połowie XVI wieku świątynia została zamieniona na zbór kalwiński, a po 1562 r. ariański. Po odzyskaniu kościoła przez katolików miejscowi właściciele Potoccy gruntownie odnowili świątynię w latach 1892-1906. Kolejne restauracje zostały przeprowadzone w XX wieku. Remonty prowadzone na przestrzeni wielu lat spowodowały gruntowną zmianę wystroju gotyckiego kościoła. W świątyni znajdują się cztery ołtarze: dwa boczne w głównej nawie – jeden z 1637 r., drugi z około 1700 r. oraz ołtarz św. Izydora w południowej kaplicy. Ołtarz główny został wykonany w pierwszej połowie XVIII wieku.

Święta z głównego ołtarza

Reklama

W barokowym ołtarzu głównym znajduje się obraz Maryi z Dzieciątkiem. Obraz w podwójnej ramie, ozdobionej ornamentem z liści akantu i kwiatów. Matka Boża z Dzieciątkiem w typie Hodegetrii. Maryja została ukazana z prawą ręką zgiętą w łokciu, uniesioną lekko ku górze. Dzieciątko na lewym ramieniu, z lewą ręką opuszczoną, prawą błogosławiącą. Partie twarzy i rąk malowane, karnacja obu postaci jest ciemna. Reszta przykryta – co ciekawe – drewnianą sukienką, na której wyrzeźbiono szaty. Dzieciątko na kolanach trzyma kulę, w tle wić roślinna z winnymi gronami. Maryję i Dzieciątko pokrywa złocona i posrebrzana sukienka. Nad obrazem Maryi u zwieńczenia ołtarza znajduje się figura patronki kościoła św. Małgorzaty.

Rzeźba wolno stojąca, pośrodku otoku ze srebrnych obłoków i glorii ze złoconymi promieniami. Święta ukazana w postawie stojącej. Figura, podobnie jak wszystkie cenne przedmioty w kościele, jest zinwentaryzowana i dokładnie opisana. „Głowa lekko przechylona w lewo, twarz pełna, owalna, nos prosty, brwi silnie skośne, oczy skierowane ku górze. Włosy zaczesane do tyłu, z przedziałkiem pośrodku. Lewa ręka ugięta w łokciu podtrzymuje na wysokości biodra połę płaszcza. W prawej ręce święta trzyma palmę męczeństwa. Ubrana w długą srebrną suknię, z gorsetem silnie wciętym ponad talią. Płaszcz narzucony na suknię na lewym ramieniu. Fałdy szat głębokie i ruchliwe, na sukni przeważnie podłużne, u dołu skłębione, na płaszczu załamujące się. Suknia srebrna, gorset i płaszcz złoty. Karnacja ciała w kolorze naturalnym”. Tyle opis rzeźby, którego dokonali mgr Aleksander Broda i Jerzy Żmudziński w1983 r. W świątyni nie ma więcej wyobrażeń patronki. Nie ma żadnego obrazu ani płaskorzeźby, jedynie ta figura w głównym ołtarzu przedstawia świętną męczennicę. Jednak św. Małgorzata nie jest jedyną patronką świątyni. Drugim patronem jest św. Antoni.

Drugi patron

W ołtarzu po lewej stronie prezbiterium znajduje się obraz św. Antoniego z Dzieciątkiem na lewym ramieniu. Święty Portugalczyk ma głowę zwróconą lekko w lewą stronę, a w prawej opuszczonej dłoni trzyma kwiat. Twarze i ręce postaci są malowane, w kolorze karnacji, na głowie św. Antoniego tonsura. Tło malowane w kolorze szaro-niebieskim. Resztę powierzchni pokrywa sukienka, na której rzeźbione są fałdy szat i kwiaty. Nad głowami postaci nimby metalowe o postrzępionych promieniach, złocone. – Św. Antoni Padewski jest drugim patronem naszej świątyni – mówi ks. Piotr Szpyrka. Obydwa odpusty, ku czci św. Małgorzaty i św. Antoniego są przez naszych parafian traktowane tak samo – dodaje. Nie zachowały się żadne tradycje związane z kultem św. Małgorzaty. W parafii nie ma specjalnych nabożeństw ku czci męczennicy. Odpust ku czci świętej odbywa się 13 lipca, nigdy nie jest przenoszony. W tym dniu po uroczystej sumie odbywa się procesja z Najświętszym Sakramentem. Patrząc na ołtarz św. Antoniego, można przypuszczać, że w przeszłości odbierał on większą cześć i był bardziej znany niż Patronka, której dedykowany jest kościół w Moskorzewie. Może to pora, aby na nowo odkryć niezwykłe życie Małgorzaty męczennicy i niezłomnego świadka wiary, czczonej również jako patronka rodzących kobiet.

* * *

Święta Małgorzato,
Męczenniczko Pańska,
któraś w mocnym zaufaniu
ku Bogu pokonała złego ducha
i zniweczyła chytre jego zamysły, uproś nam łaskę u Boga,
abyśmy również wszelkim
nagabywaniom i pokusom
jak najusilniej opierać się mogli,a tym samym wiecznej zguby i zatracenia uniknęli.
Przez Pana naszego Jezusa
Chrystusa, który króluje
w Niebie i na ziemi.
Amen.

2015-11-05 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Walcząca do końca

Miała 7 lat, gdy złożyła Jezusowi ślub dziewictwa. Jako nastolatka ścięła włosy i pomimo oporu rodziny przyjęła habit Sióstr od Pokuty św. Dominika, by oddać się surowej ascezie. Nigdy nie zdobyła wykształcenia, a wielu zawstydziła swą mądrością i roztropnością.

Gdy zastanawiamy się nad rolą współczesnej kobiety w Kościele, warto się przyjrzeć życiu św. Katarzyny ze Sieny, która jako istota z natury krucha i delikatna – dzięki Bożej łasce – stała się mocną, walczącą o pokój wojowniczką. Zafascynowała wielkich ówczesnego świata i pociągnęła za sobą rzesze niewierzących. Wywarła wpływ na zakon św. Dominika, który do dziś odnajduje swoją duchowość w spuściźnie jej życia. Stała się drogą odnowy Kościoła. I choć również za jej czasów pytano: „Dokąd to ją znowu niesie? Jest kobietą. Czemu nie siedzi w celi, jeśli chce służyć Bogu?”, Pan, który obdarował ją niespotykanym męstwem, po raz kolejny pokazał, że ma upodobanie w tym, co w oczach świata jest słabe, wzgardzone i głupie.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Zbrodnia katyńska: kto podjął decyzję i jak przygotowywano się do mordów?

2025-04-13 12:53

[ TEMATY ]

zbrodnia katyńska

ZSRR

polcy jeńcy

pl.wikipedia.org

Decyzja o zbrodni katyńskiej zapadła na najwyższym szczeblu władz ZSRR. Zamordowanie polskich jeńców wojennych oraz przetrzymywanych od agresji na Polskę urzędników, polityków i przedstawicieli inteligencji było następstwem przemyślanych przygotowań, a mechanizm działań przypominał mordy dokonywane przez NKWD w okresie wielkiej czystki.

Zbrodnia katyńska była następstwem dokonanej przez ZSRR wspólnie z Niemcami agresji na Polskę. Od 17 września 1939 r. w ciągu kilkunastu dni Armia Czerwona zajęła terytorium o obszarze około 200 tys. km kw., na którym mieszkało 13 mln osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję