Reklama

Wiara

Młodość to przyszłość

Jakiś czas temu w parafii, w której mieszkam, w Będzinie, przy obiedzie z księdzem proboszczem Andrzejem i panią Natalią, która łaskawie przygotowuje nam obiady, rozmawialiśmy o znanej nam starszej kobiecie, której niedawno zmarł mąż. Po jego śmierci postanowiła przeprowadzić się do domu pomocy społecznej. Wyobrażaliśmy sobie, że musi być jej bardzo trudno opuścić dom, w którym mieszkała przez 60 lat, i zamieszkać w jednym pokoju z obcą osobą. Użalaliśmy się po prostu nad jej losem. Pani Natalia przy tej okazji wspomniała rozmowę ze swoją koleżanką, która mieszka w takim ośrodku.
Powiedziała ona: – Wiesz, co mi najbardziej doskwiera w tym domu? Brak, choćby widoku, młodych ludzi. Dla mnie, już pięćdziesięciolatka, to zdanie było wielkim odkryciem.

Niedziela Ogólnopolska 37/2016, str. 34

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Giorgio Magini/ Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowa ta przypomniała mi się podczas urlopu, który spędziłem na pięknym Podlasiu, jeżdżąc na rowerze po malowniczych, spokojnych i pięknych miasteczkach, a w szczególności wioskach. Byłoby niemal bajkowo, tyle że, niestety, są one coraz bardziej puste, w niektórych przypadkach nawet wymierające, bo brakuje w nich właśnie młodości.

Święty Jan Paweł II często powtarzał, że młodzi są przyszłością Kościoła. W tamtym czasie – a było to, zauważmy, całkiem niedawno – nasze społeczeństwo było o wiele młodsze i być może – a chyba na pewno – nie do końca rozumieliśmy głębię i dziś prorocki charakter tych słów. Rozumiemy to lepiej teraz, kiedy nasze społeczeństwa coraz bardziej doświadczają deficytu młodości, który rodzi wiele różnych, i to bez wyjątku złych, konsekwencji, a socjologowie straszą tykającą już głośno bombą demograficzną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odpowiedzialność wszystkich

Piszę o tym we wrześniu. To również ważny kontekst – początek roku szkolnego. Setki tysięcy dzieci i młodzieży wracają do szkół i przez to jest to miesiąc, który skłania do myślenia, do odpowiedzialności za przyszłość, która w konkrecie jest odpowiedzialnością za dzieci i młodzież. Te słowa – chyba nie przesadzam – słyszymy rokrocznie we wrześniu. Są prawdziwe, ale na tyle ogólne, że można je zlekceważyć i od odpowiedzialności się zdyspensować, zrzucając to zadanie na rodziców, szkołę, Kościół czy państwo. To zwykle popełniany błąd.

Zadanie dla starszych

Jakie zadanie w tym dziele wychowania mogą mieć np. ludzie starsi? Mistrz konkretu komunikacyjnego – papież Franciszek mówił niedawno – zauważmy, że w pierwszej osobie liczby mnogiej – tak: „Możemy przypominać ambitnej młodzieży, że życie bez miłości jest jałowe. Młodym, którzy są zalęknieni, możemy powiedzieć, że lęk przed przyszłością da się przezwyciężyć. Młodych zbyt zakochanych w sobie możemy nauczyć, że więcej jest radości w dawaniu aniżeli w braniu. Dziadkowie i babcie tworzą niemilknący «chór» wielkiej duchowej świątyni, gdzie modlitwa błagania i uwielbienia wspiera wspólnotę pracującą i zmagającą się na polu życia. Modlitwa oczyszcza też serce. Zapobiega zatwardziałości serca w zgorzknieniu i egoizmie. Jakże straszny jest cynizm człowieka starszego, który nie widzi już sensu swego świadectwa, gardzi młodymi i nie przekazuje mądrości życia!”. Jaśniej i konkretniej już chyba nie można powiedzieć.

2016-09-07 08:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Półwysep „Szczęście”

Niedziela łódzka 29/2014

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Sylwester Kołodziejczyk

Już pierwszego dnia wakacji łódzcy studenci z Duszpasterstwa Akademickiego „Piątka” spakowali namioty, śpiwory, karimaty i wyruszyli na dwutygodniowy odpoczynek na Kaszubach. Czas spędzany wraz z początkiem lipca w krainie jezior stał się już tradycją w łódzkim duszpasterstwie. Pierwszy taki wyjazd odbył się dokładnie 20 lat temu, kiedy duszpasterzami akademickimi byli ks. Jan Słomka i ks. Paweł Lisowski. Od tej pory nieprzerwanie, co roku, wyjazd na Kaszuby jest w naszych wakacyjnych planach. Miejscem, na którym rozbijane są namioty, jest łąka na półwyspie Miechorz. Półwysep otaczają dwa jeziora: od wschodu Jezioro Karasińskie i od zachodu Jezioro Długie. Na północ znajduje się kolejny akwen – Jezioro Charzykowskie. Od najbliższej wsi – Małe Swornegacie – dzieli nas kilka kilometrów. Od kolejnej wsi – Mącikał – już kilkanaście. Przez jeziora przepływa rzeka, co w przyrodzie jest zjawiskiem rzadko spotykanym. Ta rzeka to Brda. Na wschód od Jeziora Karasińskiego rozciąga się Park Narodowy Bory Tucholskie. Pierwszy wyjazd na Kaszuby ks. Paweł Lisowski wspomina tak: „Ks. Jan miał na Kaszubach znajomego – pana Wojtka, który pomógł nam wynająć łąkę. Dzięki niemu mogliśmy spędzić kilka dni pod namiotami. Kiedy pierwszy raz przyjechaliśmy na półwysep rozbić obóz, byłem w szoku, na naszej łące nie było ani jednego drzewa, ani skrawka cienia, nie mieliśmy gdzie przechowywać żywności, po wodę musieliśmy chodzić do Małych Swornegaci kilka kilometrów, a prymitywną toaletę sporządziliśmy z kilku kołków i kawałka płótna”. Kolejne wyjazdy ks. Paweł wspomina już milej. „W szczytowych latach naszej duszpasterskiej posługi na półwyspie przebywało nawet pięćdziesiąt osób. Pogoda nas nie rozpieszczała, często padało, ale (co ciekawe) przed wieczorem zawsze wychodziło słońce, a deszcz ustępował. Czasami na Msze św. płynęliśmy wypożyczonymi kajakami do kościoła w Dużych Swornegaciach. Codziennie po wieczornej Mszy św. rozpalaliśmy ognisko, smażyliśmy kiełbaski, graliśmy na gitarach i śpiewaliśmy. Mieliśmy radio na baterie – prądu, oczywiście, też nie było – studenci tańczyli i bawili się do późna. Pomimo prymitywnych warunków, w jakich przebywaliśmy, czuło się przyjaźń i bliskość drugiego człowieka. Byliśmy jedną rodziną. To niesamowite uczucie. Pamiętam, jak przez dwa lata przyjeżdżała odpoczywać z nami grupka studentów z Niemiec. Kiedy patrzyli na to, jak wspaniale potrafimy się bawić, mieli oczy jak pięciozłotówki… Jedna z dziewczyn powiedziała mi, że ten półwysep powinien się nazywać Półwysep Szczęście”. Dziś jest już nieco inaczej, duszpasterstwo ma swoje kajaki, na których można pływać po jeziorach, a studenci sami przygotowali całkiem niezłe boisko do siatkówki. Najbardziej popularną formą relaksu jest jednak kąpiel w pobliskich akwenach lub dla trochę bardziej leniwych wczasowiczów odpoczynek na plaży Jeziora Charzykowskiego. W największym z namiotów znajduje się kaplica, gdzie codziennie rano sprawowana jest Eucharystia. Posiłki przygotowywane i spożywane są wspólnie. Tradycją jest również to, że dwa lub trzy dni poświęcone są na skupienie modlitewne. W tym roku były to 4 i 5 lipca. Wakacje na Kaszubach są najtańszą z opcji spędzania wolnego czasu z naszym duszpasterstwem akademickim. Wszystkich studentów, którzy nie byli jeszcze w krainie jezior, a chcieliby odpocząć razem z „Piątką” na łonie natury, zapraszamy w przyszłym roku.
CZYTAJ DALEJ

USA: tradycyjna liturgia to silniejsza wiara w Eucharystię

2025-09-24 22:01

[ TEMATY ]

tradycyjna liturgia

BPJG

Tradycyjne praktyki liturgiczne sprzyjają silniejszej wierze w obecność Chrystusa w Eucharystii. Tak wynika z badań dr Natalie A. Lindemann z amerykańskiego Uniwersytetu Williama Patersona. Okazuje się, że na wiarę w dogmat o Jezusie Eucharystycznym wpływ ma choćby sposób przyjmowania Komunii Świętej.

Wnioski z badania amerykańskiej psycholog, cytowanego przez The Catholic Herald, opublikowano w „Catholic Social Science Review”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV weźmie udział w konferencji nt. zmian klimatu

2025-09-25 17:37

[ TEMATY ]

konferencja

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

W środę 1 października Leon XIV weźmie udział w międzynarodowej konferencji na temat zmian klimatu, organizowanej przez Ruch Laudato Sì z okazji dziesiątej rocznicy publikacji encykliki papieża Franciszka „Laudato si’”. Spotkanie odbędzie się w dniach 1-3 października w ośrodku Mariapoli w Castel Gandolfo pod hasłem „Raising Hope for Climate Justice” (Wzbudzić nadzieję na sprawiedliwość klimatyczną).

Wydarzenie zgromadzi ponad 400 przedstawicieli religii, ekspertów ds. klimatu, reprezentantów społeczeństwa obywatelskiego i różnych instytucji z całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję