Adwent kojarzy mi się najpierw z latami dzieciństwa. Wraz z wieloma osobami chodziliśmy bardzo wcześnie rano na Roraty. Mimo śniegu i mrozu pokonywaliśmy (niektórzy) nawet 2-3 km, aby zanieść nie tylko znak wykonanego poprzedniego dnia dobrego uczynku (papierowe serduszka), ale przede wszystkim czyste serca napełnione tęsknotą za zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia.
Obecnie Adwent jest dla mnie czasem wchodzenia w nowy rok kościelny z nowym zapałem i gorliwością według wskazań Kościoła. Bardzo lubię inspiracje Papieża i Episkopatu Polski, którzy podpowiadają mi zadanie na nowy rok kościelny. Tym razem będą to słowa: „Idźcie i głoście”.
Patrzę na Adwent jako na czas oczekiwania i nadziei. Po raz kolejny będę wspominał Narodzenie Jezusa, dlatego znów wraz z Maryją i Józefem z tęsknotą oczekuję na to wydarzenie, bo przecież pragnę, aby On narodził się na nowo w moim sercu, aby je ubogacił swą obecnością i swoimi darami i abym z nadzieją i nową siłą wkraczał w nowy, nieznany czas.
Także podczas tego Adwentu pozwolę Słowu Bożemu umacniać mnie w dobru i prostować ścieżki mojego życia w kontekście oczekiwania na ostateczne spotkanie z przychodzącym Panem.
Czas przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia, ze względu na swój niepowtarzalny klimat, jest szczególnie ważny w kształtowaniu postaw wiary młodych ludzi. Wielu z nas pójdzie do kościoła na roraty. Czym one tak właściwie są?
„Rorate caeli desuper” - to pierwsze słowa łacińskiej pieśni tłumaczonej jako „Spuśćcie rosę niebiosa”. Od nich pochodzi funkcjonująca do dziś nazwa - Roraty. Być może nie wszyscy posługujący się tą nazwą wiedzą, że Roraty to Msze św. wotywne o Najświętszej Maryi Pannie. To zaproszenie do oczekiwania na przyjście Pana razem z Jego Matką. Roraty znane są w Polsce od XIII wieku. Przekazy historyczne mówią, że odprawiano je już za czasów panowania Bolesława Wstydliwego. Król, umieszczając na ołtarzu zapaloną świecę, miał mówić: „Gotów jestem na sąd Boży”. Pierwsze formularze roratnich Mszy św. znaleziono w księgach liturgicznych cystersów śląskich. W XIV wieku Roraty stały się popularne w całej Polsce, jednak szczytowy okres ich rozwoju przypadał na wiek XVI. Wtedy też działały kapele i bractwa rorantystów, których zadaniem było dbanie o szczególnie uroczysty sposób sprawowania tych wotywnych Mszy św. W przeszłości bywało tak, że w katedrach i kolegiatach Roraty odprawiano przez cały rok. Z czasem zostały ograniczone tylko do okresu Adwentu.
Potrzebujemy jako wspólnota ludzi wierzących wzmocnić się po to, żeby móc pójść do tych, którzy jeszcze nie potrzebują, nie widzą potrzeby bycia w Kościele, aby ich zaprosić – powiedział podczas peregrynacji obrazu Matki Bożej ks. Łukasz Tarnowski, proboszcz parafii św. Kaspra del Bufalo w Częstochowie.
W parafii posługują Misjonarze Krwi Chrystusa. Cała wspólnota była kolejnym przystankiem na trasie peregrynacji kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej w archidiecezji częstochowskiej. Arcybiskup Wacław Depo z licznie zgromadzonymi misjonarzami, którzy akurat w tych dniach przeżywali swoje dni skupienia w częstochowskim domu prowincjalnym, wraz z całą wspólnotą parafialną uczestniczyli w tym wyjątkowym wydarzeniu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.