Reklama

Drogi do świętości

Miłosierni jak Ojciec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłosierdzie. To słowo, które od 8 grudnia 2015 r. będzie słychać przez najbliższy rok. Na początek – jako swego rodzaju inspirację do podjęcia nowego stylu życia chrześcijańskiego – proponujemy kilka wskazówek papieża Franciszka z bulli „Misericordiae vultus”:

nastaw się na słuchanie słowa Bożego – odzyskaj na nowo wartość ciszy, aby medytować słowo, które jest do ciebie zwrócone. W ten sposób możliwa jest kontemplacja miłosierdzia Boga i przyjęcie go jako własnego stylu życia;

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

otwórz się na pomoc Pana Boga – On chce cię wybawić od słabości, w których żyjesz. Otwórz oczy i dostrzeż Jego obecność, odczuj Jego bliskość;

Reklama

nie sądź i nie potępiaj – jeśli nie chcesz zostać osądzony przez Boga, nie bądź sędzią swego brata;

poczuj i dawaj miłosierdzie – siłę, która zwycięża wszystko, która wypełnia serce miłością i pociesza przebaczeniem;

daj się Bogu zaskoczyć. On nigdy nie przestaje otwierać drzwi swojego serca, by powtarzać, że cię kocha i że chce dzielić z tobą swoje życie.

I kilka myśli

„Najmocniejszym przesłaniem Boga jest dla mnie miłosierdzie”.
„Bóg nigdy nie męczy się przebaczaniem nam. To nas męczy proszenie Go o wybaczenie.
Prośmy o tę łaskę, byśmy nigdy nie nużyli się naszą prośbą o przebaczenie”.
(Z Adhortacji apostolskiej „Evangelii gaudium” Ojca Świętego Franciszka, 2013 r.)

„«Bądźcie mocni w wierze! Nie lękajcie się». Bo należycie do Pana. Jako Dobry Pasterz, który nas prowadzi po ścieżkach życia, obiecuje nam, iż sprawi, abyśmy zamieszkali w Jego domu po najdłuższe czasy (por. Ps 23, 6). (…) W chrzcie prowadzi On nas do wód spokojnych i ożywia naszą duszę; w bierzmowaniu namaszcza nas olejkiem duchowej radości i męstwa; w Eucharystii przygotowuje nam stół, stół swego Ciała i swojej Krwi dla zbawienia świata.
Potrzebujemy tych darów łaski! Świat potrzebuje tych darów! (…) Umacniają nas one w wierności pośród przeciwieństw, kiedy zdajemy się podążać «w ciemnej dolinie śmierci» (por. Ps 23, 4). Ale przemieniają one również nasze serca. Czynią nas bardziej wiernymi uczniami Boskiego Mistrza, naczyniami miłosierdzia i życzliwej uprzejmości w świecie zranionym przez egoizm, grzech i podział”.
(Fragmenty homilii papieża Franciszka podczas Mszy św. odprawionej na terenie kampusu uniwersyteckiego w Nairobi, 26 listopada 2015 r.)

„O, jak wielkie jest miłosierdzie Pańskie, ponad wszystkie przymioty Jego; miłosierdzie jest największym przymiotem Boga”.
„Miłość Boża kwiatem – a miłosierdzie owocem”.
(św. Faustyna, Dzienniczek, nr 611, 949)

2015-12-02 08:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duch Święty to nie superman

Myślę, że nie ma na świecie człowieka, który w ostatnim czasie nie byłby przerażony sytuacją w Syrii. Nie jestem ekspertem od spraw politycznych, co więcej nie pociąga mnie ta dziedzina. Dlatego też proponuję, abyśmy spojrzeli na ten problem z punktu życia duchowego. Tak się składa, że im dłużej jeżdżę po świecie, tym bardziej przekonuję się, iż człowiek buduje wokół siebie dokładnie to, co ma w sobie. Ktoś, kto dba, aby jego serce stanowiło skarbnicę radości, miłości i pokoju, będzie starał się, żeby w jego środowisku również panowały te wartości. Analogicznie jest w przypadku, gdy pozwolimy, aby miejsce dobra zajęło zło. Człowiek smutny buduje w swoim środowisku przygnębiającą atmosferę. Ktoś, kto ma w sobie jakiś lęk, za każdym zakrętem widzi chuligana, planującego zamach na jego życie. Natomiast ja dokładam wszelkich starań, aby być blisko Chrystusa, który jest Księciem Pokoju i mojego serca. Skutkiem czego, jeśli nawet przychodzą trudniejsze dni, to wiem, że niezależnie od tego, co dzieje się wokół mnie, nie zapominam o tym, że w moim sercu mieszka Ten, który jest Dawcą pokoju. Wielokrotnie przekonałam się, że od Niego mogę czerpać prawdziwy pokój. Widzimy więc, że tak na dobrą sprawę wszystko zaczyna się i zależy od naszego serca. W dużej mierze to my sami jesteśmy kreatorami wyglądu swego wnętrza. Jeśli uważam się za osobę dorosłą, odpowiedzialną za to, co dzieje się we mnie, to nie będę faszerować się treściami, które pobudzają mnie do zła, lecz szukam, chociażby w Internecie takich stron, które zawierają pozytywne przesłanie.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

KUL. Przez litanię do serca Maryi

2024-05-06 06:05

KUL

Maj w polskiej tradycji nierozerwalnie wiąże się z nabożeństwami majowymi odprawianymi nie tylko w kościołach, ale też pod kapliczkami z figurą Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję