Reklama

Polska

Wolność – miara wielkości człowieka

Za sprawą V Kongresu Kultury Chrześcijańskiej Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II stał się miejscem dialogu między myślą chrześcijańską a współczesną kulturą

Niedziela Ogólnopolska 43/2016, str. 10-11

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

kultura

kongres

Marek Kuś

Ks. prof. Michał Heller – podczas uroczystości odnowienia doktoratu

Ks. prof.
Michał Heller
– podczas
uroczystości
odnowienia
doktoratu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obradom trwającym w dniach 13-16 października br. towarzyszyło hasło: „Wolność ocalona. Chrześcijańskie światło na ludzkich drogach”. Jak wyjaśnił abp Stanisław Budzik, główny organizator wydarzenia, kongres podjął tematykę wolności, która stanowi serce i rdzeń chrześcijańskiej nauki o człowieku. – Chrześcijaństwo wierzy, że to Bóg podzielił się z człowiekiem swoją wolnością. Wolność jest w Jego oczach tak cenna, że gotów jest za nią zapłacić możliwość wyboru zła przez człowieka – powiedział Metropolita Lubelski. Zwróciwszy uwagę na potrzebę dialogu Kościoła z kulturą, wyjaśnił: – Kościół przez inkulturację wprowadza narody z ich kulturami do swojej wspólnoty; dzieli się z nimi swoim bogactwem i doświadczeniem, ale i sam przyswaja sobie wartości innych kultur. Podejmuje w świecie posługę budowania jedności i głoszenia wolności, która jest istotnym wymiarem człowieka. W tym kontekście przedstawiciele wielu dziedzin nauki z Polski i 7 innych krajów rozpatrywali pojęcie wolności w perspektywie wyzwań współczesności, w tym myśli filozoficznej i nauk przyrodniczych. Wykładom i dyskusjom towarzyszył interesujący program kulturalny, m.in. wystawy, koncerty, spektakle i specjalny pokaz filmu „Zaćma”.

Kościół otwarty na świat

Reklama

Wykład inauguracyjny pt. „Wolność ocalona. Rdzeń antropologii chrześcijańskiej” wygłosił kard. Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury. Gość z Watykanu przedstawił relacje między wiarą a wolnością w odniesieniu do więzi łączących człowieka i Boga; tematykę ujął w perspektywie łaski Bożej, zaufania, wiary, rozumu, prawdy i moralności. Kardynał Ravasi przewodniczył Mszy św. sprawowanej w intencji zmarłych przedstawicieli dialogu wiary z kulturą: inicjatora lubelskich kongresów śp. abp. Józefa Życińskiego i reżysera śp. Andrzeja Wajdy. Podczas Liturgii podkreślił, że „chrześcijaństwo ze swej natury nie jest zamknięte w skorupie, w której się chroni; zrodziło się w katakumbach, ale stamtąd wyszło i przebiegło drogi całej Europy”. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury zaznaczył, że „Kościół kontynuuje wychodzenie na ulice, gdzie spotyka się z otaczającą kulturą świata”. – Kościoły muszą być otwarte na place, ponieważ modlitwy, które tu wypowiadamy, poruszone Bożym tchnieniem powinny wyjść na zewnątrz i zapalać ludzkie serca i umysły – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas obrad podejmowane były różne tematy, m.in. odbyły się dyskusje o powojennej historii KUL jako „wyspie wolności”, o wolnej woli (przygotowana przez naukowców z Centrum Kopernika w Krakowie), o dialogu Kościoła katolickiego i Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, o kryzysie migracyjnym i konieczności odbudowania chrześcijańskiej tożsamości Europy (z udziałem m.in. metropolity wileńskiego abp. Gintarasa Grušasa i ks. prof. Józefa Niewiadomskiego z Austrii) czy o znaczeniu ukraińskiej rewolucji godności. Zasłużeni dla budowania dobrych relacji między Polską a Ukrainą odebrali statuetki „Memoria iustorum”; w gronie laureatów znaleźli się: Mirosława Keryk, Paweł Kowal, Andrzej Grajewski i ks. Stefan Batruch. Ważnym elementem spotkania było podpisanie dokumentu zapowiadającego Międzynarodowy Kongres Ekumeniczny, który pod hasłem „Lublin – miasto zgody religijnej” odbędzie się pod koniec października 2017 r. Okazją do prezentacji różnych tradycji chrześcijaństwa (prawosławie, katolicyzm, ewangelicyzm) będą 700-lecie lokacji miasta Lublina, 500-lecie reformacji i 100-lecie istnienia KUL.

Reklama

W programie znalazła się również prezentacja kolejnego tomu dzieł zebranych Josepha Ratzingera. Tom VII, pt. „O nauczaniu II Soboru Watykańskiego”, przedstawili ks. prof. Krzysztof Góźdź – główny redaktor wszystkich dotychczasowych wydań „Opera Omnia”, który przywołał w swoim wystąpieniu obraz Kościoła, w którym odbija się światło Chrystusa, i ks. prof. Jerzy Szymik, który zaprezentował na kongresie nauczanie Benedykta XVI nt. wolności.

Bezcenni świadkowie

Reklama

Podczas kongresu odbyła się uroczystość przyznania tytułu doktora honoris causa KUL Krzysztofowi Pendereckiemu. W uzasadnieniu nadania najwyższego akademickiego odznaczenia wybitnemu kompozytorowi rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński podkreślił, że w twórczości Pendereckiego sacrum zajmuje ważne miejsce i ma związek z szeroko rozumianą tradycją oraz kulturą judeochrześcijańską. – Honorowy doktorat to wyraz szacunku dla dzieł oraz uznania dla wrażliwego humanisty, propagującego najgłębsze ideały – powiedział. W laudacji prof. Leszek Mądzik, twórca Sceny Plastycznej KUL, zwrócił uwagę, że „w obecnej rzeczywistości, gubiącej wartości i niszczącej duchowość człowieka, przykład Pendereckiego napawa nadzieją na odnalezienie wyjścia z labiryntu absurdu i dehumanizacji”. Z kolei abp Budzik zaznaczył, że dzieła Pendereckiego ocalają to, co w człowieku najcenniejsze: wolność. Są też „świadectwem czasów współczesnych, rozdartych między grozą ciemności i światłem wiary”. Podczas uroczystości przywołana została wypowiedź kompozytora: „Moja sztuka, wyrastając z korzeni głęboko chrześcijańskich, dąży do odbudowania metafizycznej przestrzeni człowieka, strzaskanej przez kataklizmy XX wieku. Przywrócenie wymiaru sakralnego rzeczywistości jest jedynym sposobem uratowania człowieka”. Dziękując za zaszczytne wyróżnienie, Penderecki powiedział: – Artysta nie może stać obok wydarzeń toczących się tu i teraz, musi znaleźć się w samym ich centrum i dać w sztuce świadectwo, opowiedzieć się po określonej stronie wartości.

Reklama

Ważnym wydarzeniem kongresowym było odnowienie doktoratu ks. prof. Michała Hellera. Ten wybitny uczony, filozof i teolog, którego naukowa pasja obejmuje zagadnienia z zakresu filozofii przyrody, filozofii nauki, fizyki, kosmologii oraz problematykę relacji nauka – filozofia – religia, w 1966 r. obronił doktorat z filozofii przyrody na KUL. 50 lat po tym wydarzeniu laureat Nagrody Templetona został uhonorowany za zasługi dla polskiej nauki, za wyznaczanie nowych dróg myślenia i wspaniałe realizowanie ideału uczonego. Jak podkreślił rektor KUL, ks. prof. Heller „w sposób wybitny przyczynia się do budowania kultury chrześcijańskiej w jej zasadniczym, intelektualnym wymiarze i otwiera badania naukowe na perspektywę Bożej transcendencji”. W laudacji ks. prof. Andrzej Szostek zwrócił uwagę na odwagę myślenia, pracowitość i kompetencje wybitnego kosmologa; na rzadko spotykaną umiejętność prowadzenia dialogu między nauką, filozofią i religią oraz na wyjątkową łatwość w uprzystępnianiu osiągnięć współczesnej nauki. – Ksiądz Heller jest mistrzem w tej dziedzinie – podkreślił. W wykładzie pt. „Kosmiczny problem wolności” laureat podjął temat relacji między zjawiskiem wolności, światem fizycznym a ludzką moralnością. Przekonywał, że wolność pojawiła się w świecie wraz z człowiekiem, a „wszechświat ze złem, ale z wolnością jest lepszy od wszechświata, w którym nie ma zła, ale nie może być również wolności”.

Deo et Patriae

Zakończenie kongresu zostało wpisane w 99. inaugurację roku akademickiego na KUL. Obchodzone corocznie w trzecią niedzielę października uroczystości miały wyjątkowy charakter, rozpoczęły bowiem jubileusz stulecia uczelni, która jest jednym z pierwszych dzieł wolnych Polaków po odzyskaniu niepodległości. Jak podkreślił rektor ks. prof. Dębiński, na uniwersytecie, którego misją jest prowadzenie badań naukowych w duchu harmonii między nauką i wiarą, kształcenie inteligencji katolickiej oraz współtworzenie chrześcijańskiej kultury, obecnie na 40 kierunkach ponad tysiąc pracowników naukowych kształci prawie 13 tys. studentów, w tym ponad 600 obcokrajowców. – Mimo dynamicznie zmieniających się realiów nasze plany na przyszłość budowane będą niezmiennie zgodnie z dewizą wybraną przez ks. Idziego Radziszewskiego i zapisaną w Statucie KUL: „Deo et Patriae” (Bogu i Ojczyźnie) – zapewnił Ksiądz Rektor.

Reklama

Nim w uniwersyteckiej auli zabrzmiało „Gaudeamus igitur”, społeczność akademicka i zaproszeni goście zgromadzili się na Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem abp. Grušasa. Metropolita wileński wskazał na znaczenie modlitwy: od jej siły zależą zwycięstwo lub porażka w życiu. Nazwawszy uniwersytet „polem walki o dusze”, powiedział, że współczesny świat ogranicza to, co realne, do tego, co jest dostępne rozumowi, i oddziela wiarę od rozumu w dążeniu do prawdy. – Na uniwersytecie jesteśmy powołani do uprawiania etyki myślenia. Kiedy człowiek myśli, doświadcza swej ograniczoności, zdaje sobie sprawę z tego, że nie może się zadowolić znalezieniem części prawdy; jest pociągany do szukania wyżej i głębiej. Kiedy człowiek myśli w sposób głęboki, wstępuje na drogę, w której może spotkać Boga. Szukanie prawdy wymaga nie tylko wiedzy, ale i mądrości duchowej, która pomaga w odkrywaniu świata – przekonywał abp Grušas.

* * *

Wolność jest miarą godności i wielkości człowieka, szansą jego duchowego rozwoju i miarą moralnego ożywienia narodów. Jest to temat ciągle aktualny, zwłaszcza w kontekście nowych zagrożeń wolności oraz nowych form zniewolenia i uzależnienia człowieka.

Chrześcijaństwo niesie radosną nowinę o odkupieniu człowieka przez Jezusa Chrystusa, który przemienia go i ocala. Św. Paweł głosi moc Zmartwychwstałego: „Pan jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański – tam wolność” (2 Kor 3, 17). Życie w Chrystusie jest drogą ocalonej wolności, jest ono światłem dla świata.

* * *

Nie wolno spocząć na wygodnej kanapie i cieszyć się skromną cząstką własnej wolności, ale trzeba wyruszyć w świat, podjąć dialog w radości wiary i poczuciu piękna, aby ocalać wolność w sobie i we wspólnocie.

Z „Przesłania V Kongresu Kultury Chrześcijańskiej”

2016-10-19 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dawni i nowi mistrzowie w Krzeszowie

Niedziela legnicka 28/2014, str. 1

[ TEMATY ]

kultura

Ks. Piotr Nowosielski

Czas wakacyjny w diecezjalnym sanktuarium maryjnym w Krzeszowie znów wypełnia się muzyką mistrzów organowych. Pod hasłem: „Muzyka dawnych Mistrzów”, kryje się cykl codziennych wakacyjnych koncertów na krzeszowskich organach w bazylice i kościele pw. św. Józefa

Koncerty zaplanowano na lipiec i sierpień, a wykonywane będą na instrumentach organowych znajdujących się w tamtejszych świątyniach. Najbardziej reprezentatywnym instrumentem są organy w bazylice pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Określane są jako najwspanialszy instrument epoki baroku nie tylko w Pol­sce, ale i w Europie. Wybudowane zostały w XVIII wieku przez śląskiego organmistrza Michaela Englera z Wrocławia. Instrument ma 50 głosów, a o jego unikalnej wartości decydują m.in.: duże rozmiary instrumentu, precyzja oraz kunszt wykonania wszystkich jego elementów oraz dobry stan zachowania większości elementów z okresu budowy. Prospekt organowy jest dziełem sztuki barokowej, wykona­ny z drewna, polichromowany o marmoryzowanej powierzchni. Do tego dochodzą rzeźby figuralne i złocona snycerka, które potęgują wrażenia wzrokowe. Autorem prospektu jest Antoni Dorazil. Od chwili powstania diecezji legnickiej, dzięki owoc­nej współpracy w dziele ratowania i konserwacji zabytków diecezji i instytucji partnerskich, przeprowadzono pełną konserwację instrumentu. Prace konserwatorskie i rekonstrukcyjne przy organach wykonała firma Jehmlich z Drezna w latach 2007-08 pod merytorycznym nadzorem prof. An­drzeja Chorosińskiego i ks. Piotra Dębskiego. Konserwację prospektu wykonał zespół konserwatorów pod kierownictwem Marii Lelek w la­tach 2006-07. Dzięki temu udało się przywrócić pełną sprawność techniczną, estetycz­ną i brzmieniową, co sprawia, że można wykonywać na instrumencie pochodzącym z tej epoki bogaty repertuar muzyki epoki baroku. Potrafią to szczególnie docenić znawcy muzyki i uczestnicy koncertów, którzy wychodzą z nich pod wielkim wrażeniem. Instrument w znajdującym się obok bazyliki kościele brackim pw. św. Józefa jest skromniejszy. Te organy mają 10 głosów. Składają się z ok. 500 piszczałek. Ich fundatorem był opat B. Rosa, który był też założycielem Bractwa św. Józefa i inicjatorem powstania tej świątyni. Organy pochodzą z XVII wieku i wybudowane zostały przez Jacoba Ulricha. W 1841 r. zostały przebudowane przez Johanna Lesera, a w 1874 r. instrument wyremontowała firma Schlag ze Świdnicy. W zwieńczeniu prospektu organowego i po jego bokach znajdują się figury grających aniołów, a poniżej piszczałek umieszczono herb opactwa krzeszowskiego. Niemniej jednak instrument we wnętrzu tego kościoła wypełnia przestrzeń wokół słuchających, dając im możliwość osobistych przeżyć. To właśnie na tych instrumentach przez okres wakacji koncertują młodzi – miejmy nadzieję przyszli mistrzowie muzyki organowej. Są nimi studenci i absolwenci Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie oraz Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu. W tej grupie znaleźli się: Tomasz Gładszy, Agnieszka Hyla, Jakub Tarka, Anna Szczędzina, Antoni Pokora, Jacek Pupka, Filip Presseisen, Zbigniew Gach i Jakub Stefek. Koncerty odbywają się w bazylice Wniebowznięcia Najświętszej Maryi Panny codziennie o godz. 11, a w kościele pw. św. Józefa o godz. 15.30.
CZYTAJ DALEJ

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Świeccy katecheci: etaty może stracić nawet 10,5 tys. nauczycieli religii

2025-08-27 07:05

[ TEMATY ]

religia w szkołach

Adobe Stock

Z powodu zmian w organizacji lekcji religii etaty może stracić nawet 10,5 tys. katechetów - powiedział PAP członek zarządu Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Dariusz Kwiecień. Dodał, że sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.

Zgodnie z decyzją MEN, od września tego roku lekcje religii mogą odbywać się w grupach międzyoddziałowych. Resort zdecydował także, że nauka religii i etyki będzie odbywać się w wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo, a nie dwóch, jak obecnie, przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Nowe przepisy będą obowiązywać od 1 września.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję