Reklama

Niedziela Legnicka

Świętowanie na góralską nutę

Niedziela legnicka 1/2017, str. 5

[ TEMATY ]

parafia

rekolekcje adwentowe

Sławomir Puciato

Zespół z Podhala opowiadał o tym, jak dawniej, a jak dziś górale obchodzą Boże Narodzenie

Zespół z Podhala opowiadał o tym, jak dawniej, a jak dziś górale obchodzą Boże Narodzenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii św. Cyryla i Metodego w Bolesławcu w grudniu rozbrzmiewała muzyka góralska. Na zaproszenie ks. proboszcza Wojciecha Mroszczaka do parafii przyjechał zespół góralski z Gronkowa, rodzinnej miejscowości Księdza Proboszcza. Wraz z góralami wspólnota parafialna rozpoczęła rekolekcje adwentowe, które w tym roku głosił o. Józef Łabuda, redemptorysta z Lubaszowej.

Mimo ponurej pogody od porannej Mszy św. w niedzielę, licznie zgromadzeni parafianie słuchali muzyki góralskiej w wykonaniu podhalańczyków. W godzinach popołudniowych odbyła się pogawędka pt: „Obrzędy i zwyczaje górali od początku Adwentu aż do święta św. Szczepana”, przeplatana tradycyjnymi piosenkami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiele zwyczajów góralskich było i jest związanych ze świętami kościelnymi. Niektóre z nich przetrwały do dnia dzisiejszego. Dla przykładu: w Wigilię kobiety nie chodzą po chałupach, nie pożyczają niczego, mężczyźni chodzą do lasu po choinkę, po wigilii panny biegną do chlewika, tam uderzają kolanami o korytko – ile razy świnia zachrząknie, tyle lat panna będzie musiała czekać na przyszłego męża itp. Wieczorem, po wieczerzy, również panny wychodziły na dwór i mocnym głosem krzyczały. Z której strony pies zawył, z tej strony miał przyjść przyszły mąż. Kto lubił pieniądze i bogactwo, mył się w pieniądzach, aby zawsze były przy nim i zdrowie dopisywało. Siano na stole pod obrusem przypominało, że Zbawiciel ludzkości urodził się w betlejemskiej stajence. Snop zboża stawiało się po to, aby zapewnić sobie obfitość plonów w nowym roku, a podłaźniczka – gałązka jodły – przyczepiano do drzwi domostw i budynków gospodarczych po to, aby chronić od złych mocy ludzi i zwierzęta. Gałązka na podłaźniczkę musiała być w kształcie krzyża (tzw. krzyżowata).

Reklama

W Boże Narodzenie, czyli podłazy góralskie, chodzono po kolędzie (w podłazy). Ten zaszczyt mieli chłopcy, którzy wchodząc do domów obsypywali ziarnem domowników i wołali: „Na scyńście, na zdrowie no to Boże Narodzenie, coby wam się darzyło, syćko dobrze rodziło, w oborzek, komorze sędel dobrze coby wam się darzyły, kury cubate, gęsli siodłate telo wołków kielo w dachu kołków, telo cielicek, co w lesie jedlicek, coby wam się darzyły konie z białymi nogami, cobyście orali śtyroma pługami…”.

Na zakończenie spotkania w Bolesławcu nie zabrakło świątecznych życzeń w wykonaniu gości oraz wspólnego śpiewania kolęd, oczywiście na góralską nutę. Klimat Podhala udzielił się wszystkim będącym w kościele.

2016-12-28 14:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna z kościoła w Piasku Wielkim

Wszystko wskazuje na to że, obraz patronki kościoła w Piasku Wielkim w końcu odzyska swój blask. Wcześniej renowację przejdą również pozostałe zabytkowe obrazy i ołtarze – zapowiada ks. proboszcz Sławomir Dalczyński

Jak wspomina kronikarz Jan Długosz, pierwszy kościół w Piasku Wielkim wybudowano prawdopodobnie już w 1108 r. W czasie rozbicia dzielnicowego, być może na skutek najazdu Tatarów został zburzony. Obecna świątynia powstała w 1340 r. z fundacji kasztelana krakowskiego Spicimira, zwanego Spytkiem herbu Leliwa. Pierwsza wzmianka o parafii pochodzi z 1373 r. W XV wieku parafia obejmowała 3 wsie, których właścicielem był kolejny dziedzic rodu Leliwa – Spytek z Melsztyna – przywódca polskich husytów, który zawiązał konfederację husytów. Zabity w czasie walki, został pochowany w kościele. W poł. XVI wieku dziedzicami Piasku Wielkiego byli Gnoińscy herbu Warmia, czyli Rak, zaś właścicielem Piasku Małego – Zaborowscy herbu Jastrzębiec. Ich herby zamieszczone są na zabytkowych odrzwiach, prowadzących obecnie z prezbiterium do zakrystii. Obydwa rody zmieniły wyznanie na ariańskie. Gnoiński sprofanował świątynię, wjeżdżając do niej na koniu, wejście to zamurowano. Kościół wrócił do katolików po 1590 r. i został ponownie konsekrowany. Jednak pod koniec XVIII wieku popadł w ruinę. Dopiero w latach 1898 –1902 odbudowano go dzięki inicjatywie ks. Antoniego Jasińskiego. Kościół rozbudowano i nadano mu neogotycki charakter. To budowla murowana, z prostokątną nawą, niższym i węższym prezbiterium, zamkniętym wielobocznie. W nawie północnej znajduje się pochodzący z jednego z wiślickich kościołów ołtarz św. Tekli. W nawie główniej, po lewej stronie zobaczymy słynący łaskami ołtarz z XVIII-wiecznym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. Patronka kościoła św. Katarzyna ma swój ołtarz po prawej stronie nawy. Wizerunek ma ciekawą historię, ponieważ został przemalowany z obrazu św. Barbary na potrzeby kościoła, którego patronką jest św. Katarzyna. Dziewica i męczennica ukazana jest z mieczem w dłoni oraz z kołem, którym łamano jej kości. Ołtarz główny z barokowym krucyfiksem – to dar z kościoła św. Wojciecha w Kielcach.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na nabożeństwa majowe będą dotyczyć ks. Popiełuszki

2024-04-30 20:56

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

ks. Mirosław Benedyk

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Z okazji przypadającej w tym roku 40. rocznicy męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki w czasie nabożeństw majowych w Kościele katolickim w Polsce czytane będą rozważania poświęcone życiu i działalności zamordowanego kapłana.

W maju w Kościele katolickim w Polsce odprawiane są nabożeństwa majowe, podczas których śpiewa się Litanię do Najświętszej Maryi Panny.

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję