Reklama

Niedziela Rzeszowska

Ku czci Matki Bożej Rzeszowskiej

„Naszym zadaniem jest uwierzyć w Boże miłosierdzie i przedłużać Boże miłosierdzie” – mówił do zebranych w Ogrodach Bernardyńskich w Rzeszowie podczas Mszy św. ku czci Najświętszej Maryi Panny Rzeszowskiej metropolita przemyski abp Adam Szal. 12 września zakończyły się trwające od środy uroczystości odpustowe

Niedziela rzeszowska 39/2016, str. 1, 3

[ TEMATY ]

uroczystość

Tadeusz Poźniak

W Ogrodach Bernardyńskich

W Ogrodach Bernardyńskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chorzy, młodzież i rodziny

12 września rzeszowianie przeżywali uroczystość Najświętszej Maryi Panny Rzeszowskiej – Patronki Rzeszowa. Z tej okazji już od 7 września w bazylice Ojców Bernardynów odbywały się uroczystości odpustowe pod hasłem „Maryja, Matka Miłosierdzia”. Bernardyni zaprosili m.in. bp. Jana Zająca – emerytowanego biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej, honorowego kustosza Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach i bp. Edwarda Frankowskiego – emerytowanego biskupa pomocniczego diecezji sandomierskiej. W czasie trwania uroczystości osobne spotkania mieli uczniowie wszystkich poziomów nauczania, grupy apostolskie, chorzy, młodzież przygotowująca się do bierzmowania, służby mundurowe i rodziny.

Patronka Rzeszowa

Główna Suma odpustowa odbyła się 12 września o godz. 18 w Ogrodach Bernardyńskich. Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal. Mszę św. koncelebrowali m.in.: bp Kazimierz Górny, bp Edward Białogłowski, infułaci: ks. Stanisław Mac, ks. Wiesław Szurek i o. Józef Kachel OFM – wikariusz Prowincji Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Zebranych, a wśród nich władze województwa podkarpackiego, Rzeszowa, Starostwa, parlamentarzystów, przywitał kustosz sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej, proboszcz parafii i gwardian klasztoru – o. Rafał Klimas OFM. Liczna obecność władz ma związek z patronatem Maryi nad Rzeszowem. W 1999 r. Rada Miasta Rzeszowa podjęła stosowną uchwałę, i jeszcze w tym samym roku Stolica Apostolska nadała Matce Bożej Rzeszowskiej tytuł Patronki Miasta Rzeszowa. Swoją obecność na uroczystościach tradycyjnie już szczególnie zaznaczyły służby mundurowe: żołnierze, policjanci, strażacy, służba więzienna, straż miejska i Związek Strzelecki „Strzelec”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Brama Miłosierdzia

Homilię wygłosił abp Adam Szal. Przypomniał, że na specjalne życzenie papieża Franciszka cudowna ikona Matki Bożej Jarosławskiej, zwana Bramą Miłosierdzia z greckokatolickiej cerkwi Przemienienia Pańskiego w Jarosławiu, jest obecna w Bazylice św. Piotra w Watykanie podczas Roku Miłosierdzia. Kaznodzieja podkreślił, że Maryja jest dla nas wzorem pokornej i miłosiernej służby. Naśladując Matkę Bożą, powinniśmy najpierw uwierzyć w Boże miłosierdzie, a następnie je przedłużać, służąc bliźnim. Wśród licznych darów ofiarnych, złożonych m.in. przez władze Rzeszowa i województwa podkarpackiego, była księga z deklaracjami abstynencji i trzeźwości oraz zobowiązania do modlitwy w intencji trzeźwości w naszej Ojczyźnie i wypełnienia Jasnogórskich Ślubów Narodu przygotowana przez Rzeszowskie Porozumienie na Rzecz Trzeźwości.

Reklama

Prymicje abp. Szala

W przemówieniu na zakończenie o. Józef Kachel OFM, dziękując zebranym za obecność, zwrócił uwagę, że Msza św. w Ogrodach Bernardyńskich jest pierwszą Mszą św. abp. Szala w sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej, od kiedy został metropolitą przemyskim. Z tej okazji okolicznościowe kwiaty wręczyła abp. Szalowi Ewa Leniart – wojewoda podkarpacki.

Po zakończeniu Mszy św. odbył się koncert Orkiestry Dętej WSK Rzeszów oraz Zespołu Wokalnego „Soul” z Sanoka, a następnie Apel Jasnogórski. Uroczystości były transmitowane przez Katolickie Radio Via.

2016-09-22 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W hołdzie mjr. „Łupaszce”

Wkrótce, 21 i 22 kwietnia, pożegnamy w Łodzi mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, dowódcę V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, żołnierza wyklętego, zamordowanego przez bezpiekę 8 lutego 1951 r. strzałem w tył głowy, w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie. Szczątki mjr. „Łupaszki” odnaleziono dopiero wiosną 2013 r. na powązkowskiej Łączce. Uroczystości, cztery dni przed pogrzebem na warszawskich Powązkach, odbędą się w łódzkiej archikatedrze. Uroczystości będą miały oprawę wojskową.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję