Reklama

Świat wsłuchuje się w oddech Charliego

Charlie urodził się 4 sierpnia 2016 r. Niedługo po urodzeniu, gdy okazało się, że jest chory na rzadką chorobę atakującą mięśnie i uszkadzającą mózg, trafił do londyńskiego szpitala

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Decyzja władz szpitala o odłączeniu Charliego Garda od aparatury podtrzymującej życie dziecka zmobilizowała rodziców do sądowej batalii o możliwość podjęcia dalszej terapii. W praktyce chodziło o nieodłączanie dziecka od urządzeń podtrzymujących jego życie. Rzecz w tym, że pojawiła się nadzieja na eksperymentalną terapię w Stanach Zjednoczonych. Rodzice wraz z przyjaciółmi zebrali nawet na ten cel niebagatelną sumę pieniędzy, ale mimo tych okoliczności wszystkie instancje brytyjskiego sądu trzymały stronę lekarzy.

Nadzieja umiera ostatnia

Historia zdesperowanych rodziców chorego chłopca poruszyła opinię publiczną na całym świecie. Swoją pomoc w mediach społecznościowych zadeklarował nawet prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Jak podają media, w sprawę osobiście miał też się włączyć papież Franciszek. Watykański szpital Bambino Gesù zadeklarował nawet, że będzie leczył dziecko bezpłatnie, o ile stosowne brytyjskie władze zgodzą się na przewiezienie niemowlaka. Tu, niestety, pojawiły się problemy. Okazuje się bowiem, że – abstrahując od medycznych kontrowersji – władze brytyjskie piętrzą trudności natury formalnej. Niezależnie od medycznych racji, powołują się na rzekome przepisy zabraniające transportu za granicę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, powiedział dziennikarzom, że „Stolica Apostolska uczyni wszystko, co w jej mocy, aby pokonać prawne przeszkody, uniemożliwiające przeniesienie małego Charliego Garda do szpitala Bambino Gesù”. Dodał, że szpital pediatryczny, który należy do Watykanu, jest kompetentny, jeśli chodzi o aspekt medyczny tego problemu.

Jak podała Katolicka Agencja Informacyjna, ze swej strony prezes placówki Mariella Enoc ujawniła, iż kontaktowała się z nią matka dziecka. – Jest ona niezwykle zdeterminowana i zdecydowana i nie chce się ugiąć przed niczym – dodała pani Enoc. Poinformowała, że matka 11-miesięcznego chłopca prosiła o zweryfikowanie możliwości leczenia go w rzymskim szpitalu, nad czym, dodała, pracują w tej chwili jego lekarze i naukowcy. O wynikach tych studiów powiadomią oni bezpośrednio rodziców samego Charliego, wyjaśniła Mariella Enoc, która nie wie na tym etapie, czy będzie go można leczyć.

Co na to etyka?

Reklama

Przykład Charliego pokazuje wyraźną ewolucję w etycznym podejściu do zagadnienia medycyny paliatywnej. Dotychczas podkreślało się, że odłączenie od aparatury podtrzymującej życie ma miejsce w momencie zaistnienia tzw. śmierci mózgowej albo w sytuacji, kiedy wyczerpała się jakakolwiek nadzieja na wyleczenie. Przy tym drugim przypadku ważne jest dodatkowo, że chory nie może samodzielnie poradzić sobie z funkcjami życiowymi i bez sztucznego ich podtrzymywania ustałyby funkcje życiowe. Czy jednak ten przypadek zachodzi w odniesieniu do małego Charliego? Po pierwsze – wyraźnie jest mowa o nadziei związanej z eksperymentalną terapią. Po drugie – wyraźnie zmieniła się strategia rodziców, którzy nie tyle domagają się leczenia w Londynie, ile proszą o możliwość kontynuowania leczenia w innym szpitalu. Po trzecie wreszcie – pojawił się wątek rezygnacji z tzw. uporczywej terapii. Rzecz jednak w tym, że z punktu widzenia etyki to pacjent ma prawo do przerwania takowej terapii, albo też najbliższa rodzina, jeśli wcześniej napisano tzw. testament woli. W opisywanym zaś przypadku mamy do czynienia z nieświadomym swej sytuacji dzieckiem oraz z desperacją kochających rodziców, którzy mają prawo chwytać się brzytwy, by nie tylko wyleczyć swego syna, jeśli taka będzie możliwość, ale też pobyć ze swym dzieckiem tak długo, jak to będzie możliwe z powodów biologicznych.

Zdumiewa fakt, że w jakimś zakątku świata pojawili się kompetentni lekarze, którzy szeroko otwierają swe drzwi dla chorego dziecka i jego rodziców, by spełnić wymogi swego powołania, a w innym zakątku świata przeszkodą staje się bezduszność sądów. Być może kluczem do rozumienia tego absurdu jest ideologizacja bioetyki, a może zwykłe zaślepienie i brak empatii. Jedynym jasnym punktem całej sytuacji są symptomy światowej wrażliwości na los chorego dziecka. Oby ludzie rozsądni nigdy nie przestali się domagać w podobnych sytuacjach ludzkich odruchów.

* * *

Każdy z nas może stanąć po stronie Charliego, skazanego przez londyński szpital na śmierć. Podpisy pod petycją w obronie chłopca są zbierane na stronie polskiego oddziału CitizenGO: www.citizengo.org/pl .

Sprawa jest wyjątkowo pilna, gdyż Charlie może być przyjęty na nowatorską kurację w Stanach Zjednoczonych, na którą rodzice chłopca już zebrali konieczne środki finansowe.

2017-07-19 10:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystości pogrzebowe ś.p. ks. prał. Mariana Wala

2025-11-20 20:52

Marek Białka

- Jeszcze tydzień temu był w naszym kościele – wspominał zmarłego kapłana ks. Tomasz Szewczyk.

Kilka minut przed godziną 18-tą, 18 grudnia trumna z ciałem ś.p. ks. prałata Mariana Wala została wprowadzona do kościoła parafialnego w Mokrzyskach, gdzie przez wiele lat zmarły kapłan był proboszczem.
CZYTAJ DALEJ

Stanowisko KEP odnośnie do godności osobowej i prawa do chrztu dzieci poczętych metodą in vitro

2025-11-20 10:23

[ TEMATY ]

chrzest

in vitro

Adobe Stock

Każde dziecko poczęte w jakikolwiek sposób jest obdarowane godnością osobową i w całej pełni jest podmiotem prawa naturalnego oraz praw cywilnych i kościelnych – czytamy w Stanowisku Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych odnośnie do godności osobowej i prawa do chrztu dzieci poczętych metodą in vitro.

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się pytania o udzielanie sakramentu chrztu świętego dzieciom poczętym i urodzonym metodą zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro). Zespół Ekspertów KEP ds. Bioetycznych publikuje stanowisko w tej sprawie, przypominając nauczanie Kościoła katolickiego o niezbywalnej godności osoby ludzkiej od jej poczęcia, o niemoralności procedury in vitro oraz wyjaśniając problematykę związaną z posługą sakramentalną wobec tych dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Po raz pierwszy 10 katolickich biskupów-stulatków

2025-11-21 16:15

[ TEMATY ]

biskupi

100 lat

Vatican Media

Emerytowany biskup Montauban w południowej Francji, Jacques de Saint-Blanquat, obchodzi 21 listopada swoje setne urodziny. Tym samym, po raz pierwszy w Kościele katolickim będzie dziesięciu biskupów w wieku co najmniej 100 lat. Według aktualnych statystyk Kościół liczy 5,5 tys. biskupów.

Najstarszym biskupem jest obecnie 103-letni José de Jesus Sahagún de la Parra, emerytowany biskup Ciudad Lázaro Cárdenas, a wcześniej przez 24 lata biskup Tuli w Meksyku. Jest najstarszym biskupem-seniorem Kościoła katolickiego na świecie od lata 2022 roku. Jest też jednym z czterech ostatnich żyjących Ojców Soboru Watykańskiego II (1962-1965) i ostatnim, który uczestniczył w jego otwarciu w październiku 1962 roku. Meksykanin jest księdzem od 79 lat i biskupem od 64 lat. 1 stycznia hierarcha skończy 104 lata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję