Reklama

Kultura

Ludzie ekstremalni

Już po raz 17. do Łodzi zjechali pasjonaci gór, ekstremalnych podróży, odkrywania nowych miejsc i wyznaczania rekordów w sportach wyczynowych. W tym roku Explorers Festival przybrał typowo polski charakter, choć nie zabrakło także gości z zagranicy

Niedziela Ogólnopolska 50/2015, str. 46-47

[ TEMATY ]

festiwal

sztuka

Piotr Drzewiecki

Géraldine Fasnacht, nazywana kobietą ptakiem, opowiedziała o lotach swobodnych

Géraldine Fasnacht, nazywana kobietą ptakiem,
opowiedziała o lotach swobodnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największym atutem łódzkiego festiwalu, odbywającego się w tym roku w dniach 18-22 listopada, przez wielu nazywanego „świętem gór i przygody”, jest możliwość bezpośredniego kontaktu z miłośnikami alpinizmu, sportów ekstremalnych i podróżnictwa. To tutaj niejednokrotnie rodzą się pomysły na nowe podróże i projekty. Festiwal otworzył swoją opowieścią Piotr Pustelnik – łodzianin, trzeci Polak i dwudziesty himalaista, który zdobył Koronę Himalajów. Opowiedział o działalności środowiska akademickiego Łodzi, którego przedstawiciele mają niemałe osiągnięcia w zdobywaniu szczytów Karakorum, Himalajów i innych części świata. Z kolei pabianiczanin Robert Lewera zdradził tajemnice wulkanów Ekwadoru i pokazał ciekawe zdjęcia z wyprawy do Ameryki Południowej. Elżbieta Papińska zakochała się w Chinach. Od paru lat odkrywa tajemnice Państwa Środka, a szczególną uwagę zwróciła na bogatą, niespotykaną w innych zakątkach świata, florę i faunę, którą można podziwiać w chińskich geoparkach. Przemysław Gołembowski zabrał gości festiwalu na Karaiby, które poznał z pokładu katamaranu, zaś Rafał Bauer przetrawersował Islandię, odkrywając jej piękno i dziką naturę.

Zaskakują samych siebie

Norweżka Anniken Binz Soervold była modelką. Dzięki swojej pracy zwiedziła prawie cały świat, jednak prawdziwe spełnienie odkryła we wspinaczce i skokach B.A.S.E. (skoki, podczas których spadochron otwierany jest w ostatniej chwili, paręnaście metrów nad ziemią). Razem z grupą przyjaciółek skoczyła z najwyższego wodospadu na świecie – Salto Angel w Wenezueli, o czym z wypiekami na twarzy opowiedziała publiczności. Podobnych wyczynów dokonuje Szwajcarka Géraldine Fasnacht – nazywana kobietą ptakiem, która od kilku lat zajmuje się badaniem lotu swobodnego, skacząc z różnych gór na ziemi. We współpracy z fizykami udowadnia, że człowiek także potrafi latać. Maciej Kołodziejczyk i Patryk Krzyżak pobili rekord Guinnessa w nurkowaniu wysokogórskim, zanurzając się w najwyżej położonym na świecie jeziorze kraterowym w Andach. Dariusz Filipowski i Jarosław Szot to spadochroniarze, którzy w tym roku wraz z innymi Polakami ustanowili rekord w utworzeniu formacji spadochronowej złożonej ze stu osób. Polacy dokonali tego wyczynu jako reprezentanci ósmego kraju na świecie. O tym, że warto czekać na spełnienie marzeń, przekonał się Robert Drak, kajakarz, płetwonurek i sternik jachtowy, który wraz z ekipą czekał... 19 lat, by uzyskać zezwolenie na spłynięcie w kajakach i pontonach kanionem Kolorado. Jak sam podkreślił, warto było, i już dziś chce tam wrócić, by szkolić młodszych w wodnym fachu. Dzikie plemiona dżungli amazońskiej oraz niezgłębione tajemnice Patagonii opisuje w swoich książkach Stefan Czerniecki, kartograf, podróżnik i fotograf, który zabrał widzów w podróż wzdłuż najdłuższej rzeki świata – Amazonki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zimno im niestraszne

