Reklama

Drogowskazy

Drogowskazy

Bolszewickie ataki na ministra środowiska

Niedziela Ogólnopolska 20/2017, str. 3

[ TEMATY ]

ministerstwo

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętamy czasy Solidarności, gdy śp. ks. prof. Józef Tischner mówił o „homo sovieticus”, człowieku sowieckim, radzieckim. Następował już czas przełomu, zmieniało się myślenie, ale bardzo wielu ludzi opowiadało się przeciwko temu, niejako naturalnie, wychowani bowiem zostali w innym, komunistycznym systemie myślowym. A tu nowością stała się wolność, przypomniano, że są prawa ludzkie i obywatelskie, że jest coś takiego, jak demokracja. Zaczął się liczyć człowiek, a nie mafijne układy komunistyczne i legitymacja PZPR. Ludzie zauważyli, że potrafią samodzielnie myśleć, że są mądrzy i że mogą powiedzieć: nie. Okazało się, że żyliśmy w świecie sloganów, których trzeba się było trzymać. Pamiętam, jak w latach 50. ukazywały się w gazetach dziesiątki artykułów np. o kułakach – chłopach stawiających opór przy przejmowaniu ich ziemi przez kołchozy, którzy nie pasowali do obowiązującej sytuacji politycznej. A gdy wydrukowaliśmy kalendarz liturgiczny dla diecezji częstochowskiej i podano po łacinie imię św. Tytusa – Sancti Tit , cenzor w Katowicach zakwestionował te słowa, bo sądził, że chodzi o marszałka Tito, będącego w niełaskach Moskwy.

Dziś wydawałoby się żyjemy już w innym świecie i zapomnieliśmy o „homo sovieticus”, który jednak nie zniknął całkowicie i trwa nadal w myśleniu wielu ludzi. Wyszło to m.in. przy sprawie wycinki drzew, którą dopuścił minister środowisko Jan Szyszko, znakomity obrońca polskich lasów, kiedy za rządów Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego groziła im wielka wyprzedaż. Ileż razy przekonywał i apelował do władz za pośrednictwem Radia Maryja czy Telewizji Trwam, także naszej „Niedzieli. Dzisiaj, kiedy rządy w kraju objęła inna opcja polityczna, powierzono min. Szyszce opiekę nad polskimi lasami. On wie najlepiej, co w trawie piszczy, jest również naukowcem. Tymczasem paradoksalnie stał się obiektem wyjątkowo agresywnych i zmasowanych ataków. Pewna pani z Wielunia atakowała go, twierdząc, że mnie jest obrońcą przyrody. Chciałbym tej pani powiedzieć, że min. Szyszko jest pierwszym ministrem i obrońcą przyrody, a to, że pozwolił na wycinkę lasów, nie znaczy, że zrobił im krzywdę. Wiadomo, że istnieje prawo własności i jeżeli ktoś ma swoją działkę czy pole, to ma prawo czynić na nim to, co uważa. Oczywiście, po latach zniewolenia dotyczącego wycinki drzew wielu ludzi postanowiło szybko nadrobić zaległości i rzeczywiście w niejednym przypadku postąpiono po prostu pospiesznie. Pan minister podjął tę decyzję jako człowiek wolności obywatelskich: jeżeli jesteś właścicielem, to możesz na swojej działce robić to, co uważasz za stosowne. Tymczasem zaraz rozległy się głosy w duchu „homo sovieticus”, a naczelną siłą jest nienawiść. Nie na tym polega patriotyzm, żeby człowiek przeciwko człowiekowi urządzał istne harce i wypowiadał nienawistnie słowa. A tak się dzieje dzisiaj, gdy zauważa się dobitnie „homo sovieticus”, po prostu człowiek nienawiści i głupoty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

I jeszcze refleksja na temat telewizji., która pod kierunkiem prezesa Kurskiego kieruje się rzeczywiście zasadami demokratycznymi, co jednak wydaje się wzmagać ataki przeciwko PiS-owi. Dopuszcza się bowiem do głosu wiele opinii niekiedy krzywdzących i niesprawiedliwych wobec partii rządzącej, co sprzyja nagłaśnianiu myślenia „homo sovieticus”. Kiedyś Władysław Gomułka nagłośnił słynne zdanie Kisiela, że „rządzą nami ciemniacy”. Oburzony I sekretarz publicznie zastanawiał się, jak Kisielewski mógł nazwać ich, rządzących, ciemniakami. Cały naród się śmiał. Czy przypadkiem dzisiaj nie jest podobnie? Telewizja nagłaśnia kłamliwe opinie opozycji, one idą do ludzi i wywołują niechęć do tych, którzy starają się porządkować kraj. Nie wszyscy umieją dobrze, właściwie rozróżniać, nie wiedzą, że opinie twardych opozycjonistów są kłamliwe i formułowane tak, aby zaszkodzić.

Musimy mieć świadomość, że „hono sovieticus” wciąż żyje i jest w dalszym ciągu bardzo niebezpieczny.

2017-05-09 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Minister interweniuje ws. 21-latka opiekującego się rodzeństwem

[ TEMATY ]

rodzina

ministerstwo

ms.gov.pl

Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości

Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki zwrócił się do prezesa Sądu Rejonowego w Przemyślu o informację, czy sąd działa bez zbędnej zwłoki w sprawie 21-latka samotnie wychowującego rodzeństwo i starającego się o ustanowienie go rodziną zastępczą.

Chodzi o sprawę 21-letniego Mateusza, który po śmierci mamy zaopiekował się czwórką małoletniego rodzeństwa. Mężczyzna jesienią ub. roku złożył do sądu wniosek o ustanowienie go rodziną zastępczą dla rodzeństwa, ale do tej pory decyzja nie zapadła. Do czasu załatwienia formalności Mateusz nie ma prawa m.in. do świadczenia z programu „Rodzina 500 plus” ani do alimentów, które dostawała zmarła matka. Rodzina żyje z zasiłku z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, wynoszącego ok. 1,2 tys. zł, oraz z pomocy znajomych i obcych osób.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: usiłuje się niedobre ideologie wprowadzać do szkół, a nawet do serc małych dzieci

2024-04-27 09:57

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił abp Marek Jędraszewski 26 kwietnia podczas 40-lecia parafii i 30-lecia konsekracji kościoła św. Jana Chrzciciela w Pyzówce.

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Andrzej Wiktor, przypomniał historię powstania tej wspólnoty i świątyni. - Dwa pokolenia chrześcijan wyrosły z tej świątyni. I w tej niewielkiej wspólnocie, która, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „Trwa na modlitwie, Eucharystii, łamaniu chleba i w nauce apostołów” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję