Reklama

Rodzina

Polityka rodzinna, czyli odkrywanie Ameryki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 1 kwietnia br. niektóre rodziny będą otrzymywały miesięcznie dodatkowe 500 zł na dziecko. Nie wgłębiam się tu w szczegóły, wszystkim wiadome. Sprawy byłyby prostsze, gdyby każda rodzina była rodziną, a dzieci były przy swoich rodzicach.

Dużo ludzie gadają na ten temat, a ja powiem tylko jedno – znam człowieka, który bardzo się ucieszył z wizji tej niespodziewanej pomocy, bo wiadomo, los pracowniczy jest niepewny, i nawet ta suma, choć stosunkowo niewielka, w pewnych okolicznościach może okazać się zbawienna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś zajmę się więc szeroko pojętym tematem polityki rodzinnej. Sama nie za bardzo mogę być przykładem. Miałam rodzinę nie tyle wielo-, ile raczej jednodzietną, taką zerojedynkową; dalej jest już wprawdzie bardziej obficie, ale bez mojego osobistego udziału, choć z osobistą aprobatą. Moje uwagi wynikają więc raczej z obserwacji.

Reklama

Otóż nasza polityka rodzinna różnymi chadzała i chadza drogami. Śmiać mi się chce, gdy odkryciem są obecnie przechowalnie mleka matki, kiedy ja to pamiętam sprzed 50 lat! Tak, tak! Druga taka odkrywcza sprawa to książeczki zdrowia dla dziecka od momentu urodzenia. Też świetnie służyły już 50 lat temu i przez następne długie lata. Nie wiem, jak jest teraz, ale wtedy zaraz po urodzeniu się dziecka do takiego domu przychodziła pielęgniarka, żeby nauczyć młodą mamę, jak zająć się maluchem. A jak zazdrościłam znajomej z Francji, która nie musiała pracować zawodowo, bo dostawała takie zasiłki na dzieci, że wyrównywały stratę jej pensji w domowym budżecie! Po takim kilkuletnim urlopie macierzyńskim wracała do swojej dawnej pracy. No ale do tego to nigdy nawet się nie przybliżyliśmy.

Politykę rodzinną najlepiej rozumieją ludzie, którzy mają już za sobą okres twórczy, jeśli chodzi o rodzinę. Ludzie młodzi, łączący się w pary i zakładający rodzinę, w codziennym pędzie nie zawracają sobie głowy takimi drobiazgami. Mają większe kłopoty, jak szkoła czy przedszkole, w co ubrać malucha; szaleją ze strachu, gdy dziecko choruje. Nie mówiąc już o męsko-damskich uczuciach, które targają nimi bez przerwy. Dlatego my, osoby „w pewnym wieku”, ponieważ to wszystko już na nas nie działa, musimy zająć się tym, żeby młodym pomóc organizować codzienne życie. A sprawa nie jest prosta, bo młode osoby bywają też krewkie i, oczywiście, pewne, że posiadły już wszystkie rozumy świata, a szczególnie te dotyczące organizacji rodziny i wychowania dzieci. I dobrze jest, jeśli jeszcze zechcą nas od czasu do czasu łaskawie posłuchać.

Niedawno oglądałam w telewizji pewien eksperyment. Kobieta ucharakteryzowana na niewiastę w ciąży, z papierosem w jednym ręku, a z piwkiem w drugim, szła ulicą chwiejnym krokiem. Oczekiwano na reakcje przechodniów. A potem dziwiono się, że nikt nie zwrócił uwagi na niestosowność jej zachowania.

Autorka prezentuje swoje przemyślenia w Pierwszym Programie Polskiego Radia w porannej audycji „Myśli na dobry dzień”.

2016-04-20 08:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Być dobrym rodzicem

Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą.
Fragment Psalmu 127

CZYTAJ DALEJ

Jezu, ufam Twemu miłosierdziu. Jezu, ufam Tobie!

2024-04-15 13:58

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 5-11.

Wtorek, 7 maja

CZYTAJ DALEJ

W weekend papież na Światowym Spotkaniu nt. Ludzkiego Braterstwa

2024-05-07 19:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek weźmie udział w Światowym Spotkaniu nt. Ludzkiego Braterstwa. Odbędzie się ono w Rzymie i Watykanie w dniach 10-11 maja z udziałem m.in. 30 laureatów Nagrody Nobla. Jednym z jego celów jest „przywrócenie braterstwa jako zasady działania społecznego w przestrzeni publicznej”. „Im bardziej świat pogrąża się w ciemności, tym bardziej ludzkość szuka światła” - taką metaforą wyjaśnia sens spotkania o. Enzo Fortunato, dyrektor ds. komunikacji bazyliki watykańskiej.

Uczestniczyć w nim będą naukowcy, ekonomiści, politycy, burmistrzowie, lekarze, przedsiębiorcy, pracownicy, sportowcy i zwykli obywatele z różnych krajów świata. Zasiądą oni przy 12 „stolikach” w Watykanie i emblematycznych miejscach Rzymu. „Chcemy wraz z papieżem powtórzyć: «nie» dla wojny, «tak» dla pokoju, «tak» dla negocjacji i zasady braterstwa” - tłumaczy ks. Francesco Occhetta, sekretarz generalny Fundacji Fratelli tutti, która organizuje to wydarzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję