Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo Pasterza

Eucharystia wielką tajemnicą wiary

Niedziela świdnicka 21/2016, str. 5

[ TEMATY ]

Eucharystia

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas każdej Mszy św. w jej centralnym momencie słyszymy słowa celebransa: „Oto wielka tajemnica wiary” lub słowa podobne, w których jest oznajmienie, że Eucharystia jest wielką tajemnicą wiary. Tajemnica ma to do siebie, że – po pierwsze – nie możemy jej odkryć, nie możemy dojść do niej naszym rozumem i – po drugie – nie możemy jej przeniknąć i w pełni pojąć naszym intelektem. Każdą tajemnicę wiary otrzymujemy od Boga. W dzisiejszą niedzielę pochylamy się nad tajemnicą Trójcy Świętej. Nigdy nie przenikniemy tej prawdy, że Bóg jest jeden w trzech osobach, że Bóg jest jeden i zarazem troisty, gdyż są Trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Bóg Syn i Bóg Duch Święty. Podobnie jest z tajemnicą Eucharystii. Rozumem nie możemy wyjaśnić, jak to jest możliwe, by w odrobinie chleba, w białej hostii Syn Boży był obecny z całym swoim bóstwem i człowieczeństwem. W to można jedynie uwierzyć – można przyjąć z wiarą, że tak właśnie jest, ale nie można tego wyjaśnić. W pieśni eucharystycznej śpiewamy: „Co dla zmysłów niepojęte, niech dopełni wiara w nas”.
Katechizm Kościoła katolickiego oznajmia, że „Eucharystia jest streszczeniem i podsumowaniem całej naszej wiary” (KKK 1327). Dzięki niej, przez spotkanie z obecnym w niej Jezusem Chrystusem tworzy się i wyraża nasza wspólnota z Bogiem. Eucharystia jest najświętszą czynnością, jaką tu, na ziemi, spełniamy. Zawiera zapis i uobecnienie całego dzieła zbawczego Pana Jezusa. Jest przede wszystkim wielkim dziękczynieniem i uwielbieniem Boga i pamiątką ofiary zbawczej Chrystusa i Kościoła. Tak rozumiana Eucharystia ujawnia się nam jako najcenniejszy skarb na ziemi, jako nasza moc i siła, jako nasze ocalenie przed śmiercią wieczną. Dzięki sprawowaniu i przechowywaniu Eucharystii Chrystus jest obecny wśród swoich wyznawców aż do skończenia świata, jest dostępny dla ludzi w różnych miejscach geograficznych i w różnym czasie historii. Można powiedzieć, że dzięki Eucharystii zwielokrotnia się i aktualizuje obecność Chrystusa i Jego zbawczego dzieła w czasie i przestrzeni. Dlatego Kościół nigdy nie zapomniał i nie zapomina o poleceniu Pana: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22,19b), a sprawowanie i oddawanie czci Eucharystii traktował i traktuje jako swój najważniejszy i najświętszy obowiązek. W Eucharystii Kościół widzi swój najdroższy skarb. Jesteśmy świadkami, jak dziś ludzie szukają skarbów. Wielu zatrzymuje oczy jedynie na skarbach materialnych. O dobra materialne toczą się wojny i podejmowane są wysiłki, żeby je pomnażać i gromadzić. Czasem zazdrościmy innym krajom i narodom skarbów ziemi: ropy naftowej, rud żelaza, złóż złota i srebra i innych surowców. Podziwiamy też wspaniałe dzieła natury oraz napawamy się radością i duchową rozkoszą przy oglądaniu pięknych krajobrazów i widoków. Wiele narodów szczyci się posiadaniem wspaniałych dzieł kultury: architektury, malarstwa, rzeźby, nowoczesnych maszyn, pojazdów, komputerów i innych urządzeń technicznych. Wszystkie te skarby świata nie są w stanie przewyższyć skarbu, jakim jest Eucharystia. Przekonanie to towarzyszyło naszym poprzednikom w wierze. Dlatego budowali dla Chrystusa wspaniałe świątynie i wznosili ołtarze z drogich materiałów. W ołtarzach umieszczali cenne, bogato zdobione tabernakula. Mówiono: to dla Chrystusa, to dla Boga, który „do końca nas umiłował” (por. J 13,1). Taki wspaniały ołtarz i piękne tabernakulum mamy w naszej katedrze. Cieszą one nasze oczy, zachwycają się nimi nasi goście. Cały wystrój tego ołtarza skupia się na tabernakulum. Musimy jednak pamiętać, że najważniejszym tabernakulum – miejscem, gdzie powinien przebywać Chrystus – jest człowiek, bowiem Eucharystia jest przede wszystkim dla człowieka; została ustanowiona i zostawiona człowiekowi jako najcenniejszy dar. Ów dar winien nas pobudzać do wdzięczności.
Pierwszą odpowiedzią na dar Eucharystii winna być nasza wdzięczność, wdzięczność Trójcy Przenajświętszej, wdzięczność Chrystusowi, który pozostał z nami „aż do skończenia świata” (Mt 28,20). Bóg oczekuje od nas wdzięczności za Eucharystię i za inne Jego dary. Wszyscy jesteśmy niewypłacalnymi dłużnikami Jego miłości i dobroci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-05-19 13:02

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Filipiny: w Cebu ostatnie przygotowania do 51. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego

W dniach 24-31 stycznia odbędzie się w Cebu na Filipinach 51. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny pod hasłem "Chrystus pośród was – nadzieja chwały (Kol 1, 27)". W jego przededniu miejscowy Kościół wyda „bankiet solidarności”, na który zaproszeni są najubożsi mieszkańcy miasta oraz osoby niepełnosprawne, rodziny przeżywające trudności i „dzieci ulicy”. 500 z nich przyjmie I Komunię św. w czasie Kongresu. Wszystko to ma pokazać, że należy troszczyć się o całego człowieka, w jego wymiarze zarówno duchowym, jak i materialnym.

Warto przy okazji wspomnieć, że organizatorzy zbliżającego się zgromadzenia złożyli u władz miasta formalny protest przeciwko przymusowemu usunięciu najuboższych z okolic, gdzie odbywać się będą kongresowe wydarzenia, jak też wyburzeniu tam ich prowizorycznych domów. Do podobnej sytuacji doszło też w czasie ubiegłorocznej wizyty papieża w Manili. Władze stolicy wywiozły wówczas z centrum tysiące dzieci żyjących na ulicach tej ogromnej aglomeracji tylko dlatego, by nie psuły wizerunku miasta. Poinformowany o tym Franciszek odwiedził jeden z katolickich ośrodków ratujący nieletnich przed narkotykami, prostytucją czy żebractwem.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: musimy pracować na rzecz zawieszenia broni

2024-05-02 16:29

[ TEMATY ]

pokój

strefa gazy

Pierbattista Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

"Musimy pracować na rzecz zawieszenia broni jako pierwszego kroku w kierunku innych perspektyw politycznych, które jednak należy budować" - uważa kard. Pierbattista Pizzaballa. Dzień po objęciu kościoła tytularnego Sant'Onofrio w Rzymie łaciński patriarcha Jerozolimy, wygłosił "lectio magistralis" (wykład mistrzowski) na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim (PUL) na temat: „Postaci i kryteria duszpasterstwa pokoju”. Kardynał mówił o słabości społeczności międzynarodowej i wezwał religie, aby nie "dolewać benzyny do ognia": potrzebni są wiarygodni i uczciwi świadkowie, to w Ewangelii można znaleźć wszystkie kryteria budowania pokoju.

Spotkanie przebiegało w szczególnie serdecznej atmosferze ze względu na przynależność Instytutu Studiów Teologicznych Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy do Wydziału Teologicznego PUL. "Więź między Rzymem a Jerozolimą ma fundamentalne znaczenie dla dzisiejszego Kościoła”, zauważył kardynał. Wśród obecnych był o. Francis Patton, franciszkański Kustosz Ziemi Świętej.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję