Reklama

Niedziela Wrocławska

Ambasadorka „Surfującego Anioła”

Tańcząca Brazylijka Priscila Alves przyjechała na wrocławskie Dni w Diecezji, by opowiadać o brazylijskim kandydacie na ołtarze

Niedziela wrocławska 31/2016, str. 4

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Dni w diecezjach

Lilianna Sicińska

Priscila Alves jest ambasadorką Giudo Schaffera, kandydata na ołtarze

Priscila Alves jest ambasadorką Giudo Schaffera, kandydata na ołtarze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od ponad 500 dni Priscila Alves codziennie zapisuje w zeszycie jedno zdanie: „Dla Boga nie ma nic niemożliwego”. Dlaczego? Podróż do Polski – najpierw Wrocławia, później Krakowa – od początku wydawała się kompletnie nierealna. Priscila najpierw spotykała się z grupą młodzieży z Rio de Janeiro, która planowała przyjazd na ŚDM, ale grupa się rozpadła. Wtedy postanowiła, że przyleci tu sama i … zaczęła zarabiać na swój wyjazd. Najpierw rzuciła pracę – jest dekoratorką wnętrz – i znalazła lepiej płatną, choć dużo cięższą; sprzedawała także swoje ubrania i biżuterię wśród znajomych. Ale przede wszystkim zawarła umowę z Panem Bogiem: „Jeśli pojadę do Polski na ŚDM, to będę opowiadała wszystkim o Giudo!”

Priscila poznała go na … ulicy. Znalazła zdjęcie Giudo na chodniku, myśląc, że ktoś zgubił dokumenty, ale to była ulotka o kandydacie na ołtarze. Od tego czasu Priscila jest jego ambasadorką – wszystkim o nim opowiada, rozdaje obrazki z życiorysem, zdjęciem i modlitwą za wstawiennictwem Guido. Jeden z obrazków dała dwa lata temu taksówkarzowi. Kiedy w ub. niedzielę jechała na lotnisko, na samolot do Polski – przyjechał ten sam taksówkarz. Obok kierownicy miał przyklejony ten sam obrazek ze zdjęciem Guido.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kim jest Giudo Schaffer? – Był jednym z nas – mówi Priscila – studiował, został lekarzem, ale był normalnym chłopakiem – „karioca” – jak mówią Brazylijczycy. Miał narzeczoną, świetny zawód – medycyna była jego pasją – aż postanowił zostawić wszystko i zostać kapłanem. Jego przyjaciele, rodzeństwo byli oburzeni: miał zostawić pracę, narzeczoną, przyjaciół? Ale Guido to zrobił.

Wychował się w katolickiej rodzinie, ale Pana Boga znalazł tak naprawdę w głębi oceanu. Pasją Guido było surfowanie, ulubione zajęcie wielu młodych Brazylijczyków. Guido uwielbiał surfować – sam i z przyjaciółmi. Wśród największych fal poznawał coraz lepiej Boga – nieskończonego jak ocean, ale potężniejszego niż każdy żywioł. Mówił, że Pan Jezus był pierwszym i najlepszym surferem, bo chodził po falach i ujarzmiał je. Spośród surfujących przyjaciół Guido zorganizował... grupę modlitewną. Modlili się różańcem, a później wskakiwali na deski i igrali z żywiołem. Grupę modlących się różańcem surferów Guido przyciągnął do swojej parafii.

Reklama

Był lekarzem, który leczył całego pacjenta. – Najpierw choroby ciała, a później mówił pacjentom o Bogu – opowiada Priscila. Znajdywał ubogich chorych na obrzeżach Rio i zabierał ich do minilecznicy, jaką zorganizował u Sióstr Miłosierdzia Bożego.

Guido wstąpił do seminarium, ale nie został księdzem. Zginął na desce surfingowej, tak jak chciał – w falach oceanu, a jego – wydawało by się – bezsensowna śmierć w wieku 34 lat jest prawdziwym impulsem: – Giudo przyciąga wielu młodych „kariocas” jak on sam, przychodzą na plażę i modlą się. Dzięki niemu nawracają się lekarze, wspominają go chorzy, których leczył.

Priscila jest szczęśliwa, że dotarła do Polski i tu może mówić o Giudo. – On kochał Jana Pawła II. Kiedy miał 8 lat, w 1982 r. Jan Paweł II przyjechał z pielgrzymką papieską do Rio de Janeiro. Giudo miał zdjęcie, jak Papież przejeżdża przez tłum, w którym on stał z rodzicami. Zawsze twierdził, że Papież popatrzył na niego, że patrzył mu prosto w oczy. Wykłócał się o to z rodziną, która wątpiła w to. Zaczytywał się w dzienniczku św. Faustyny – opowiada Priscila, nie mogąc się już doczekać, kiedy pojedzie do Łagiewnik.

2016-07-27 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prośba w związku z ŚDM w Krakowie

[ TEMATY ]

komentarz

ŚDM w Krakowie

Ks. Adam Stachowicz

Rozumiem kontrolną funkcję mediów, choć ostatnimi laty - mówiąc zresztą bardzo oględnie - nie było z tym w znacznej części naszych mediów najlepiej. Można by ten temat rozwijać, ale poprzestańmy na tym krótkim przypomnieniu.

Nie rozumiem jednak pojawiających się w ostatnim czasie w niektórych tytułach prasowych i mediach elektronicznych artykułów i programów pokazujących rzekomo kiepski stan przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Ogólnikowość stwierdzeń i krzykliwość tytułów nasuwają podejrzenie, że tak naprawdę chodzi nie o wypełnienie funkcji kontrolnej, nie o rzetelną informację, a o wystraszenie ludzi, szczególnie młodych, aby przypadkiem do Krakowa na spotkanie z Ojcem Świętym Franciszkiem i rówieśnikami ze świata się nie wybrali.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

PAP/Łukasz Gągulski

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie wolno wykonywać utworów o charakterze świeckim

2024-05-07 10:00

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Karol Porwich/Niedziela

W trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej w kurii warszawsko-praskiej przypomina, że muzyka w kościołach powinna być odgrywana wyłącznie na żywo, a nie odtwarzana z nagrania. Komunikat w tej sprawie wydano z uwagi na "niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio, zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych". Ponadto dokument tłumaczy m.in., że nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim.

Zwracając się do kapłanów i diecezjan świeckich, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wydała komunikat dotyczący odtwarzania utworów audio w kościołach. W "trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów" zwraca w nim uwagę na "pojawiające się niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych podczas mszy świętych, nabożeństw i innych aktywności liturgicznych".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję