Reklama

Niedziela Przemyska

Pasterz wśród owiec 4

Zamyślenia nad Jezusem Eucharystycznym

Z metropolitą przemyskim abp. Adamem Szalem rozmawia ks. Zbigniew Suchy

Niedziela przemyska 49/2016, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

Dariusz Tawarski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ZBIGNIEW SUCHY: – Księże Arcybiskupie, jaki zamysł, jaka nadzieja tli się w sercu Księdza Arcybiskupa w związku z propozycją, żeby w czasie tego roku „Idźcie i głoście” trwała permanentna adoracja Najświętszego Sakramentu w różnych parafiach?

Reklama

ABP ADAM SZAL: – Najpierw chciałbym zaznaczyć, że hasło roku duszpasterskiego: „Idźcie i głoście” trzeba pojmować w kontekście innych wydarzeń, które do tej pory miały miejsce, a więc i Roku Świętego Miłosierdzia, i Jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski i Światowych Dni Młodych. Wydaje mi się, że to hasło przyszłego roku jest konsekwencją tych wydarzeń. Odpowiadając wprost na pytanie, dlaczego adoracja, chciałbym odwołać się do bardzo, moim zdaniem, ważnego wydarzenia i symptomu, który temu wydarzeniu towarzyszy, mianowicie już od pewnego czasu każdego roku na Woodstocku, gdzie gromadzi się wiele tysięcy młodych ludzi, działa Przystanek Jezus, która polega na tym, że młodzi ludzie wraz z księżmi i bp. Edwarem Dajczakiem próbują iść z orędziem, z kerygmatem, z prawdą o Jezusie jako Zbawicielu do młodych ludzi. Czynią to poprzez rozmowy i udzielanie sakramentu pokuty. Ważne jest to, że ewangelizatorom podejmującym tę bardzo trudną misję towarzyszy grupa ludzi będąca jakby zapleczem – jest to grupa ludzi, którzy trwają przed Najświętszym Sakramentem i modlą się w intencji tych, którzy ewangelizują. Inicjatywa, która ma rozpocząć się w tym nowym roku duszpasterskim, będąca adoracją Najświętszego Sakramentu w całej archidiecezji, oczywiście nie przekreśla dotychczasowych pięknych zwyczajów, które są w wielu parafiach – adoracji Najświętszego Sakramentu przed Mszą św. czy w niektóre czwartki. Jest to dodatkowe zaproszenie diecezjan do tego, aby modlili się w intencji tych, którzy głoszą Ewangelię, o to, żeby ich nie brakło, czyli o powołania kapłańskie, zakonne, misyjne, także w naszym przemyskim seminarium, a także o to, aby te inicjatywy głoszenia Dobrej Nowiny w krajach misyjnych i wśród nas były jak najbardziej owocne i żeby miały duchowe zaplecze.

– Przejdźmy do tego, co jest lejtmotywem naszych spotkań. Z pewnością od naszej ostatniej rozmowy odwiedził Ksiądz Arcybiskup sporo parafii, sporo wspólnot. Co szczególnie ujęło Księdza Arcybiskupa w tym czasie i co chciałby Ksiądz Arcybiskup przekazać całej wspólnocie diecezjalnej?

– Wydarzeniem, które chciałbym przywołać, jest VI Podkarpackie Forum Charyzmatyczne, które odbyło się w Krośnie. Jest to zgromadzenie ludzi, którzy chcą ulegać natchnieniom Ducha Świętego. Organizują je parafia św. Piotra Apostoła i św. Jana z Dukli oraz Odnowa w Duchu Świętym Archidiecezji Przemyskiej. W czasie tych spotkań jest okazja do wysłuchania świadectw, do adoracji, do wspólnej modlitwy o moc Ducha Świętego. Dlaczego mnie to ujęło? To wydarzenie konsoliduje wszystkie wspólnoty związane z odczytywaniem natchnień Ducha Świętego i gromadzi wiernych z różnych parafii. Miałem okazję rozmawiać z tymi ludźmi i byłem zauroczony ich dyspozycyjnością, postawą i trwaniem na modlitwie przez kilka dni. Było to nacechowane serdecznością i życzliwością ubogaconymi o świadectwa uczestników, także tych, którzy przybyli z daleka na to spotkanie, m.in. zespołu „Mocni w Duchu” z Łodzi, animującego to wydarzenie.
Drugą rzeczą, o której chciałem powiedzieć, to wystąpienia księży, którzy byli zaproszeni na kongregacje rejonowe. Naszym zamysłem jest, aby ewangelizacja miała dwa kierunki – kierunek na zewnątrz diecezji, będący wsparciem w różny sposób misji, i kierunek wewnętrzny, czyli podjęcie bardzo ważnego i trochę niewdzięcznego trudu ewangelizowania nas samych. Oba kierunki powinny się uzupełniać i pociągać nawzajem. Wspominam o tym, bo jeden z prelegentów, o. Przemysław Sawa z diecezji bielsko-żywieckiej, założył szkołę, która jest związana z prowadzeniem rekolekcji ewangelizacyjnych. Myślę, że warto etapami, stopniowo, w zależności od rodzaju parafii, od miejscowych warunków, tymi rekolekcjami objąć poszczególne parafie naszej archidiecezji. Nie chodzi o to, żeby wprowadzić na siłę jakąś nową inicjatywę, ale żeby była to oferta, z której duszpasterze mogą skorzystać dla dobra swoich parafii.

– Jesteśmy w przededniu wyjazdu Księdza Arcybiskupa na zakończenie Roku Świętego Miłosierdzia i myślę, że na pewno Ksiądz Arcybiskup wraz z bp. Stanisławem zawiozą nasze intencje, modlitwy, aby łaska Boża dopełniła tego, czegośmy może zaniedbali, nie korzystając w pełni z bogactwa Roku Jubileuszowego. O refleksjach z tego wydarzenia na pewno porozmawiamy za tydzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-12-01 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ratzinger to współczesny Augustyn - rozmowa z Peterem Seewaldem

[ TEMATY ]

wywiad

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

"Nie boję się twierdzenia, że w przypadku Ratzingera możemy mówić o drugim Augustynie. Tak jak myśl św. Augustyna naznaczyła dzieje teologii i filozofii, począwszy od średniowiecza do dzisiaj, tak dziełem Ratzingera będziemy żyli przez następne wieki" - uważa Peter Seewald. Jeden z najlepszych znawców życia i dzieła Benedykta XVI przed 90 rocznicą urodzin opowiada KAI m.in. o najważniejszych momentach jego życia, mistrzach, którzy wywarli największy wpływ, miłości do muzyki, a także jak Jan Paweł II "złapał go na lasso" a obejmowanie urzędów było dla niego zawsze czymś okropnym, gdyż najważniejszym było rozwijanie teologicznego dzieła i nauczanie.

Peter Seewald: – Bez wątpienia, ale już wcześniej, dzięki moim dzieciom, znajdowałem się na drodze powrotu do Boga. Zrozumiałem też wówczas, jako polityczno-społeczny publicysta, jak wiele traci społeczeństwo, odchodząc od religijnych korzeni. Oczywiście spotkanie z ówczesnym kard. Josephem Ratzingerem wywarło na mnie wielkie wrażenie, tym bardziej że panowały o nim zupełnie fałszywe opinie – większość mediów używała militarnego języka, opisując go jako „pancernego kardynała”. Ale spotykając go i czytając jego teksty, można było stwierdzić, że całkowicie nie odpowiada to prawdzie. Poznałem rozważnego, bardzo mądrego i potrafiącego głęboko analizować rzeczywistość teologa i intelektualistę. Pierwszy z nim wywiad rzekę pt. „Sól ziemi” uważam za dar. Odpowiedział na wszystkie moje pytania, które bardzo osobiście mnie obchodziły. Ani przez chwilę nie miałem wrażenia, że rozmawiam z autorytetem, „strażnikiem katolickich skarbów”, lecz przeciwnie, z kimś, kogo autorytet wypływa z Ewangelii, nauki Ojców Kościoła i jego teologii. Przez kilka dni odpowiadał słowami Ewangelii i nauki Kościoła na problemy naszych czasów. Dni spędzone z kard. Ratzingerem zmieniły moje życie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Reina: co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka?

2025-04-28 19:43

[ TEMATY ]

Watykan

Bazylika św. Piotra

pixabay.com

Co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka? - pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św., jaką odprawił wraz z innymi kardynałami i duchowieństwem Rzymu w bazylice św. Piotra w Watykanie. Była to trzecia Eucharystia w intencji zmarłego papieża Franciszka w ramach Novemdiales - dziewięciodniowego okresu żałoby. Szczególnie zaproszeni byli na nią wierni diecezji rzymskiej, której papież jest biskupem.

Rzym opłakuje swojego biskupa, narodem, razem z innymi stoi w kolejce, by płakać i modlić się, jak owce bez pasterza, mówił wikariusz generalny diecezji rzymskiej. Wskazał, że w dzisiejszych czasach, „gdy świat płonie, a niewielu ma odwagę głosić Ewangelię, tłumacząc ją na wizję możliwej i realnej przyszłości, ludzkość wygląda jak owce bez pasterza”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję