Reklama

Niedziela Przemyska

Przeniknięty Słowem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze raz pozdrawiam z rekolekcji oazowych dla rodzin. Jednym z uczestników tych rekolekcji jest Hubert, który przyjechał z żoną i trojgiem dzieci. Od początku intrygowała mnie i w zasadzie wszystkich jego doskonała znajomość Pisma Świętego. Któregoś dnia spotkałem go siedzącego jak Abraham pod dębami Mamre i wgłębiającego się w Księgę Pisma. Była bardzo sczytana. Przysiadłem i zapytałem, czy dużo czasu dziennie spędza nad Słowem Bożym. Odpowiedział wymijająco, że ciągle zbyt mało. Uprzedzając moje pytanie, opowiedział historię początków przygody ze Słowem: „Biblii nauczyłem się czytać w wojsku. Przez 5 miesięcy nie mogliśmy wychodzić z koszar, zatem nie mogłem uczestniczyć we Mszy św. Jedyne co mi zostało, to kontakt z Biblią, którą wziąłem z domu, wyjeżdżając do koszar. Z czasem zacząłem rozumieć, że Pismo Święte oprócz pewnych historii, wskazań, niesie w sobie moc Słowa. Wielokrotnie w ciągu tych kilku miesięcy namacalnie czułem, jak to Słowo mnie prowadzi. Od tamtej pory staram się pojąć i przeżywać Biblię w tym właśnie wymiarze – mocy Słowa.

Pożegnawszy się z Hubertem, pomyślałem, że „Opowieści pielgrzyma” anonimowego autora nie są jakąś odległą przeszłością. W nich też poprzez świadectwo oficera, który został zdegradowany wskutek nadużywania alkoholu, spotykamy się z mocą Słowa. Mnich prawosławny, którego spotkał, uratował go od kompletnego unicestwienia się w alkoholu, dając mu Księgę Pisma i zalecając, aby zawsze gdy poczuje głód alkoholowy, zaczął czytać je w dowolnym miejscu. Warto sięgnąć do tej niewielkiej książeczki, która może stać się dla wielu z nas przedsionkiem spotkania ze słowem Pana zawartym w Biblii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-25 08:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O papieskim plakacie

Dobry plakat sam się tłumaczy i nie trzeba żadnego komentarza, żeby zrozumieć, o co chodzi. Ale te trzy postaci idące razem – trzej świadkowie Miłosierdzia, wzywający swoim życiem i nauczaniem, byśmy sami stawali się świadkami – da się skojarzyć z naszą ziemią. Możemy przecież powiedzieć, że diecezja bielsko-żywiecka należy do tych wybranych i wcale nie tak licznych w Polsce, które gościły trzech kolejnych papieży. Nie chodzi tutaj bynajmniej o podkreślanie jakiejkolwiek wyjątkowości. Jeśli tłem wspomnianego plakatu mogłaby być podbeskidzka czy oświęcimska okolica, to trzeba być świadomym, że hasło tegorocznego Dnia Papieskiego tym bardziej jest wyzwaniem dla nas. Noblesse oblige – szlachectwo zobowiązuje.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję