Reklama

Niedziela Świdnicka

Pożegnanie śp. ks. kan. Józefa Wróbla w Olszanach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszą św. pogrzebową, odprawioną 1 lutego w kościele pw. Trójcy Świętej w Olszanach, w dekanacie strzegomskim, tutejsza parafia pożegnała swojego długoletniego proboszcza śp. ks. kan. Józefa Wróbla, który odszedł do wieczności 27 stycznia br. w wieku 74 lat, w 50. roku swojego kapłaństwa. Koncelebrowanej Eucharystii przewodniczył ordynariusz diecezji świdnickiej bp Ignacy Dec.

Zmarły kapłan oddawał chwałę Panu Bogu i posługiwał wiernym parafii w Olszanach przez 42 lata. Był duszpasterzem Ochotniczej Straży Pożarnej Gminy Strzegom. Zmarłego Księdza Kanonika żegnali: rodzina przybyła z ziemi tarnowskiej i innych miejscowości w kraju i z zagranicy, a wśród nich ks. prof. dr hab. Mirosław Wróbel, pracownik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, przedstawiciele władz Miasta i Gminy Strzegom, uczniowie i nauczyciele SP im. Adama Mickiewicza w Olszanach, a także strażacy z 10 gminnych OSP, którzy stanęli wokół trumny ze sztandarami swoich jednostek. Na pogrzeb zmarłego bardzo licznie przybyli też jego koledzy z czasów seminaryjnych oraz kapłani z parafii, w których był wcześniej wikariuszem, księża z dekanatu oraz osoby duchowne, które wybrały służbę Panu Bogu, a wywodzące się z parafii, w których posługiwał przed laty zmarły kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kondolencje

Pierwszy kondolencje z powodu śmierci ich długoletniego proboszcza – pogrążonej w smutku parafii w Olszanach – przekazał bp Ignacy Dec, który wygłosił podczas Mszy św. pogrzebowej homilię. Na wstępie odniósł się w niej do życiorysu zmarłego ks. kan. Józefa Wróbla. Przypominał, że przyszedł on na świat 13 kwietnia 1943 r. w Kannie, na ziemi tarnowskiej. Był synem Stanisława i Heleny. Wzrastał w bardzo kochającej się rodzinie i był jednym z ośmiorga ich dzieci. W latach 1961-67 odbył studia w Arcybiskupim Seminarium Duchownym we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął 24 czerwca 1967 r. w katedrze wrocławskiej z rąk abp. Bolesława Kominka. Jako wikariusz pracował w trzech parafiach: w latach 1967-69 w parafii św. Mikołaja w Świebodzicach; w 1969-75 w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Strzegomiu, od 20 czerwca 1975 r. był wikariuszem koadiutorem w parafii Trójcy Świętej w Olszanach. Od 30 grudnia 1976 r. został mianowany jej administratorem. Jak podkreślił Ksiądz Biskup, zmarły kapłan sprawował nieprzerwanie urząd proboszcza w tej samej parafii ponad 40 lat, co go wyróżniało nie tylko w skali dekanatu, ale też całej świdnickiej diecezji. Bardzo cieszył się z nadchodzącego w tym roku jubileuszu 50-lecia kapłaństwa i już od dawna przygotowywał się do niego duchowo.

Reklama

Przed Eucharystią odczytany został list, który nadszedł drogą elektroniczną do parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Strzegomiu z dalekiego Uzbekistanu – nadesłany przez ks. Andrzeja Kulczyckiego, franciszkanina. Ksiądz Misjonarz zapewniał w nim o swojej duchowej łączności z uczestnikami Mszy św. pogrzebowej, sprawowanej w intencji zmarłego Księdza Kanonika. Podkreślał, jak wiele miał duchowego wsparcia, gdy wstępował na swoją kapłańską drogę, od swojego dobrego proboszcza.

Podziękowania

W kościele zmarłego żegnali, przemawiając nad trumną: ks. prał. Marek Babuśka, diecezjalny duszpasterz strażaków, który odczytał list strażaków strzegomskiej OSP. „Byłeś naszym duszpasterzem przez 21 lat – pisano w nim. – Dziękujemy Ci za to, że uczyłeś nas, jak zachowywać wiarę ojców naszych, za miłość do Ojczyzny, za serce trzymane na dłoni, mądrość życiową, za Twoją skromność i za zrozumienie tych, co potrzebowali najmniej, bo byłeś jednym z nas. Poznałeś trud i służbę strażaka. Umiałeś mądrze radzić i duchowo wspierać. Chylimy przed Tobą czoła. Niech dobry Bóg Ci wynagrodzi Twe szlachetne czyny i zabierze do wiecznej niebiańskiej szczęśliwości”. Następnie przemawiali sołtys wsi Olszany Stanisława Górska, burmistrz Strzegomia Zbigniew Suchyta oraz ks. prof. Mirosław Wróbel, krewny zmarłego Księdza Kanonika. Ksiądz Profesor odczytał wzruszający wiersz pt. „Mój pogrzeb”, dedykowany zmarłemu, a następnie podziękował w imieniu rodziny bp. Decowi za przewodniczenie Mszy św. pogrzebowej, kolegom kapłanom i siostrom zakonnym z archidiecezji wrocławskiej oraz diecezji legnickiej i diecezji świdnickiej za uczestnictwo w pogrzebie, a następnie tym, którzy opiekowali się Księdzem Kanonikiem w czasie jego choroby, wiernym parafii, ks. dziekanowi Markowi Babuśce i wszystkim pozostałym uczestnikom przybyłym na pogrzeb z kraju i zagranicy. Wyrazy wdzięczności duchowny skierował również do bp. Adama Bałabucha, który wraz z wiernymi ze stanowickiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa dzień wcześniej, w poniedziałek, sprawował Mszę św. w intencji zmarłego kapłana. Stanowicki kościół to miejsce nieprzypadkowe – tu przez 37 lat ks. Józef udzielał sakramentów, organizował remonty i prowadził katechezę dla dzieci i dorosłych na równi z kościołem parafialnym w Olszanach, pozostając we wdzięcznej pamięci przybyłych licznie na czuwanie przy ciele duszpasterza. Kończąc, ks. prof. M. Wróbel jeszcze raz podziękował strażakom i parafianom z Olszan za życzliwość okazywaną swojemu długoletniemu proboszczowi, dla którego byli rodziną. – Jego pragnieniem, wyrażanym od wielu lat, było być tu pochowanym wśród swoich parafian – zaznaczył bliski krewny zmarłego kapłana.

Cmentarz

Po Mszy św. trumna z ciałem zmarłego ks. kan. J. Wróbla spoczęła w grobowcu na przykościelnym cmentarzu w Olszanach. Modlitwę nad jego grobem prowadził Biskup Ordynariusz. Zabił kościelny dzwon. Do jego głośnego bicia dołączyły syreny alarmowe wozów strażackich oraz warkot samolotu, który wystartował z pobliskiego lotniska i przeleciał po niebie, obniżając w żałobnym geście swój lot, w chwili, kiedy składano trumnę do grobu. Na koniec mogiłę pokryły wieńce i wiązanki kwiatów. Zapalono świece.

2017-02-15 15:05

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatnie pożegnanie śp. ks. kan. Łukasza Ziemskiego

Niedziela świdnicka 45/2014, str. 2-3

[ TEMATY ]

pogrzeb

Roman Mrozek

Uroczystości pogrzebowe w Nowej Rudzie śp. ks. Łukasza Ziemskiego

Uroczystości pogrzebowe w Nowej Rudzie śp. ks. Łukasza Ziemskiego

Nigdy nie walczył z ludźmi, ale walczył o ludzi, bronił godności, stał zawsze po stronie prawdy

Dlaczego Bóg nie przyjął próśb o łaskę zdrowia wyrażoną w wielu Mszach św., nabożeństwach, modlitwach? Dlaczego zabrał do siebie tak młodego, cenionego wśród wiernych kapłana? Co chciał nam przez to powiedzieć? Te i wiele innych pytań zadawali sobie uczestnicy uroczystości pogrzebowej śp. ks. kan. Łukasza Ziemskiego, naszego redakcyjnego kolegi, korespondenta Katolickiej Agencji Informacyjnej i Katolickiego Radia Rodzina, rzecznika prasowego i szefa Wydawnictwa Świdnickiej Kurii Biskupiej oraz dyrektora tworzonego w Świdnicy Domu Księży Emerytów.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej

2024-05-06 18:57

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

W Watykanie odbyło się w poniedziałek zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej. Wydarzenie to odbywa się w rocznicę jedynej bitwy, jaką stoczyli jej żołnierze 6 maja 1527 r. podczas najazdu wojsk cesarza Karola V na Rzym. Szwajcarzy obronili wtedy papieża Klemensa VII.

W bitwie przed bazyliką Świętego Piotra, w rocznicę której obchodzone jest święto Gwardii Szwajcarskiej, zginęło 147 ze 189 papieskich gwardzistów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję