Reklama

Oko w oko

Po prostu – tak nie wypada

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodzi ludzie poszukują wzorców, prawdziwych autorytetów, szczególnie dzisiaj, gdy wśród nas nie ma już Jana Pawła II, gdy wszystko stało się względne, relatywne, dozwolone, bo to przecież takie „ludzkie”. Nie ma żadnych barier, nie funkcjonuje zasada, której był wierny mój ojciec i zawsze powtarzał: „Nie wolno się źle zachować, bo tak po prostu nie wypada”. I to „nie wypada” było silniejsze niż jakiekolwiek zapisy na papierkach, ustanowione nakazy, zakazy; tamten odpowiedni styl życia według zasad był przekazywany z pokolenia na pokolenie, jak kod genetyczny, niestety – złamany przez ostanie półwiecze panowania sowieckiego komunizmu w Polsce, pod różnymi postaciami, aż do dzisiaj.

Ostatnia żyjąca z tamtego pokolenia moja ciocia Matylda, siostra ojca, gdy kogoś wspomina, mówi krótko: „Potrafił się zachować”. Chociaż wydaje się to takie odległe i niemodne, można zauważyć tęsknotę i szacunek do ludzi, którzy mają zasady i pozostają im wierni. Obecnie spotykam coraz więcej młodych, którzy docierają do prawdy, stawiają wymagania sobie i innym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ostatnio rozmawiałam z młodymi ludźmi na temat filmu, prasy i innych mediów; przytaczali nazwiska osób publicznych – dziennikarzy, komentatorów, którzy często wypowiadają się na tematy wiary, chrześcijaństwa, moralności, pouczają, krytykują, a sami swoim życiem dają jak najbardziej negatywne przykłady. Wniosek jest prosty: jak się jest osobą publiczną, trzeba pamiętać o zasadzie – „tak nie wypada”.

Teraz, w dobie Internetu, nic się nie da ukryć, człowiek jest całością, publiczne zachowanie i życie prywatne tworzą jedność i jest to albo jednorodny kruszec, albo zlepek plastiku, i wtedy żadne słowa wypowiadane i pisane przez taki „autorytet” nie mają znaczenia. Wręcz przeciwnie, osoby publiczne, które swoim życiem dają świadectwo marności, bylejakości, krętactwa, moralnego obrzydlistwa, a jednocześnie podejmują tematy najważniejsze – credo życia, nasze narodowe i chrześcijańskie imponderabilia – wyrządzają krzywdę swoim odbiorcom, czytelnikom, niszczą wiarę w człowieka, a szczególne spustoszenie sieją w pokoleniach wchodzących w dorosłe życie. „Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza” (Mt 18, 6).

Jedna z celebrytek chwaliła się, że usunęła kilka ciąż, była dumna, że zabiła własne dzieci! To jakby tajfun zła i demoralizacji przeszedł przez serca i umysły młodych; często poranionym młodym ludziom już się nie udaje ułożyć sobie życia normalnie.

Wszelkie zasady przestają istnieć, gdy autorytet okazuje się fikcją, a wypowiadane i pisane słowa mijają się z rzeczywistością. To jest ta skuteczna demoralizacja, praktyka, która nie robi już wrażenia we współczesnym tzw. wielkim świecie, chętnie kopiowanym przez ślepych odbiorców laicko-liberalnych mediów, którym wszystko wolno, w których nie ma oporów, że czegoś zwyczajnie nie wypada.

2017-08-23 10:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była współpracownica obecnego Papieża: Leon XIV, to człowiek duchowy

2025-05-13 07:13

[ TEMATY ]

zakonnica

Papież Leon XIV

Vatican Media

Francuska zakonnica ze Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki, s. Yvonne Reungoat, jest jedną z trzech kobiet pracujących w Dykasterii ds. Biskupów, której prefektem był kardynał Robert Prevost, obecny Papież Leon XIV. „Uderzyła mnie jego umiejętność słuchania i spokój w podejmowaniu decyzji” – opowiada siostra Reungoat.

Nie udało jej się dotrzeć w czwartek 8 maja na Plac Świętego Piotra, by ujrzeć nowego papieża. Siostra Yvonne Reungoat została zatrzymana kilka metrów od kolumnady i dowiedziała się ze swojego telefonu komórkowego, kim jest 267. papież Kościoła powszechnego - kardynał Robert Francis Prevost - dotychczasowy Prefekt Dykasterii ds. Biskupów, której siostra sama jest członkinią.
CZYTAJ DALEJ

Podróże, mecz tenisowy – o czym dziennikarze rozmawiali z Papieżem

2025-05-12 15:52

[ TEMATY ]

media

spotkanie

Papież Leon XIV

Vatican Media

Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.

Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Jednostka Strzelecka w Sokołowie zyskała sztandar

2025-05-12 21:45

Bartosz Walicki

Przekazanie Sztandaru

Przekazanie Sztandaru

Związek Strzelecki „Strzelec” Józefa Piłsudskiego to paramilitarna organizacja społeczno-wychowawcza nawiązująca ideowo do istniejącego w okresie międzywojennym Związku Strzeleckiego. W Sokołowie działa od roku 2015 przy miejscowym ponadpodstawowym Zespole Szkół. Inicjatorem powołania oddziału był nauczyciel Andrzej Miąsik, a pierwszym opiekunem katecheta ks. Łukasz Siwiec. Później rolę opiekuna grupy przejął nauczyciel Łukasz Dec. We wrześniu 2019 roku przy Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Sokołowie Małopolskim założono również „przedszkole” Strzelca – drużynę orląt. Kolejne powstały w Górnie i Nienadówce. Początkowo sokołowscy strzelcy tworzyli pluton wchodzący w skład Jednostki Strzeleckiej 2021 im. płk. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie. 27 września 2020 r. został on przekształcony w samodzielną Jednostkę Strzelecką 1914 im. ppor. Jakuba Darochy.

Tegoroczne obchody strzeleckie rozpoczęły się Mszą św. w intencji Ojczyzny. Przewodniczył jej kustosz sanktuarium sokołowskiego ks. Jan Prucnal, a do koncelebry przyłączyli się: proboszcz nienadowski ks. Jerzy Uchman i rodak sokołowski ks. Marian Darocha. Podniosłemu nastrojowi sprzyjała obecność pocztów sztandarowych: „Strzelca”, obu Zespołów Szkół i miejscowego oddziału KSM. Na wstępie głos zabrała chor. ZS Paulina Gielarowska, która przedstawiła historię Związku Strzeleckiego i najważniejsze wydarzenia z życia patrona jednostki, ppor. Jakuba Darochy. Słowo Boże wygłosił wikariusz ks. Mateusz Juszczyk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję