Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dom Seniora Caritas w Sopoćkinie

Z ks. Romanem Raczko, dyrektorem diecezjalnej Caritas diecezji grodzieńskiej, rozmawia Leszek Wątróbski

Niedziela szczecińsko-kamieńska 33/2017, str. 6-7

[ TEMATY ]

senior

Leszek Wątróbski

Dom Seniora Caritas (stan obecny)

Dom Seniora Caritas (stan obecny)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

LESZEK WĄTRÓBSKI: – Jak będzie wyglądała Wasza nowa placówka dla seniorów?

KS. ROMAN RACZKO: – Dom Seniora Caritas będzie placówką komfortową dla około 45-50 pensjonariuszy. Będzie też spełniał wszystkie wymogi sanitarne oraz przeciwpożarowe. Będzie wreszcie dostosowany do potrzeb osób o obniżonej sprawności fizycznej. Cały budynek będzie też dostosowany do swobodnego poruszania się w nim osób na wózkach inwalidzkich. W holu planujemy urządzić biblioteczkę i miejsca odpoczynku oraz kaplicę. Opieka medyczna będzie świadczona w gabinetach lekarskim, zabiegowym i rehabilitacyjnym. W części gospodarczej znajdą się natomiast w pełni wyposażone zaplecze kuchenne, pralnia, suszarnia, magazyny oraz pozostałe pomieszczenia gospodarcze. Nasi pensjonariusze mieszkać będą w pokojach jedno-, dwu- i trzyosobowych.

– Jak doszło do powstania tego ciekawego projektu? Jaka jest społeczno-ekonomiczna sytuacja obwodu grodzieńskiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Nasz projekt powstał w oparciu o analizę sytuacji społeczno-ekonomicznej naszego regionu i potrzeb tutejszego społeczeństwa. Rokrocznie w związku z postępującym starzeniem społeczeństwa rośnie zapotrzebowanie na placówki pobytowe i opiekuńcze dla osób starszych. Według oficjalnych danych statystycznych, co czwarty mieszkaniec obwodu grodzieńskiego ma obecnie ponad 65 lat. Ogółem nasz region zamieszkuje 286 tys. ludzi starszych, co stanowi 16,3% ogółu ludności. Warto wiedzieć, że międzynarodowe kryteria ustalają, iż społeczeństwo uważane jest za „stare”, jeśli odsetek ludzi starszych wynosi 7%.
O starzeniu się ludzi na Grodzieńszczyźnie świadczy też wydłużająca się przeciętna długość życia. Według białoruskich danych statystycznych z 2011 r., długość życia mieszkańców obwodu grodzieńskiego zwiększyła się z 67,7 do 70,5 lat i nadal rośnie. Właśnie dlatego, z roku na rok, wzrasta zapotrzebowanie na domy opieki społecznej dla osób starszych i niedołężnych. Należy tu dodatkowo podkreślić, że nasz projekt Domu Seniora Caritas powstał w związku z istnieniem poważnych braków w państwowym systemie pomocy socjalnej na Białorusi.
Dane statystyczne z ubiegłego roku (2016) wskazują, że w obwodzie grodzieńskim odsetek ludzi starszych niezdolnych do pracy zarobkowej nadal się zwiększa (24,8%) i jest zdecydowanie większy do odsetku młodzieży w wieku do lat 16 (18,9%). Dane te wskazują wyraźnie na wielkie niebezpieczeństwo demograficznej i ekonomicznej sytuacji w regionie. W wielu już powiatach obwodu grodzieńskiego odsetek emerytów przewyższa 1/3 liczby ich mieszkańców. Statystyki podają również, iż najwięcej stulatków mieszka właśnie na Grodzieńszczyźnie: 97 osób przekroczyło już 100 lat.
W świetle wyników badań statystycznych starość dla wielu mieszkańców naszego obwodu oznacza pogarszanie się sytuacji życiowej. Dotyczy to wielu aspektów życia, takich jak: zdrowie, sytuacja materialna czy udział w życiu społecznym. Już dzisiaj ponad 70% osób nie posiada funduszy na zabezpieczenie podstawowych potrzeb. Analiza sytuacji ludzi w wieku podeszłym według wskaźników socjalno-demograficznych i ekonomicznych wskazuje na trzy podstawowe przyczyny tej sytuacji. A są to: słabe zabezpieczenie materialne, zły stan zdrowia oraz samotność.
Na dzień dzisiejszy w obwodzie grodzieńskim znajduje się 11 państwowych domów opieki dla starców, w których przebywa łącznie ok. 1000 osób. I aby uzyskać skierowanie do takiego ośrodka, kandydat powinien zwrócić się do lokalnego urzędu „obrony socjalnej”. Państwowe zasady służby socjalnej opieki przewidują, że do takiego domu może trafić wyłącznie osoba starsza i samotna, wymagająca szczególnej pielęgnacji i nieposiadająca dzieci ani innych krewnych zdolnych do pracy. Tak więc możliwość uzyskania pomocy państwowej mają wyłącznie starzy i przewlekle chorzy, którzy nie posiadają rodziny czy osób mogących je utrzymać. Oznacza to w praktyce, iż wiele starszych i niedołężnych ludzi po prostu skazanych jest na powolne umieranie w miejscach swojego zamieszkania bez pielęgnacji i żadnej opieki. Dotyczy to zwłaszcza mieszkańców małych, bardzo słabo zaludnionych wsi czy osad pozbawionych nawet najprymitywniejszych warunków do życia, mających kłopoty nawet z dostarczaniem wody lub produktów pierwszej potrzeby, a nawet lekarstw.

– Taka jest misja grodzieńskiej Caritas?

– Caritas grodzieńska od wielu już lat świadczy pomoc osobom starszym i chorym, znajdując je poprzez parafie naszej diecezji. Chcemy teraz zrealizować nowy projekt w Sopoćkinie – miasteczku, w którym nadal mieszka przeważnie ludność polska. Obwód grodzieński należy terytorialnie do regionu przygranicznego, na którym znajduje się najliczniejsze skupisko Polaków. A Sopoćkino jest w pewnym sensie „epicentrum” polskości regionu.
Tu powstały pierwsze zalążki przyszłych organizacji polskich na Białorusi i pojawiło się pierwsze kółko nauki języka polskiego. Miasteczko to położone jest 28 km od Grodna, w pobliżu granicy polskiej i litewskiej – nad Kanałem Augustowskim. Bogata i piękna przyroda w okolicach miasteczka oraz oddalenie od centrów przemysłowych stwarza doskonałą podstawę do wzniesienia tu obiektu użyteczności społecznej. Jest to ekologicznie czysty region, przylegający bezpośrednio do Kanału Augustowskiego i Puszczy Grodzieńskiej. Kanał stanowi dzisiaj wspólne dziedzictwo historyczne Polski i Białorusi i jest sławny ze swoich unikalnych urządzeń hydrotechnicznych. Włączono go nawet do Europejskiego Szlaku Tematycznego „Transport i Komunikacja”, będącego częścią Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego.

– Grodzieńska Caritas zakupiła budynek położony po sąsiedzku z Diecezjalnym Domem Miłosierdzia...

– ... i kościołem parafialnym pw. Wniebowzięcia NMP i św. Jozafata Kuncewicza oraz jeziorem. Historia tego budynku ściśle związana jest z historią miasta i polskością. W okresie międzywojennym mieściła się w nim polska szkoła powszechna, w której uczyły się dzieci z miasta i okolic. Pracowało w niej 8 nauczycieli, którzy potrafili wychować u nich trwałą świadomość narodową. Ich praca zaowocowała po wielu latach w dziele tworzenia w miasteczku najbardziej świadomą i patriotyczną enklawę polską w całym kraju. Powstający tu Dom Seniora Caritas będzie autentycznie służył społeczności lokalnej.

2017-08-10 09:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Seniorzy rządzili Lublinem

Niedziela lubelska 42/2012, str. 6

[ TEMATY ]

senior

Sylwia Jurczyńska

Stare Miasto było miejscem międzypokoleniowego spotkania

Stare Miasto było miejscem międzypokoleniowego spotkania

Symbolicznym przekazaniem przez prezydenta Krzysztofa Żuka kluczy do bram miasta rozpoczęły się Lubelskie Dni Seniora. To pierwsza, ale z pewnością nie ostatnia akcja skierowana do ludzi w starszym wieku. Zainteresowanie spotkaniami „młodzieży 50+” przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów

Lubelskie Dni Seniora to tydzień bardzo intensywnych spotkań, warsztatów, koncertów oraz bezpłatnych badań. Do tych 7 dni przygotowywaliśmy się od kilku miesięcy. W tym czasie instytucje miejskie i prywatne wykazały wielką otwartość na naszą inicjatywę, włączając się w organizację tego wydarzenia - mówi Monika Lipińska, wiceprezydent Lublina. Zadaniem stawianym przez organizatorów było aktywizowanie starszego pokolenia oraz pokazanie młodszym, jak wiele seniorzy mają do zaoferowania miastu. Od czego się zaczęło? Od festynu na stadionie przy ul. Kresowej. Oprócz tego seniorzy mogli wziąć udział w szkoleniu z zakupów internetowych, odwiedzić interaktywną wystawę „Lublin. Pamięć Miejsca”, czy obejrzeć występy młodszych, starszych i nieco starszych lublinian na scenie rozstawionej przy Trybunale. Niezwykle bogatego programu nie sposób opisać. - Impreza jest świetna - uważa Eulalia Lisiak, emerytka. - Dopisała pogoda, wnuki są już w przedszkolu i szkole, dlatego dziadkowie mają czas poszaleć. Nawet nie spodziewałam się, że mogę tak świetnie się bawić - dodaje emerytka. - Większość czasu spędzam w domu, bo mam problemy z chodzeniem - mówił Jan Zdubieniecki. - Teraz sąsiad wyciągnął mnie na koncert. Nie żałuję. Spotkałem kolegów ze szkoły, z którymi umówiliśmy się na spotkanie wspominkowe. To dla mnie naprawdę wielka radość, bo do tej pory najwięcej czasu spędzałem sam - podkreśla. Seniorzy nie tylko obserwowali to, co działo się na scenach. Lubelskie Dni Seniora zburzyły stereotyp mówiący o tym, że starość to czas wycofania i zaniechania aktywności. Okazuje się, że bardzo wielu ludzi w podeszłym wieku spotyka się, by wspólnie śpiewać, tańczyć, a nawet bawić się w teatr. - Oczywiście, żadni z nas aktorzy. Pewnie nawet z serialu by nas pogonili, ale miło jest się móc spotykać w naszym domu kultury i ćwiczyć coraz to nowe pokazy, na które przychodzą nie tylko nasze rodziny, ale i wielu zwykłych widzów - śmieje się Anna Michalska z LSM. - Dobrze jest móc robić to, co się lubi i jednocześnie dawać radość innym - zapewnia. - Ja śpiewam w parafialnym chórze. Jak byłam młodsza, to najważniejsza była praca i dom. Po robocie biegło się w kolejki, po dzieci, potem gotowanie, pranie. I tak w kółko. Teraz mam wreszcie czas robić to, co lubię - dodaje Wanda Mirosławska z Czechowa. Największe zainteresowanie podczas Lubelskich Dni Seniora wzbudziły darmowe badania. Każdy chory znalazł wśród nich coś w sam raz dla siebie: od mierzenia poziomu glukozy we krwi, przez badania słuchu i konsultacje okulistyczne aż po badania kolonoskopowe, cytologiczne, mammograficzne. Seniorzy zgodnie mówią, że w czasach, gdy do lekarzy ustawia się długa kolejka, a za wiele rzeczy trzeba dodatkowo płacić, takie bezpłatne porady są rzeczą niezwykle dla nich ważną. Jednak starość to nie tylko ból i choroba, dlatego w trakcie dni seniora rozstrzygnięto m.in. konkurs na miejsca przyjazne seniorom, takie jak restauracje, sklepy, czy biblioteki.
CZYTAJ DALEJ

Neapol z napięciem oczekuje na cud św. Januarego

[ TEMATY ]

cud św. Januarego

Neapol

YouTube.com

Krew św. Januarego

Krew św. Januarego

Dziś miasto z niecierpliwością będzie czekało na „cud św. Januarego”. Od niepamiętnych czasów zakrzepła krew pierwszego biskupa Neapolu, św. Januarego (Gennaro), ściętego w czasach prześladowań chrześcijan za panowania cesarza Dioklecjana w 305 roku, przechowywana jest w szklanej fiolce. Stwardniała masa rozpuszcza się podczas uroczystych Mszy św.

Cud ten dokonuje się zwykle trzy razy w roku: we wspomnienie męczeńskiej śmierci św. Januarego – 19 września, w pierwszą niedzielę maja, gdy przypada rocznica przeniesienia jego relikwii oraz 16 grudnia – w rocznicę ostrzeżenia wiernych przed wybuchem Wezuwiusza w 1631 roku. Zmiana konsystencji zakrzepłej krwi męczennika uważane jest za zapowiedź pomyślności dla Neapolu i jego mieszkańców. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: Jesteście windą, która wznosi naszą Archidiecezję na wyższy poziom, czyli bliżej Nieba

2025-09-19 19:24

ks. Łukasz Romańczuk

Kapłani Archidiecezji Wrocławskiej

Kapłani Archidiecezji Wrocławskiej

Metropolita wrocławski przewodniczył Eucharystii na Jasnej Górze podczas Archidiecezjalnej Pielgrzymki Duchowieństwa i wiernych Archidiecezji Wrocławskiej. Podczas homilii, podkreślił, że logika Bożego działania różni się od ludzkich oczekiwań, a spotkanie z Bogiem wymaga wrażliwości i prostoty serca.

Zanim rozpoczęła się Eucharystia wierni mieli możliwość przygotowania do Mszy świętej, które poprowadził ks. Arkadiusz Krziżok z Wydziału Duszpasterskiego Archidiecezji Wrocławskiej, a wszystkim obecnych przywitał reprezentant ojców paulinów. Rozpoczynając homilię, arcybiskup Józef Kupny, zaznaczył, że Pismo Święte jest wciąż aktualne– Słowo Boże nie jest pamiętnikiem, ale jest wiecznie żywe i tak, jak Pan Bóg działał dwadzieścia wieków temu, tak samo działa i dziś – podkreślił hierarcha, zwracając uwagę na szczególną rolę Maryi: – Matka Boża nie tylko pomaga w przyjmowaniu słowa Bożego, ale podpowiada, jak nadać kształt słowu, które słuchamy czy czytamy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję