Reklama

Watykan

Pod ojcowskim okiem św. Jana Pawła II

Z o. dr. Krzysztofem Wieliczko OSPPE – administratorem Fundacji Jana Pawła II – rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Niedziela Ogólnopolska 43/2016, str. 12-14

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Zdjęcia: s. Julia Knurek

Rzymski Dom Polski przy Via Cassia 1200 jest szeroko otwarty szczególnie dla wszystkich Polaków

Rzymski Dom Polski przy Via Cassia 1200 jest szeroko otwarty szczególnie dla wszystkich
Polaków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II w sposób szczególny świętował trzecią rocznicę swojego wyboru na Stolicę Piotrową i powołał do życia fundację, która nosi jego imię. Działa ona od 16 października 1981 r. na polu religijnym, ale również kulturalno-naukowym. Papież w swej dalekowzroczności dostrzegał potrzebę kształcenia inteligencji katolickiej w krajach bloku sowieckiego, czemu miały służyć stypendia naukowe dla studentów z Europy Wschodniej – do dzisiaj z pomocy tej skorzystało ok. 1000 osób. Fundacja zajmuje się również opieką nad pielgrzymami w Rzymie, dla których udostępniony jest Dom Polski przy Via Cassia. Ale chyba największym osiągnięciem fundacji jest zgromadzenie olbrzymiej dokumentacji dotyczącej pontyfikatu Jana Pawła II oraz popularyzowanie na całym świecie papieskiego nauczania – służą temu również działające w 18 krajach koła i towarzystwa przyjaciół fundacji. Z okazji 35-lecia Fundacji Jana Pawła II przeprowadziłem rozmowę z jej administratorem – o. dr. Krzysztofem Wieliczko OSPPE.
W. R.

* * *

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Dokładnie 3 lata po wyborze na Stolicę Piotrową, 16 października 1981 r., Jan Paweł II powołał do życia fundację, która nosi jego imię. Jaki był cel jej powołania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. DR KRZYSZTOF WIELICZKO OSPPE: – Fundacja Jana Pawła II jest organizacją kościelną, non profit, która stawia sobie za cel popieranie i realizację inicjatyw o charakterze edukacyjnym, naukowym, kulturalnym, religijnym i charytatywnym, związanych z pontyfikatem Ojca Świętego Jana Pawła II. Głównymi celami fundacji są:
• zachowanie i rozwój duchowego dziedzictwa Jana Pawła II i kultury chrześcijańskiej;
• pomoc edukacyjna i stypendialna dla młodzieży z Europy Środkowo-Wschodniej i Azji na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie;
• dokumentacja i studium pontyfikatu oraz upowszechnianie nauczania Jana Pawła II;
• opieka nad pielgrzymami w Rzymie – zwłaszcza z Polski i Europy Wschodniej.

– Gdzie znajduje się siedziba fundacji i jak jest ona zorganizowana?

– Oficjalna siedziba fundacji mieści się w Watykanie, jednak ze względu na charakter swej działalności jest ona zlokalizowana w kilku miejscach. I tak sekretariat administracyjny ma swoją siedzibę w Rzymie przy Via di Porta Angelica 63, Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II, a także Dom Polski dla pielgrzymów – przy Via Cassia 1200, natomiast dom fundacji dla stypendystów znajduje się w Lublinie przy ul. Bocznej Lubomelskiej 2. Każde z tych miejsc, chociaż spełnia różne funkcje, służy celom fundacji.

Reklama

– Szczególną rolę w działalności fundacji odgrywa Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II. Co udało się zgromadzić w tym miejscu?

– Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II zajmuje się zabezpieczaniem dokumentów dotyczących pontyfikatu Jana Pawła II i dba o przekazywanie jego dziedzictwa przyszłym pokoleniom. Zgromadzona dokumentacja stanowi bogaty materiał do prowadzenia badań naukowych, których owocami są publikacje, sympozja, wystawy, a także artykuły popularyzujące myśl i dzieło Jana Pawła II. Biblioteka ośrodka liczy ok. 30 tys. woluminów; udostępnione są one do badań nad nauczaniem Jana Pawła II, większość z nich jest już zdygitalizowana.

– Na czym polega program stypendialny dla studentów z Europy Wschodniej i jakie są jego rezultaty?

– Fundacja Jana Pawła II przez pomoc stypendialną dla studentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie bierze udział w kształceniu przyszłych elit intelektualnych krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Azji. Program stypendialny istnieje od 1990 r. W ciągu 26 lat działalności stypendialnej z pomocy Fundacji Jana Pawła II skorzystało ok. 1000 osób. Stypendyści pochodzili z: Białorusi, Bułgarii, Chin, Czech, Estonii, Gruzji, Kazachstanu, Litwy, Łotwy, Mołdawii, Rosji, Rumunii, Słowacji, Turkmenistanu, Ukrainy, Uzbekistanu i Węgier. Najliczniejszą grupę stypendystów stanowili kandydaci z Ukrainy, Białorusi i Litwy – do czasu włączenia tego kraju w struktury Unii Europejskiej. Na dzień dzisiejszy spośród naszych stypendystów mamy 3 profesorów, 76 doktorów, 88 osób z licencjatem i 522 magistrów.
Większość absolwentów fundacji wraca do swoich krajów rodzinnych i pracuje w różnych instytucjach państwowych i kościelnych. Wykładają na uniwersytetach państwowych i katolickich, w seminariach duchownych, katechizują w szkołach. Uczą języka polskiego, są tłumaczami w różnych firmach. Pracują w ambasadach, konsulatach, poradniach rodzinnych, prowadzą kursy przedmałżeńskie, są dziennikarzami w redakcjach czasopism religijnych i świeckich. Prowadzą własną działalność gospodarczą. Dwóch absolwentów fundacji otrzymało godności biskupie i pracują obecnie na Białorusi.
W bieżącym roku Fundacja Jana Pawła II obejmie opieką finansową i wychowawczą 145 stypendystów. Na pierwszy rok zostało przyjętych 36 osób (25 na studia magisterskie i 11 na studia doktoranckie). Połowa kandydatów pochodzi z Ukrainy, zaś pozostali – z Białorusi, Uzbekistanu i Indonezji.
Stypendystom w Lublinie oferujemy zamieszkanie w domu fundacji. Dom w Lublinie spełnia wiele funkcji, mieszka w nim obecnie 100 studentów. Jest on miejscem pracy duszpasterskiej prowadzonej wśród stypendystów. W domowej kaplicy pw. Świętych Cyryla i Metodego oraz św. Jana Pawła II stypendyści spotykają się na Eucharystii i różnych nabożeństwach, uczestniczą w cotygodniowej katechezie, gromadzą się na wspólnym przeżywaniu świąt. Dom w Lublinie to także miejsce spotkań stypendystów z poszczególnych państw, odprawiane są dla nich Msze św. w ich ojczystych językach. W domu fundacji co tydzień spotykają się studenci w grupach: Krąg biblijny i Katechezy papieskie. Przez jednego z naszych stypendystów prowadzony jest chór fundacji, który wielokrotnie w ciągu roku ubogaca liturgię. Coroczne rekolekcje są jeszcze jedną okazją, by nie tylko formować swój intelekt, ale też nie zaniedbać ducha. W ramach szeroko rozumianego duszpasterstwa należy wymienić organizację pielgrzymki do Rzymu, co kilka lat, turnieje piłki nożnej, wyjazdy na ogniska i majówki.

– W jaki sposób pomagacie pielgrzymom w Rzymie?

– Dom Polski Jana Pawła II przy Via Cassia zawsze się starał – i wciąż się stara – realizować postawione przed nim cele. Otwiera na oścież swoje drzwi dla przybywających tu pielgrzymów. Nie tylko zapewnia im dach nad głową i pokarm dla ciała, ale przede wszystkim troszczy się o wymiar duchowy pielgrzymowania. W kaplicy Domu Polskiego codziennie jest sprawowana Msza św. z homilią, jest okazja do spowiedzi, a wieczorem nabożeństwo eucharystyczne i Apel Jasnogórski. W tej wspólnej modlitwie wspominani są fundacyjni dobroczyńcy, żywi i zmarli. Wśród nich na pierwszym miejscu jest św. Jan Paweł II, o którym w tym domu mówią również bogate zbiory muzeum, a w szczególności relikwie jego krwi, które ze czcią przechowywane są w kaplicy. Muzeum fundacji obejmuje dary, które pielgrzymi ofiarowali Janowi Pawłowi II.

– Z jakimi instytucjami współpracuje fundacja, aby lepiej realizować swój główny cel zachowania dziedzictwa pontyfikatu Jana Pawła II?

– Ponieważ zakres działalności fundacji jest dość szeroki, wymaga to współpracy z różnymi instytucjami – zarówno świeckimi, jak i kościelnymi, głównie uniwersytetami, ambasadami, fundacjami. Ostatnio udało nam się zrealizować wspólnie z Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach kilka projektów i liczymy, że ta współpraca będzie się nadal owocnie rozwijać.

– Kto wspiera fundację finansowo?

– Funkcjonowanie fundacji jest możliwe dzięki hojności dobroczyńców z całego świata. Wielu z nich jest członkami kół i towarzystw przyjaciół fundacji.

– Czym są koła i towarzystwa przyjaciół fundacji?

– Obecnie jest 48 kół i towarzystw, które działają na 4 kontynentach w 18 krajach (Anglia, Belgia, Dania, Niemcy, Szwajcaria, Irlandia, Hiszpania, Szwecja, Francja, Polska, Kanada, Stany Zjednoczone, Meksyk, Wenezuela, Indonezja, Singapur, Arabia Saudyjska, Australia). Działalność kół i towarzystw nie ogranicza się tylko do zbiórki funduszy na rzecz fundacji, ale nade wszystko skupia się na rozpowszechnianiu nauczania Jana Pawła II w lokalnych środowiskach. Organizowane są międzynarodowe konferencje, sympozja, odczyty, koncerty, wystawy poświęcone osobie i nauczaniu Jana Pawła II.
Kluczowym aspektem działalności kół i towarzystw są cykliczne spotkania modlitewne, często poprzedzone Mszą św. i adoracją Najświętszego Sakramentu, a także rekolekcje, katechezy czy nawet piesze pielgrzymki do miejsc kultu maryjnego. Rozpowszechnione są wśród członków fundacji koła Żywego Różańca. Wielu z nich uczestniczyło w ŚDM w Krakowie, nie tylko jako pielgrzymi, ale także jako wolontariusze. Większość z kół przyjaciół fundacji zaangażowana jest w działalność na rzecz ubogich i bezdomnych. Młodzież kół fundacji w Dżakarcie czy w Nowym Jorku organizuje posiłki dla ubogich, natomiast członkowie koła fundacji w Meksyku wspierają sierociniec dla dzieci z ciężkimi wrodzonymi wadami.

– Jak fundacja chce uczcić 35-lecie swojego powstania?

– Każdy jubileusz jest okazją do podsumowań, zazwyczaj podaje się wtedy statystyki, organizuje konferencje. My jednak pragniemy, żeby jubileusz fundacji był świętem ludzi, wszystkich osób zaangażowanych w jej działalność. Ludzi dobrej woli, którzy tak pięknie pracują na rzecz Fundacji Jana Pawła II i szerzą jej cele w swych lokalnych społecznościach. Dlatego też program przewidziany jest tak, aby był to czas na spotkanie jako jedna wielka rodzina. Spotkanie na wspólnej modlitwie, rozmowie, radość bycia razem.
Uroczystości jubileuszowe mają miejsce w Rzymie i na Watykanie w dniach 22-24 października br. Głównym punktem jest uroczysta Msza św. w Bazylice św. Piotra. Przewidziane są także koncert, sympozjum, poświęcenie Złotej Księgi Jubileuszowej oraz spotkanie z Ojcem Świętym Franciszkiem na prywatnej audiencji.

2016-10-19 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

BOŻENA SZTAJNER

„W związku z doniesieniami niektórych mediów dyrekcja Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach oświadcza, że nadal trwają finalne prace nad zakończeniem przebudowy domu oraz przygotowaniem nowej wystawy poświęconej Ojcu Świętemu” - napisał w oświadczeniu przesłanym KAI wicedyrektor Muzeum Jana Pawła II w Wadowicach, Michał Jakubczyk. Wadowicka prokuratura rejonowa sprawdza, czy w muzeum doszło do niegospodarności dotyczącej jego majątku. Poniżej pełna treść oświadczenia:

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty w Czerwieńsku

2024-04-29 09:23

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Parafia Czerwieńsk

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty

Waldemar Napora

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Ruch Światło-Życie w ramach jubileuszu 50-lecia istnienia w diecezji zaprosił byłych oazowiczów na spotkanie w ramach Jubileuszowego Dnia Wspólnoty.

Jedno z kilku takich zaplanowanych spotkań odbyło się 27 kwietnia w parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku. Rozpoczęło się Mszą św. w kościele parafialnym pod przewodnictwem ks. Jana Pawlaka, wieloletniego uczestnika i moderatora Ruchu. Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła. Przybyły także rodziny zainteresowane formacją w grupach oazowych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję