Zachwycając się widokiem betlejemskich stajenek w warszawskich kościołach, rzadko pamiętamy, że twórcą szopki był św. Franciszek z Asyżu. A przecież to właśnie on, w Wigilię 24 grudnia 1223 r., we włoskiej wiosce Greccio stworzył w skale pierwszą w historii żywą szopkę. W jaki sposób to uczynił? I właściwie po co? Do tej pory przecież Boże Narodzenie było powszechnie obchodzone bez szopki i żłóbka.
Najpierw poprosił okolicznych mieszkańców, aby przynieśli siano, na sianie położył Dziecię, czyli drewnianą figurkę Jezusa. A potem wprowadził tam zwierzęta: woła i osła. W ten sposób Franciszek pragnął odtworzyć miejsce narodzenia Jezusa i przybliżyć tajemnicę betlejemskiej groty.
Ale istnienie żywej szopki, którą na łonie przyrody stworzył św. Franciszek, nie miałoby sensu bez jej drugiego wymiaru. Bo nie poprzestał on tylko na przyniesieniu siana i sprowadzeniu zwierząt do groty. Nad żłobem polecił zbudować ołtarz. A potem wygłosił kazanie i wziął udział we Mszy św. „I tak – jak czytamy w Żywocie św. Franciszka – Greccio stało się jakby nowym Betlejem”. Są nim także szopki, które odwiedzamy w Warszawie.
Troska o ciało, która ma zapewnić dobrą kondycję fizyczną teraz i w przyszłości, sprawia, że coraz większą popularnością cieszą się kluby fitness, baseny, gabinety odnowy biologicznej czy trenerzy personalni. Nic w tym niewłaściwego. Taka dbałość jest ważna, ale nie najważniejsza, bo każdy z nas potrzebuje czegoś więcej, czegoś, co opromieni życie, pobudzi do miłości, umocni nadzieję. Dlatego pustynia jest takim miejscem, gdzie można odkryć, że „miłosierdzie Boże zmienia serce człowieka i pozwala mu doświadczyć wiernej miłości, sprawiając, że i on staje się zdolny do miłosierdzia” (orędzie Ojca Świętego Franciszka na Wielki Post 2016 r.).
Wizerunek Chrystusa Króla w kościele na Baranówku, ołtarz główny, mozaika
Zasiadającego na tronie Pantokratora a zarazem ukoronowanego cierniem i bezsilnego Zbawiciela katolicy wspominają na koniec roku kościelnego, który symbolicznie oznacza też koniec czasu i nastanie wieczności. Chrystusa Króla Wszechświata Kościół katolicki czci w ostatnią niedzielę roku liturgicznego.
Uroczystość tę wprowadził papież Pius XI w roku 1925 na zakończenie Roku Świętego: przypadła ona wówczas na 11 grudnia. Po ostatniej reformie liturgicznej w 1969 r. uroczystość została przeniesiona na ostatnią niedzielę przed Adwentem. Mimo, że jest to święto tak młode, jego treść była przeżywana w Kościele od początku jego istnienia. Wskazuje na to wiele fragmentów Ewangelii oraz starożytnych pism chrześcijańskich. Geneza kultu Chrystusa jako Króla sięga natomiast już Starego Testamentu, zapowiadającego przyjście Mesjasza, króla, potomka Dawida.
Publicystka Anne Applebaum, reżyser Agnieszka Holland oraz pisarka, noblistka Olga Tokarczuk otrzymały w poniedziałek tytuły doktora honoris causa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Uczelnia świętuje w tym roku 80-lecie istnienia.
Senat Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie o przyznaniu tytułów zdecydował na dwóch posiedzeniach. W przypadku Anne Applebaum i Agnieszki Holland uchwały w tej sprawie przyjęto 24 września 2024 r., a przypadku Olgi Tokarczuk - jeszcze 25 maja 2022 r.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.