Adwent jest taki wielowymiarowy. Na przykład tropiciele dawnych zwyczajów się tu świetnie odnajdą. Albo miłośnicy rodzinno-przyjacielskich spotkań połączonych z masowym wytwarzaniem świątecznych ozdób. Schole i chóry już wyciągają nuty z kolędami, żeby zdążyć wszystko wyćwiczyć przed Pasterką. Tyle powstanie dobrych postanowień (ciekawe, czy tyle samo, co lampionów na Roraty?). Jest i pobożnie, i radośnie, i tak jakoś ciepło w sercu. Ale wielowymiarowość ma to do siebie, że może też być trudno. Pewnie dlatego w Adwencie wciąż tak mało mówi się o tym drugim przyjściu Pana Jezusa.
Film i literatura przyzwyczaiły nas raczej do mocno katastroficznych wizji tego końca, nic dziwnego więc, że myśli o tym odsuwamy na plan dalszy i wolimy jednak opowieści o stajence. Co prawda Pismo Święte podpowiada nam – całkiem optymistycznie – „a gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie”. Cóż. Gdybyśmy tylko sięgali po Biblię tak często jak po główne wydanie Wiadomości...
Temat ludzkiej wstydliwości, która jest swoistym strażnikiem cnoty czystości – czy można współcześnie o czymś takim mówić? I to jeszcze młodym ludziom! Co to znaczy wstyd, poczucie zawstydzenia czymś konkretnym i kiedy to może mieć miejsce oraz w jaki sposób zaznacza się moja osobista postawa wstydliwości? Okazuje się, że my się krępujemy tego, iż z powodu grzechu człowieka jesteśmy takim jego czy naszym postępowaniem zawstydzeni. Najkrócej mówiąc: wstydzimy się naszego poczucia wstydliwości. Otóż pojęcie wstyd wiąże się nam dosyć blisko z innym słowem: hańba, a tej sprawy chcielibyśmy za wszelką cenę uniknąć. Nikt z nas nie chce być zhańbiony, pozbawiony godności i czci. Najpierw musimy sobie uświadomić to, iż nasz wstyd jest właściwie czymś dobrym, potrzebnym i oczekiwanym.
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Dzień skupienia wykładowców Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej
Wykładowcy i profesorowie Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej (ISWAŁ), w skład którego wchodzą wszystkie wyższe uczelnie teologiczne działające na Kościele Łódzkim, przeżywali w Domu Rekolekcyjnym w Drzewocinach (Dłutow) swój dzień skupienia przed rozpoczęciem nowego Roku Akademickiego.
Skupienie rozpoczęło się od modlitwy brewiarzowej, po której konferencję o autorytecie w Kościele i o synodalności Kościoła wygłosił metropolita łódzki. Duchowny zwrócił uwagę na to, że - wielu w Kościele uważa, że temat synodalności Kościoła zakończył się wraz ze śmiercią Ojca Świętego Franciszka, co jest oczywiście nie prawdą. Temat implementacji zaleceń soborowych został zawieszony tymczasowo z uwagi na trwający Rok Jubileuszowy, ale jest on nadal aktualny dla całego Kościoła. – podkreślił hierarcha.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.