Duża grupa gości tegorocznego festiwalu to osoby, które zdecydowanie lepiej czują się w zimowych, często ekstremalnych warunkach. Jakub Rybicki i Paweł Wicher opowiedzieli o podróży wokół najgłębszego jeziora na ziemi – Bajkału, który objechali zimą na rowerach. Nieco dalsze regiony Rosji i syberyjskiej tajgi odwiedził Krzysztof Suchowierski, który był jedynym polskim uczestnikiem polarnej wyprawy rowerowej śladami sowieckich łagrów „Drogami pamięci. Sacha (Jakucja) 2014”. Podczas wyprawy przejechał ponad 3,5 tys. km, odczuł mrozy sięgające – 50°C i zaliczył niejeden nocleg pod gwiazdami. Z kolei Grzegorz Burzyński nie wyobraża sobie życia bez psów i wyścigów w zimowych zaprzęgach. Wraz ze swoimi czworonogami wyjeździł już niejedno trofeum w Polsce i za granicą, brał także udział w najważniejszym wyścigu na świecie, odbywającym się po pięknych terenach Kanady. Na co dzień trenuje w Katowicach, skąd co jakiś czas wybywa wraz z psami na wyścigi. Nicolas Bossard, szwajcarski alpinista i fotograf, zachęcał do wypraw wysokogórskich, prezentując niesamowite zdjęcia ukazujące pokonywanie ludzkich granic podczas wspinaczek w Himalajach. Zimowy akcent festiwalu podkreślili także jego wolontariusze, którzy co roku pomagają w czasie łódzkich spotkań. Po sukcesie projektu „Explorers na dachu Polski” minionej zimy zdobyli najwyższe szczyty polskich gór, o czym z wielką satysfakcją opowiedzieli podczas prezentacji.

Reklama

Podróże kształcą

Jak co roku, uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych uczestniczyli w Wielkiej Lekcji Geografii, podczas której mogli poczuć się jak studenci. W auli Wydziału Prawa Uniwersytetu Łódzkiego przez cały dzień naukowcy oraz podróżnicy opowiadali o roli wody w życiu człowieka, skupiając się głównie na temacie powstawania i wykorzystywania rzek. O roli dolin w rozwoju społeczności lokalnych opowiedział dr Piotr Kittel z Uniwersytetu Łódzkiego, a prezentację zobrazował Zbigniew Sas, który samotnie eksplorował rzeki Madagaskaru i poznawał ludy tubylcze i ich zwyczaje. Z kolei prof. dr hab. Jacek Szmańda z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie zainteresował uczniów tematem wpływu zapór wodnych na funkcjonowanie systemów rzecznych na świecie. O spływie największym na świecie kanionem – rzeki Kolorado – opowiedział wspomniany już Robert Drak. Z kolei prof. dr hab. Zbigniew Zwoliński z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu przybliżył życie wśród lasów równikowych Amazonii, mówiąc m.in. o problemie deforestacji i nagminnego niszczenia lasów deszczowych. O dzikiej i dziewiczej przyrodzie Syberii opowiedział Andrzej Ziółkowski, który w lasach i nad wodami dalekiej północy spędził więcej czasu niż w Polsce. Na zakończenie spotkania uczniowie wypełnili test na najlepszego geografa, odpowiadając na pytania związane z tematyką rzek.

Jednocześnie na Politechnice Łódzkiej po raz trzeci odbyło się Laboratorium Przygody, podczas którego uczniowie, dzięki prezentacjom naukowców i studentów, poznawali tajniki procesów fizycznych w otaczającym nas świecie. MedExpeditions to projekt, podczas którego dr inż. Jan Nowakowski wraz z dr. n.med. Patrykiem Krzyżakiem odkrywają i eksplorują najwyżej położone jeziora na ziemi oraz badają fizjologię człowieka w ekstremalnych warunkach wysokogórskich. Dr inż. Adam Sieradzki przybliżył problem tarcia i prawa aerodynamiki, których znajomość ułatwia osiągać coraz to większe rekordy prędkości w różnych dziedzinach. Wykład zwizualizował Michał Kościuszko – kierowca rajdowy WRC, dwukrotny mistrz Polski, biorący udział w wielu rajdach w Polsce i na świecie. O prawach optyki w fotografii, działaniu soczewek oraz o powstawaniu obrazów w aparatach fotograficznych mówił prof. dr hab. Grzegorz Derfel. Jego wykład swoimi zdjęciami ubogaciła Anna Kawala-Konik, zajmująca się fotografią sportową i grafiką, której ulubionym tematem fotografii są wyścigi psich zaprzęgów.

Adventure shopping

W tym roku festiwal zagościł także na jeden dzień w największym łódzkim centrum handlowo-rozrywkowym Manufaktura. Goście centrum mieli okazję posłuchać niecodziennych opowieści i obejrzeć niezwykłe prezentacje multimedialne ludzi, przed którymi świat nie ma żadnych tajemnic ani granic. Dodatkową atrakcją był Adventure shopping, czyli spacer po sklepach sportowych w towarzystwie eksperta.

2015-12-09 08:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczysta inauguracja

Niedziela szczecińsko-kamieńska 29/2014

[ TEMATY ]

festiwal

BŁAŻEJ BUBNOWICZ

Kamieńskie organy

Kamieńskie organy

W dniu 23 czerwca 1964 r. szczeciński organista Rudolf Rożek zasiadł przy kontuarze organowym w katedrze kamieńskiej, zaś Chór Akademicki Politechniki Szczecińskiej ze swoim założycielm i dyrygentem Janem Szyrockim stanął w transepcie kościoła. Rozpoczął się pierwszy z cyklu sześciu letnich koncertów organowo-kameralnych. Cykl ten był czymś w rodzaju preludium do wielkiego dzieła, jakim od następnego lata stały się coroczne Międzynarodowe Fetiwale Muzyki Organowej i Kameralnej w Kamieniu Pomorskim.
20 czerwca 2014 r. wybitny wirtuoz Józef Serafin zasiadł przy zmienionym kilka lat temu kontuarze organowyn w katedrze kamieńskiej, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Mieczysława Karłowicza w Szczecinie zajęła miejsce w transepcie świątyni, a za pulpitem dyrygenckim stanął Eugeniusz Kus. Rozpoczął się pierwszy koncert 50. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej, podczas którego do grona wykonawców dołączyły się solistka Iwona Hossa – sopran oraz Chór Akademicki im. prof. Jana Szyrockiego Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie przygotowany przez Szymona Wyrzykowskiego.
Na początku w imieniu metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgi wystąpił ks. dr Zbigniew Woźniak, przypominając krótko dzieje kamieńskich organów, po czym zabrał głos przewodniczący komitetu organizacyjnego festiwalu burmistrz miasta Bronisław Grzegorz Karpiński, mówiąc o szczególnym znaczeniu roku 2014 dla Kamienia Pomorskiego – 740-lecie nadania miastu praw miejskich, 55-lecie Uzdrowiska Kamień Pomorski, otwarcie Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia i złoty jubileusz festiwalu.
A potem zabrzmiała muzyka. Najpierw były to dwa utwory na organy solo różnej proweniencji – poważna Jutrznia Mariana Sawy, zmarłego w 2005 r. organisty, kompozytora i pedagoga, oraz pogodna Fantazja G-dur Johanna Sebastiana Bacha. Solista, operując nienaganną techniką, umiejętnie wydobył właściwości stylistycznie obydwu utworów. Prawdziwym majstersztykiem wykonawczym okazał się Koncert g-moll na organy, smyczki i kotły Francisa Poulenca. W tym efektownym 20-minutowym utworze o wręcz kalejdoskopowej zmienności nastrojów podziwiało się idealną synchronizację pomiędzy solistą a zespołem tak bardzo oddalonymi od siebie, nad czym niezawododnie czuwał dyrygent.
Drugą częścią inaugurującego koncertu wypełniło w całości prawykonanie wokalno-instrumentalnego utworu „Stabat Mater” znanego szczecińskiego kompozytora Janusza Stalmierskiego. W tej szeroko rozbudowanej 5-częściowej quasi kantacie skomponowanej specjalnie na jubileusz festiwalu ukazał on sugestywnie bolesny dramat Matki współcierpiącej z ukrzyżowanym Synem. Do silnego wrażenia, jakie wywarło dzieło, niewątpliwie przyczynił się wysoki kunszt wszystkich uczestników jego wykonania – solistki oraz zespołów chóralnego i orkiestrowego.
Poszczególnie pozycje programu kompetetnie i interesująco zapowiadał Andrzej Wątorski. A publiczność zgromadzona w nadkomplecie w katedrze dlugotrwałą owacją dziękowała wszystkim artystom za ucztę duchową, jaką stanowił uroczysty koncert, otwierający jubileuszowy sezon. Koncert ten był, oczywiście, głównym punktem inauguracji festiwalu, został on wszakże poprzedzony dwoma wydarzeniami. Pierwsze, to wzruszające spotkanie dawnych i obecnych twórców festiwali – artystów i działaczy z Rudolfem Rożkiem i Zbigniewem Pawlickim na czele. Osoby szczególnie zasłużone zostały wyróźnione – obdarowane Odznaką Honorową Gryfa Zachodniopomorskiego, a także pięknym pamiątkowym medalem. Drugim wydarzeniem był wernisaż wystawy „50 lat Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Kamieniu Pomorskim” w Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej.

CZYTAJ DALEJ

Siostra naszego Boga

Niedziela Ogólnopolska 17/2018, str. 22-25

[ TEMATY ]

Hanna Chrzanowska

Archiwum Archidiecezji Krakowskiej

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko i tej miłości uczyła innych

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko
i tej miłości uczyła innych

Był to chłodny lutowy dzień 2015 r. W siedzibie Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych przy ul. Szlak 61 w Krakowie czekała na mnie pani Helena Matoga, wicepostulatorka procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej. Przygotowała materiały, z których mogłem korzystać przy pisaniu książki o niezwykłej pielęgniarce, ale również zaprosiła kilka osób, które znały Hannę

Pierwszą z nich była pani Aleksandra Opalska, uczennica Hanny, która poznała ją na początku lat 50. XX wieku. Niemal natychmiast uderzyły mnie jej entuzjazm i niezwykle żywe, bardzo plastyczne wspomnienie tych pierwszych spotkań, które miały miejsce ponad 60 lat temu.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję