Reklama

Kanonizacja papieży i synod o rodzinie – Prymas Polski podsumowuje 2014 rok

Kanonizacja papieży Jana Pawła II i Jana XXIII oraz pierwszy etap zwołanego przez papieża Franciszka synodu o rodzinie to zdaniem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka najważniejsze wydarzenia mijającego roku. A w perspektywie nowego roku – bezpośrednie przygotowanie do jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski i obchodów Światowych Dni Młodzieży.

[ TEMATY ]

rok

podsumowanie

episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Kanonizacja papieży, w szczególności tak bliskiego naszym sercom Jana Pawła II, była z całą pewnością jednym z najważniejszych wydarzeń w Kościele powszechnym” – powiedział w rozmowie z KAI abp Wojciech Polak. Jak dodał, warto przy tym zwrócić uwagę na wskazanie, jakie podczas tej uroczystości zrobił papież Franciszek nazywając Jana Pawła II papieżem rodzin.

„To miało nie tylko przypomnieć szczególną troskę papieża Polaka o rodzinę, ale także podkreślić i docenić rolę rodziny w misji ewangelizacyjnej Kościoła i jednocześnie wskazać na troskę duszpasterską, jaką Kościół pragnie rodziny otaczać” – stwierdził abp Polak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugim wydarzeniem wskazanym przez Prymasa Polski i wiążącym się z tematem rodziny – tak bardzo akcentowanym w mijającym roku w życiu Kościoła – było październikowe Nadzwyczajne Zgromadzenie Synodu Biskupów obradujące nt. wyzwań duszpasterskich dla rodziny w kontekście nowej ewangelizacji. Zdaniem abp. Polaka synod unaocznił konieczność ożywienia troski o rodzinę zarówno w wymiarach życia regularnego, jak i tych, które "Familiaris consortio określa jako sytuacje nieregularne.

„Mamy już pewien obraz, pewną perspektywę przed kolejnym zgromadzeniem, które odbędzie się w październiku 2015 roku i będzie pogłębionym namysłem nad powołaniem i misją rodziny we współczesnym świecie, ale będzie także pochyleniem się nad konkretnymi sytuacjami, które domagają się duszpasterskiej troski” – przyznał abp Polak.

Do najważniejszych wydarzeń 2014 roku metropolita gnieźnieński zaliczył także papieskie pielgrzymki do Ziemi Świętej, Korei Południowej, Albanii, Strasburga i Turcji, a w szczególności ważny i podkreślany w wielu gestach wymiar ekumeniczny pierwszej i ostatniej podróży. Ponadto wołanie papieża w obronie prześladowanych chrześcijan i wszystkich cierpiących z powodu wojen, jak również jego wymowne słowa w Parlamencie Europejskim o Europie, która powinna być rodziną narodów budowaną wokół świętości osoby ludzkiej.

Reklama

W wymiarze Kościoła w Polsce za ważne w kończącym się roku abp Polak uznał włączenie się w dziękczynienie za kanonizację św. Jana Pawła II oraz szereg inicjatyw ewangelizacyjnych podejmowanych w tym kontekście w różnych obszarach, w szczególności w duszpasterstwie młodych. Wymienił także IV Ogólnopolski Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, który podjął temat aktywności ludzi świeckich w misji ewangelizowania współczesnego świata oraz międzynarodową konferencję nt. przeciwdziałania pedofilii, która odbyła się w czerwcu w Krakowie i w ramach której odbyło się pierwsze w Polsce nabożeństwo pokutne za grzechy wykorzystania seksualnego dzieci i młodzieży przez duchownych.

„Dziękowaliśmy również za 25-lecie wolności. W tym kontekście Kościół szczególnie akcentował to, na co wskazywał bł. ks. Jerzy Popiełuszko – na postawę wewnętrznej wolności, która niezależnie od zewnętrznych okoliczności pozwala człowiekowi zachować godność. Był to także rok 30. rocznicy śmierci bł. ks. Jerzego i początek jego procesu kanonizacyjnego” – dodał arcybiskup gnieźnieński.

Pytany o nadchodzący rok 2015 abp Polak przyznał, że będzie to czas bezpośredniego przygotowania do 1050. rocznicy Chrztu Polski i zaplanowanych na 2016 roku Światowych Dni Młodzieży. Jak dodał, pierwsze z wydarzeń będzie nie tylko świętowaniem ważnego wydarzenia z historii Polski, ale także okazją do przypomnienia sobie, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i wspólnotowym, znaczenia i konsekwencji przyjęcia chrztu świętego. Będzie to również sposobność do podkreślenia, że zarówno Polska, jak i Europa ma chrześcijańskie korzenie.

„Kiedy o tym myślę, to zawsze przypominam sobie słowa Jana Pawła II z Gniezna, gdzie mówił, że historia Europy jest jak rzeka mająca wiele dopływów, a więc wiele różnorodnych kultur i tradycji, które ją tworzą. Najżywotniejszym spośród nich było jednak chrześcijaństwo i obyśmy do tego wracali i tego dziedzictwa nie deptali” – podkreślił Prymas Polski.

2014-12-30 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

ISKK: w 2018 r. nie zmieniła się liczba chodzących do kościoła

[ TEMATY ]

Kościół

podsumowanie

statystyki

Karolina Krasowska

W 2018 r. w niedzielnej Mszy świętej uczestniczyło 38,2% (w 2017 - 38,3%), a do Komunii Świętej przystępowało 17,3% (w 2017 - 17%) zobowiązanych katolików - wynika z najnowszych danych zawartych w "Roczniku Statystycznym Kościoła Katolickiego w Polsce". Są to dane przygotowane przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego w 2019 r., ale oparte na badaniach przeprowadzonych w 2018 r. Badania religijności w parafiach za rok 2019 będą dostępne w przyszłym roku.

Z danych opracowanych w "Annuarium Statisticum Ecclessiae in Polonia AD 2020" wynika, że w 2018 r. działalność duszpasterską prowadziło w Polsce 10 356 parafie katolickie. Zdecydowana większość sprawuje liturgię w obrządku łacińskim, natomiast 103 w obrządkach wschodnich.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Organy katedralne do remontu!

2024-04-29 08:42

mat. pras

Zapraszamy do obejrzenia specjalnego odcinka "Organistów po godzinach" poświęcony długo wyczekiwanemu remontowi największych organów w Polsce, które znajdują się w Archikatedrze Wrocławskiej!

Zapraszamy do obejrzenia specjalnego odcinka "Organistów po godzinach" poświęcony długo wyczekiwanemu remontowi największych organów w Polsce, które znajdują się w Archikatedrze Wrocławskiej! W najnowszym podcaście organach katedralnych w rozmowie z Krzysztofem Bagińskim i Krzysztofem Garczarkiem opowiada Ks. kanonik Paweł Cembrowicz - proboszcz Katedry pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu oraz można posłuchać i zobaczyć ostatnie, historyczne wręcz dźwięki utrwalające brzmienie przed demontażem instrumentu zaprezentowali organiści - Wojciech Mazur i Mateusz Żegleń.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję