Reklama

Polska

Harcerze odebrali Betlejemskie Światło Pokoju

Z udziałem ponad 500 harcerzy z Warszawy odbyło się w katedrze polowej Wojska Polskiego uroczyste przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju. Biskup polowy Józef Guzdek celebrował Mszę św., po której zakończeniu światło zostało przekazane drużynom harcerskim z całego kraju. W homilii bp Guzdek zachęcał harcerzy, by zgodnie z hasłem tegorocznej akcji „Pokój jest w nas” starali się docierać do wszystkich, którzy chcą współpracować na rzecz budowania pokoju. Nazwał harcerzy „apostołami pokoju”.

[ TEMATY ]

Betlejemskie Światło Pokoju

MAREK KĘPIŃSKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy ołtarzu stanął poczet sztandarowy Stołecznej Chorągwi ZHP. W półmroku druhny i druhowie przynieśli lampion z palącym się Betlejemskim Światłem, które ustawili przed ołtarzem. Od niego odpalone zostały świece ołtarzowe oraz świece tworzące adwentowy wieniec.

W homilii bp Guzdek posłużył się rekwizytami: harcerską finką, butelką wody i zapałkami. - Możemy je użyć na dwa sposoby; tak, by służyły człowiekowi lub tak, by sprawiły mu ból, a nawet zadały śmierć (…) Rzeczy, którymi się na co dzień posługujemy z punktu widzenia moralnego nie są ani dobre ani złe. To od nas zależy w jakim celu je wykorzystamy - powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup polowy podkreślił też, że wykorzystanie przedmiotów zależy od tego co człowiek nosi w sercu. - Jeśli masz dobre, szlachetne serce to z niego emanuje dobro, życzliwość i chęć pomocy drugiemu człowiekowi. Jeśli serce wypełnione jest złem, to rodzą się w nim złe myśli, kradzieże, zabójstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, zazdrość, obelgi, pycha, głupota - powiedział.

Nawiązując do hasła tegorocznej edycji Betlejemskiego Światła Pokoju powiedział, że harcerze są powołani do głoszenia przesłania prawdy o tym, że „pokój na ziemi zaczyna się w nas samych”. - trzeba samemu stać się człowiekiem pokoju, by móc nieść go innym. - Jeśli mową naszego serca jest miłość, wówczas stajemy się sługami i budowniczymi pokoju. To jednak stanie się możliwe, gdy pokonamy w sobie zło i grzech - powiedział.

Ordynariusz wojskowy zachęcił harcerzy do modlitwy w intencji pokoju, podkreślił, że jego zapewnienie i utrzymanie zależy od całej społeczności świata. - Pokój jest sprawą zbyt poważną, aby zostawić go jedynie w rękach „rządzących”. A więc pamiętajcie: nie można wydelegować wielkich tego świata do operacji „Pokój” a samemu pozostać biernym. Pokój jest sprawą nas wszystkich - podkreślił.

Reklama

Na koniec podziękował harcerkom i harcerzom za to, że są apostołami pokoju. – Cieszę się, że nie należycie do tych, którym pokój jest obojętny, że będziecie go nieść, i służyć mu. O to się modlę, żebyście byli apostołami pokoju - powiedział.

Wraz z bp. Józefem Guzdkiem Mszę św. koncelebrowali kapelani ordynariatu polowego: ks. Jan Dohnalik, kanclerz Kurii Polowej, ks. płk SG Zbigniew Kępa, notariusz Kurii Polowej, ks. kmdr w st. spocz. Janusz Bąk oraz ks. hm. Ronald Kasowski, naczelny kapelan ZHP. Po komunii hm Paulina Gajownik, naczelnik stołecznej chorągwi ZHP, przekazała biskupowi polowemu lampion z Betlejemskim Światłem Pokoju.

Eucharystię zakończyło błogosławieństwo oraz wspólne odśpiewanie „Modlitwy harcerskiej”. Po Mszy św. biskup Guzdek wręczał poszczególnym szczepom ZHP latarenki z Betlejemskim Światłem Pokoju. Harcerze ze światłem, przeszli ulicami Starówki na plac Zamkowy, pod kościół św. Anny na wieczorny apel.

Betlejemskie Światło Pokoju pojawiło się po raz pierwszy w 1986 roku w Linz, w Austrii, jako część wielkich bożonarodzeniowych działań charytatywnych na rzecz dzieci niepełnosprawnych oraz osób potrzebujących. Akcja nosiła nazwę „Światło w ciemności” i była propagowana przez Austriackie Radio i Telewizję (ORF).

Rok później patronat nad akcją objęli skauci austriaccy. Roznosili oni ogień z Betlejem do różnych instytucji – szpitali, sierocińców, urzędów, aby w czasie Bożego Narodzenia stał się on żywym symbolem pokoju, braterstwa, nadziei i miłości.

Każdego roku dziewczynka lub chłopiec, wybrani przez ORF wśród grona dzieci działających charytatywnie, odbierają Światło z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem.

Co roku prawosławny mnich zapala światełko od lampy oliwnej znajdującej się w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem, dokładnie nad miejscem narodzenia Chrystusa. Światło jest przenoszone do katolickiego kościoła św. Katarzyny i ustawiane na głównym ołtarzu, przy którym następnie sprawowana jest Msza św. Rozesłanie Betlejemskiego Światła Pokoju następuje w połowie grudnia podczas nabożeństwa ekumenicznego w Wiedniu z udziałem delegacji harcerzy z różnych krajów i przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich. Harcerze przekazują z kolei światło wybitnym osobistościom w całej Europie.

Reklama

Związek Harcerstwa Polskiego uczestniczy w betlejemskiej sztafecie od 1991 r. Tradycyjnie przekazanie Światła odbywa się naprzemiennie raz na Słowacji, raz w Polsce. Tego samego dnia trafia ono do Krakowa i Częstochowy, skąd rozprzestrzenia się po całej Polsce, aby za pomocą rąk harcerek i harcerzy dotrzeć do wszystkich, którym bliskie jest przesłanie Betlejemskiego Światła Pokoju.

Polska jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety. Harcerki i harcerze przekazują Światło dalej na wschód: do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, na zachód do Niemiec, a także na północ do Danii.

2014-12-16 07:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Światło, które daje moc

Niedziela zamojsko-lubaczowska 3/2020, str. VI

[ TEMATY ]

harcerze

Betlejemskie Światło Pokoju

Ukraina

harcerstwo

Adam Łazar

Harcerze z Lubaczowa i Jarosławia oraz komendant Chorągwi Podkarpackiej

Harcerze z Lubaczowa i Jarosławia oraz komendant Chorągwi Podkarpackiej

W piątkowe południe 3 stycznia br. na przejściu granicznym w Budomierzu harcerze Hufca ZHP z Lubaczowa i Jarosławia, w towarzystwie władz samorządowych, służb mundurowych i duchowieństwa z tych miast, przekazali na Ukrainę Betlejemskie Światło Pokoju.

Tradycja tych corocznych spotkań zapoczątkowana została 22 lata temu po otwarciu przejścia granicznego w Korczowej. W grudniu 2013 r. otwarto nowe przejście graniczne w Budomierzu. Od tej pory na przemian Starostwo Powiatowe w Lubaczowie organizuje tę świąteczną uroczystość na przejściu granicznym w Budomierzu ze Starostwem Powiatowym w Jarosławiu, które pełni funkcję gospodarza spotkania na przejściu w Korczowej. Oba te starostwa mają podpisane umowy o współpracy z rejonem jaworowskim.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję