Reklama

Tajemnica cierpienia

Niedziela przemyska 11/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W życiu, oprócz radości zdarza się nam choroba i cierpienie. Kto nie zazna cierpienia, nie pozna też pełni szczęścia, gdyż nie ma porównania jak wielka wypływa radość z bycia zdrowym. Cierpienia nie można wykluczyć z ludzkiego życia ani też przejąć nad nim całkowitej kontroli. Chrześcijanin zdaje sobie jednak sprawę z tego, że są wartości wyższe niż zdrowie, jak np. wiara, miłość, nadzieja, łaska.
11 lutego 2003 r. ks. Michał Czelny i ks. Zenon Bieszczad odprawili uroczystą Mszę św. w intencji wszystkich chorych w parafii. Przed Mszą odbyło się w salce POAK spotkanie z chorymi, w którym wziął udział ks. prał. Kazimierz Golenia.
Już od następnego dnia, dla uczczenia XI Światowego Dnia Chorego członkowie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej rozpoczęli odwiedziny chorych z parafii św. Wawrzyńca w Radymnie. Doświadczenia zdobyte w ubiegłym roku zachęciły do poszerzenia kręgu osób odwiedzanych. I tak też się stało. Pomimo, że cztery osoby odeszły do Pana, wizyty zostały złożone u 35 chorych i samotnych. Członkowie AK zostali podzieleni na sześć 2-osobowych zespołów. Wszędzie byli bardzo serdecznie przyjęci. Na twarzach odwiedzanych malowała się radość. Pragnęli, aby ta wizyta trwała jak najdłużej. Ich życzeniem było, aby takie spotkania odbywały się nie tylko z okazji Dnia Chorego. Wśród odwiedzanych była m.in. osoba, która już od pięciu lat porusza się przy pomocy wózka. Całkowicie pogodzona z losem. Jej pogodne spojrzenie, radość w zachowaniu wpływała na to, że w ogóle nie zauważało się choroby. Na pamiątkę odwiedzin, które trwały do 15 lutego br., chorych - z uwagi na Rok Różańca - obdarowano różańcami, obrazkami z czterema Częściami Różańca, pamiątkami z wizyty Ojca Świętego w Ojczyźnie oraz owocami i słodyczami.
Ból w niejednym przypadku milczeć nie umie. Dlatego też musimy być cierpliwi i wyrozumiali dla chorych, wyjść do nich z sercem. Nie to jest najważniejsze, co zrobiliśmy, lecz ile w swoje działanie włożyliśmy miłości. Pamiętajmy, że sama obecność kogoś bliskiego i kochanego też leczy. A lekarstwem w tym przypadku jest życzliwość, autentyczne zainteresowanie się, zrozumienie sytuacji chorego, a nade wszystko miłość. Sam ilekroć dowiem się, że ktoś ze znajomych jest w szpitalu odwiedzam go. Mam świadomość faktu, że ta chwila jest bardzo cenna. Kilka lat temu przeleżałem w szpitalu ponad miesiąc. Pierwsze dwa tygodnie niosły ze sobą różne uczucia i myśli. Czułem ogromny, czasem wydawałoby się nie do zniesienia ból fizyczny. Był to bardzo trudny czas, podczas którego przeżyłem m.in. lekcję pokory wynikającą z ogromnego uzależnienia od osób drugich. Każdy kolejny dzień pobytu w szpitalu otwierał mi oczy na to, co naprawdę w życiu ważne. Siłę do przetrwania czerpałem z wiary w Boga oraz świadomości, że modlą się w mojej intencji ludzie ze wspólnot parafialnych. Na sali ze mną leżał pacjent z Rokietnicy. Jestem mu wdzięczny za piękne świadectwo wiary, jakie dał.
Ludzie boją się cierpienia i nie ma w tym nic dziwnego. Dobrze byłoby, aby personel medyczny ciągle doskonalił umiejętność wsłuchiwania się w potrzeby chorego, zapewniania mu wsparcia w szerokim tego słowa znaczeniu. Człowiek chory wciąż jest ważną osobą.
Na koniec rodzi się pewna refleksja. Módlmy się o to, żeby jeżeli dotknie nas cierpienie, Pan dał nam siły do jego godnego znoszenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W trosce o Ojczyznę - wdowy konsekrowane na Jasnej Górze

2024-05-02 10:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wdowy konsekrowane

BP Jasnej Góry

Choć mają rodziny i normalne życie to ich zadaniem jest dawać świadectwo życia oddanego Bogu. Na Jasnej Górze trwa trzydniowe spotkanie wdów konsekrowanych. Swoją służbę realizują przede wszystkim modląc się za Ojczyznę i to ją zawierzają Królowej Polski.

- Chcemy przede wszystkim modlić się za naszą Ojczyznę, która jest w trudnej sytuacji. Bardzo bolejemy nad tym, że jest tyle zła w Polsce, że ludzie odchodzą od wiary, rodziny się rozpadają i są podejmowane ustawy przeciwko życiu. Jest to dla nas bardzo bolesne i przyjechałyśmy, żeby to Matce Bożej powierzyć - powiedziała Elżbieta Płodzień z diec. rzeszowskiej, koordynatorka stanu wdów konsekrowanych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: musimy pracować na rzecz zawieszenia broni

2024-05-02 16:29

[ TEMATY ]

pokój

strefa gazy

Pierbattista Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

"Musimy pracować na rzecz zawieszenia broni jako pierwszego kroku w kierunku innych perspektyw politycznych, które jednak należy budować" - uważa kard. Pierbattista Pizzaballa. Dzień po objęciu kościoła tytularnego Sant'Onofrio w Rzymie łaciński patriarcha Jerozolimy, wygłosił "lectio magistralis" (wykład mistrzowski) na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim (PUL) na temat: „Postaci i kryteria duszpasterstwa pokoju”. Kardynał mówił o słabości społeczności międzynarodowej i wezwał religie, aby nie "dolewać benzyny do ognia": potrzebni są wiarygodni i uczciwi świadkowie, to w Ewangelii można znaleźć wszystkie kryteria budowania pokoju.

Spotkanie przebiegało w szczególnie serdecznej atmosferze ze względu na przynależność Instytutu Studiów Teologicznych Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy do Wydziału Teologicznego PUL. "Więź między Rzymem a Jerozolimą ma fundamentalne znaczenie dla dzisiejszego Kościoła”, zauważył kardynał. Wśród obecnych był o. Francis Patton, franciszkański Kustosz Ziemi Świętej.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję